Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 maja 2024 14:27
Przeczytaj:
Reklama https://gumienny.eu/
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/
Reklama APN PRACA

Co drugi Polak robi postanowienia noworoczne. Jedno od lat jest na szczycie listy

„Nowy rok, nowy ja!”. Według badań CBOS blisko połowa Polaków robi postanowienia noworoczne. Ich lista co roku jest w zasadzie taka sama: chcemy schudnąć i żyć zdrowiej, ruszać się więcej, podróżować częściej i rzucić nałogi. Z realizacją naszych planów bywa już jednak krucho. Według statystyk tylko 8% z nas konsekwentnie trwa przy swoich postanowieniach, a aż 80% rezygnuje z nich do końca lutego. Szczególnie słabo idzie nam z nałogami, a zwłaszcza z jednym z nich: paleniem papierosów, które jak bumerang powraca co roku na szczyt listy naszych noworocznych postanowień.
Co drugi Polak robi postanowienia noworoczne. Jedno od lat jest na szczycie listy

Papierosy to najczęstszy nałóg Polaków. Niestety, z roku na rok palimy ich coraz więcej. Każdego dnia papierosa odpalają u nas 3 miliony kobiet i 5 milionów mężczyzn. Ochota na rzucenie trującego dymka najczęściej nachodzi nas przed Nowym Rokiem, ale wyzwanie warto podjąć już teraz i nie odkładać go „na specjalną okazję”. Trzeba pamiętać, że papierosowy dym truje nie tylko palaczy, ale też osoby wokół, narażone na tzw. palenie bierne. Lekarze przestrzegają, że każdy „dymek” skraca życie o 11 minut, a statystyczny palacz żyje nawet o 10 lat krócej, niż osoba niepaląca. 

Najprościej jest oczywiście rzucić nałóg. Sęk w tym, że to, co wydaje się najprostsze, dla osób palących papierosy nałogowo i od lat jest właśnie najtrudniejsze. Uzależnienie jest tak silne, że statystycznie każdego roku nawet 9 na 10 prób rzucenia papierosów kończy się porażką i powrotem do palenia. 

Jak zwiększyć szanse na wygraną z nałogiem? Nie poddawać się i nie zniechęcać niepowodzeniami! Trzeba pamiętać, że każdy może rzucić! Warto zadzwonić na bezpłatną infolinię poradni pomocy palącym, pod numerem 800 190 590. Warto też skonsultować się z lekarzem. W rzucaniu nałogu pomocne mogą być plastry nikotynowe, nikotynowe gumy do żucia, leki bez recepty zawierające cytyzynę i leki na receptę zawierające wareniklinę lub bupropion. 

Jeśli mimo wszystko to papieros nadal bierze górę lub – co gorsza – jeśli nie mamy zamiaru rzucać tytoniowego nałogu, palacz może spróbować pozbyć się papierosa ze swojego życia w jeszcze inny sposób. Jak? Zastępując go urządzeniem do podgrzewania tytoniu, które naśladuje odruch palenia i zawiera nikotynę, ale uchodzi za mniej szkodliwe od papierosa. W Polsce pierwszym urządzeniem tego typu były tzw. iqosy, znane teraz jako iqos iluma (czyt. ajkos iluma), w których wkład tytoniowy jest podgrzewany, a nie palony. Dzięki temu nie ma tu silnie toksycznego i śmierdzącego dymu papierosowego. Zamiast tego palacz wdycha aerozol nikotynowy, zawierający znacznie mniej szkodliwych związków. Nie ma tu np. substancji smolistych ani popiołu, a najnowszych urządzeń nie trzeba czyścić po użyciu. Takie rozwiązanie nie jest jednak idealne, ponieważ podtrzymuje uzależnienie. U nałogowych palaczy może jednak ograniczyć szkodliwe skutki nałogu palenia, wykreślając papierosy z ich życia.

