Gogolińskie zawody odbyły się po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemicznymi obostrzeniami. Tak jak w latach poprzednich zawodnicy i zawodniczki rywalizowali pływając stylem dowolnym na dystansach 25 oraz 50 m, przy czym najmłodsi (rocznik 2015 i młodsi) mogli posługiwać się przyrządem pływackim –np. deską. Była też sztafeta rodzinna rodzic plus dziecko, gdzie czas był mierzony łącznie.
- Podczas tegorocznego Grand Prix Gogolina nasza pływalnia pękała w szwach. Bardzo się cieszymy, że ponad setka zawodników wzięła udział w dzisiejszej rywalizacji, a kibicom w postaci rodziców i dziadków nadajemy tytuł mistrzów świata w kibicowaniu – komentuje Piotr Giecewicz, dyrektor Gminnego Zespołu Rekreacyjno – Sportowego w Gogolinie. - Widać, że przerwa spowodowana pandemią sprawiła, iż zatęskniliśmy za prawdziwą rywalizacją. Wszystkim zawodnikom należą się gratulacje.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 4 maja - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze