Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 19:31
Przeczytaj:
Reklama
Reklama https://www.cichontransport.eu/oferta.html
Reklama APN PRACA

Słynne drzewa powiatu krapkowickiego

W obecnych czasach każde drzewo się liczy. Chronią nas w czasie upałów, produkują tlen niezbędny do życia, stanowią schronienie dla zwierząt, często tych rzadkich i zagrożonych. Jedną z najstarszych form ochrony przyrody są pomniki przyrody, czyli m.in. drzewa o wyjątkowym znaczeniu przyrodniczym, a także kulturowym.
Słynne drzewa powiatu krapkowickiego

Źródło: Gogolin.pl

Pomniki przyrody
Pomnikiem przyrody nazywamy… no właśnie… nie tylko drzewa pokaźnych rozmiarów. Pomnik przyrody to jedna z najstarszych form ochrony przyrody ożywionej i nieożywionej. Do pomników przyrody należących do przyrody nieożywionej zaliczyć możemy źródła rzek, wodospady, wywierzyska, skałki, głazy narzutowe, jaskinie, a także jary. Drzewa szczycące się tym mianem to drzewa stare i wyjątkowych rozmiarów. Do roślinnych pomników przyrody możemy zaliczyć również krzewy, a nawet pnącza (np. bluszcz pospolity). Zwracając szczególną uwagę na cel ustanowienia drzewa pomnikiem przyrody, należy kierować się jego wyjątkowymi wartościami przyrodniczymi i krajobrazowymi, a także przede wszystkim wyróżniającymi rozmiarami, które dla każdego gatunku będą się różnić. Chcąc zgłosić własne drzewo lub krzew (lub jakikolwiek inny obiekt przyrodniczy) jako pomnik przyrody, musimy wypełnić stosowny formularz (dostępny w internecie) oraz zmierzyć wybrany przez nas obiekt w tzw. pierśnicy. Kolejnym krokiem jest uzupełnienie w formularzu danych na temat naszego obiektu. Potem wystarczy zanieść odpowiednie dokumenty do urzędu miasta lub gminy.

Dlaczego należy chronić stare drzewa?
W ostatnich doniesieniach medialnych słyszymy, że tylko młode drzewa w ekosystemie są istotne, ze względu na najintensywniejszą produkcję tlenu przez drzewo młodociane. Nie jest to do końca prawda. Przyroda to bardziej skomplikowany system (eko – dom, mieszkanie, system - połączenie, zestawienie) powiązań niż by się mogło na pierwszy rzut oka wydawać. Stare drzewa również produkują tlen – muszą to robić, aby wyprodukować materię organiczną, którą się odżywiają. Chociaż mniej intensywnie odbywa się ten proces – wzrost drzewa jest spowolniony – to jednak z powietrza wychwytywany jest dwutlenek węgla, a o to nam przecież chodzi. Oprócz pochłaniania dwutlenku węgla stare drzewa są domem dla innych gatunków. Z wiekiem drzewa stają się ostoją porostów, które są organizmami wskazującymi na czystość powietrza. Stare aleje drzew wykorzystywane są jako korytarze migracyjne dla wielu gatunków kręgowców i bezkręgowców. W starych drzewach często łatwiej jest wykuć dziuplę i w niej zamieszkać – tak postępują ptaki, a wiewiórki z tego korzystają. Sędziwych wieków drzewa są zachęcające dla dzięciołów – to tutaj żyją chrząszcze (często gatunki skrajnie zagrożone wyginięciem), których larwami dzięcioły się żywią. Warto w tym momencie dodać, że wszystkie elementy krajobrazu są potrzebne. Nawet tzw. martwe drzewo, które nie jest już żywym organizmem, jest potrzebne innym organizmom do przetrwania np. jako wilgotne podłoże do rozwoju albo jako kryjówka czy źródło pokarmu. Wartości przyrodnicze starych drzew są nieocenione, trudno jest wymienić wszystkie pozytywne aspekty ochrony tych coraz rzadszych naszych wspólników. 

Król jest tylko jeden
W powiecie krapkowickim niesłabnącą popularnością cieszy się zamek Tiele-Wincklerów w Mosznej. W 2022 roku obiekt odwiedziło 200 tysięcy osób! Ale zamek to nie jedyna atrakcja. Warto zwrócić uwagę na przypałacowy ogród i liczne stare drzewa, w tym na aleję starych dębów szypułkowych. W tej konkurencji wygrywa słynny dąb szypułkowy. Okaz ten ma około 400 lat, ma 25 metrów wzrostu, a jego obwód to 720 centymetrów! Zakładając, że przeciętna w Polsce rozpiętość ramion dorosłego człowieka wynosi 170 centymetrów, to potrzebujemy pięciu takich osób, aby w pełni objąć drzewo.

Sosna wejmutka w Mosznej
Oprócz wyjątkowych dębów w Mosznej wartą uwagi jest sosna wejmutka. Co warte podkreślenia, sosna wejmutka jest rzadkim w Polsce gatunkiem drzew pomnikowych. Ma około 200 lat, 16 metrów wysokości, a jej obwód wynosi 276 centymetrów. Przykładem pozytywnie rozwiązanej akcji ratowania drzew było zabezpieczenie w 2020 roku 200-letniej sosny wejmutki w Mosznej. Ratowanie drzewa polegało na zabezpieczeniu pnia, aby ograniczyć jego rozwarstwienie, a także na wykonaniu zabiegów związanych z poprawą statyki drzewa. Park przyzamkowy w Mosznej jest również bogaty w inne imponujące gatunki roślin. Warto zwrócić uwagę również na dwustuletnie robinie białe, aleje dębów błotnych i czerwonych oraz różaneczniki w wielu barwnych odmianach – te ostatnie przyciągają na wiosnę turystów z całej Polski.  

Dęby szypułkowe Chmielik i Pistulka
Te dwa dęby zostały pomnikami przyrody niedawno, bo w 2020 roku. Znajdują się w Obrowcu. Jak donosi serwis Gogolin.pl, nazwy zostały nadane dzięki jednemu z mieszkańców Obrowca Józefowi Szulcowi, który jest pasjonatem historii i przyjacielem drzew. Nazwa Chmielika wzięła się od nazwiska ważnego rycerskiego rodu, którego siedziba mieściła się właśnie w Obrowcu. Z kolei Pistulka wzięła nazwę od słynnego górnośląskiego rozbójnika Karola Pistulki, zwanego „śląskim Robin Hoodem”. 
Historyczna aleja kasztanowców

Charakterystycznym elementem ogrodów przypałacowych w tej części Europy były niegdyś długie szpalery utworzone z atrakcyjnych gatunków drzew takich jak lipy, dęby, platany czy drzewa owocowe. Do dzisiaj możemy spotkać w niektórych miejscach przepiękne aleje utworzone z drzew. Drzewa różnych gatunków sadzone były wzdłuż dróg dojazdowych do dworów i pałaców. Przykładem takiej alei jest Aleja Strachwitzów w Kamieniu Śląskim. Aleja ciągnie się od parku w kierunku dawnego folwarku i w pobliżu rezerwatu przyrody Kamień Śląski, który utworzony został w 1958 roku. Około 150-letnie kasztanowce, o których mowa, mogą w przyszłości stać się tylko wspomnieniem uchwyconym na pocztówkach. Mianowicie aleja kasztanowcowa nie jest prawnie chroniona mianem pomnika przyrody. W ostatnich latach przyrodnicy z całej Polski zauważają problem inwazji niewielkiej ćmy zwanej szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem. Gatunek ten masakruje kasztanowce w naszym kraju, doprowadzając do ich zniszczenia. Czy bez pomocy człowieka uda się ocalić aleje kasztanowcowe w naszym kraju? Dodatkowym problemem jest systematyczne wymienianie kasztanowców rosnących wzdłuż Alei Strachwitzów na lipy. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ip Jacek 07.11.2023 12:46
Tych unikatowych drzew jest w Krapkowickim o wiele więcej. Przedwojenne magnolie mające ponad 100 lat, szt. 3, Buk pierzasty - Dobra jeden z dwóch w Polsce, Dęby kolumnowe 120 lat, Unikalne uchronione przed wykopaniem rożanaczniki -Dobra, Różowe kasztanowce w aleji Moszna, Niestety w ostatnich latach sporo zniszczono.. wbrew propagandzie 🌳🌲

Reklama
Reklama