Rezygnacja z papierosów przynosi same korzyści. Naukowcy wyliczyli, że papierosy drastycznie zwiększają ryzyko zachorowania na 15 różnych rodzajów nowotworów, a nie tylko na raka płuc. Palenie powoduje m.in. choroby serca, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, astmę – a także problemy natury estetycznej: zmarszczki, pożółkłe od dymu zęby, łamliwe paznokcie. To wszystko niejako idzie „w pakiecie” z paleniem papierosów i zaciąganiem się ich dymem. 

Dlaczego palimy, skoro wiemy, że papieros powoli nas zabija i niszczy zdrowie? Odpowiedź tkwi w nikotynie. To ona uzależnia i wywołuje u palacza chęć zapalenia papierosa. Zaskakujący może wydać się fakt, że nikotyna nie jest główną przyczyną chorób palaczy i nie powoduje raka. Znacznie groźniejsze dla zdrowia palacza (i palacza biernego) jest wdychanie dymu papierosowego, czyli kilku tysięcy związków chemicznych, w tym substancji smolistych, które powstają jako „efekt uboczny” palenia papierosów i oblepiają płuca palaczy. 

Pomimo długiej listy chorób zagrażających palaczom, Polacy nie chcą rzucać papierosów. Ochota na rzucenie dymka słabnie w nas już w pierwszych tygodniach po Nowym Roku. W efekcie jesteśmy na szarym końcu europejskich statystyk. Raptem 12% palaczy znad Wisły przyznaje, że rzucili palenie. Rzadziej od nas papierosy rzucają tylko na Węgrzech i w Rumunii. Dlatego, chcąc zadbać o własne zdrowie, warto rzucić ten nałóg już teraz. I wytrwać w swoim postanowieniu przez cały 2024 rok i kolejne lata! 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ZokaTreść komentarza: Czyżby onuca?Data dodania komentarza: 09.05.2024, 06:19Źródło komentarza: Zatrzymał pociąg po pijakuAutor komentarza: IvanTreść komentarza: Twój stary, a nie Iwan, mów mi tatoData dodania komentarza: 08.05.2024, 21:00Źródło komentarza: Zatrzymał pociąg po pijakuAutor komentarza: OberibaTreść komentarza: Czyżby Iwan?😁Data dodania komentarza: 08.05.2024, 13:06Źródło komentarza: Zatrzymał pociąg po pijakuAutor komentarza: BożenaTreść komentarza: Tak , to prawda lekarz jest bardzo nie grzeczny , wizyta w gabinecie trwa 2-3 minut a czasami krócej, nie ma co liczyć na jego prawidłowe leczenieData dodania komentarza: 02.05.2024, 08:43Źródło komentarza: Kto nie widzi problemu z… okulistą?Autor komentarza: GlosTreść komentarza: Również ja miałam okazję odwiedzić tego lekarza z moim dzieckiem. Niestety, wizyta okazała się niezwykle rozczarowująca i nieprzyjemna. Lekarz spóźnił się godzinę, a następnie zniecierpliwiony niby brakiem współpracy ze strony dziecka, zakończył badanie twierdząc, że jest ok. Nie dając wiary tej opinii, natychmiast udaliśmy się do innego okulisty, u którego dziecko zostało zbadane i zaopatrzone w okulary. Co więcej, koleża***a również miała podobne doświadczenia z tym lekarzem podczas wizyty ze swoim dzieckiem kilka lat temu. Wygląda na to, że problem z lekceważeniem pacjentów trwa od dłuższego czasu, a nikt nie chce go dostrzec. Trudno nazwać tego człowieka lekarzem, jego postawa jest obrazą dla całego środowiska medycznego.Data dodania komentarza: 02.05.2024, 08:36Źródło komentarza: Kto nie widzi problemu z… okulistą?Autor komentarza: CzłowiekTreść komentarza: Czy gmina GOGOLIN składa się tylko z miasta Gogolin czy również z ościennych miejscowości, trudno się doprosić o ścieżkę rowerową z jednej miejscowości do drugiej przemykamy pomiędzy ciężarówkami ale ważniejsze jest budowanie basenów, ogrodów, wiaduktów coś tu nie gra !!!Data dodania komentarza: 28.04.2024, 12:04Źródło komentarza: Tak będzie wyglądał nowy park na Osiedlu Dębowym
Reklama