Kolejny tydzień wiało, łamało i przewracało. Poległo sporo drzew i znaków drogowych, zrywało dachy, fruwały trampoliny, meble ogrodowe, styropian i pełno innych śmieci…
17 lutego ok. 9.00 doszło do pożaru w Cementowni Górażdże. Na miejsce zadysponowano 12 zastępów straży pożarnej z dwoma podnośnikami, pogotowie i policję. W wyniku zajścia 4 pracowników zostało uwięzionych na dachu.
Do kuriozalnej sytuacji doszło w nocy z 10 na 11 lutego w Krapkowicach. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia oraz… ustala, kto siedział za kierownicą.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w poniedziałek 14 lutego o godzinie 5.39 w Zdzieszowicach.
Chwile grozy przeżyli rodzice nastolatka ze Zdzieszowic, gdy ten przez dłuższy czas nie wychodził z łazienki.
W czwartek 3 lutego na ulicy Prudnickiej w Krapkowicach piesza wtargnęła na jezdnię w miejscu niedozwolonym – prosto pod koła samochodu… ale to kierująca autem została ukarana wysokim mandatem karnym.
W sobotę 5 lutego przy drodze w Januszkowicach znaleziono leżącego mężczyznę z raną głowy. Na miejscu musiała interweniować straż, bo wszystkie karetki pogotowia były w tym czasie zajęte.
Do kuriozalnej sytuacji doszło na ulicy Opolskiej w Krapkowicach. Policjanci zatrzymali mężczyznę, który kierował pojazdem pomimo braku uprawnień. Ten wezwał swojego kolegę, aby odholował jego samochód, ale jak się wkrótce okazało, również on nie powinien zasiadać za kierownicę.
Do niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło w niedzielę 6 lutego na drodze krajowej nr 45. Ok. godziny 13.30 samochód osobowy zjechał z jezdni i wylądował w przydrożnym rowie.
Do kuriozalnej sytuacji doszło w Gogolinie... 22-latek poprosił policję o podwózkę do więzienia...
Godziny grozy przeżyli mieszkańcy budynku wielorodzinnego przy ulicy Strzeleckiej w Gogolinie. Policjanci przez kilka godzin negocjowali z agresywnym mężczyzną. Wszyscy lokatorzy zostali ewakuowani, bo było realne zagrożenie, że desperat wcieli swoje słowa w życie.
Podobnie jak w całym kraju również w powiecie krapkowickim strażacy mieli w minioną niedzielę pełne ręce roboty. Syreny słychać było praktycznie przez cały dzień, a to wszystko za sprawą orkanu o wdzięcznym imieniu Nadia.
1 lutego Tuż przed godziną 13.00 doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia drogowego na krapkowickim odcinku autostrady.
Bohaterską akcją wsławił się strażak z Krapkowic, który wracając autem z pracy, zauważył palący się budynek. To on jako pierwszy ruszył z pomocą i zadzwonił pod numer alarmowy.
21 stycznia około godziny 12.45 doszło na drodze wojewódzkiej nr 416 na wysokości Kórnicy do wypadku drogowego z udziałem osobówki marki BMW.