Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 21:16
Przeczytaj:
Reklama https://gumienny.eu/
Reklama https://www.cichontransport.eu/oferta.html
Reklama APN PRACA

Kabaretowa sesja

Radni Rady Miejskiej w Strzeleczkach zastanawiali się gdzie podział się wieszak na ubrania, który został przekazany przed wieloma laty przez strażaków na potrzeby Domu Kultury w Kujawach. Sprawa jest co najmniej dziwna, bo poszukiwany przedmiot wcale nie jest mały. A jak się okazuje zaginionych rzeczy jest więcej.
Kabaretowa sesja

Sprawa wieszaka została poruszona podczas ostatniej sesji rady miejskiej, która odbyła się w czwartek 18 stycznia w Strzeleczkach. W trakcie posiedzenia jeden z radnych poinformował na forum, że przed paroma laty strażacy z OSP Zielina przekazali na potrzeby Domu Kultury w Kujawach duży wieszak na ubrania, który w pewnym momencie znikł. Gabaryt przedmiotu jest wielki. Rzecz liczy bowiem 3 metry długości i 2 metry szerokości. 

Do sprawy odniósł się burmistrz Marek Pietruszka. Powiedział, że temat zaginionego wieszaka ciągnie się już od dobrych 5-6 lat. Zdaniem włodarza nie ma nawet pewności, czy przedmiot w ogóle kiedykolwiek był w Domu Kultury w Kujawach. Wyraźnie jednak zaznaczył, że to nie pracownicy gminy go zabrali.

- Ja go pod biurkiem nie trzymam – mówił burmistrz Marek Pietruszka. – Wydaje się być mało prawdopodobne, żeby ktoś wieszak tych rozmiarów dał do kąta i nie potrafił go odnaleźć. Jakbym miał go szukać, to w bliskiej odległości - albo w remizie OSP albo innej instytucji.

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 23 stycznia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama