Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
czwartek, 7 sierpnia 2025 23:53
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/
Reklama https://mondi.pl/?utm_source=wydawca&utm_medium=banner&utm_campaign=krap

Od kroszonek do porcelany

Z gogolinianką Grażyną Czekałą, twórczynią ludową, która zdobyła Nagrodę Główną w XI Wojewódzkim Konkursie Malowania Porcelany zorganizowanym przez Muzeum Wsi Opolskiej, rozmawia Beata Szczerbaniewicz.
Od kroszonek do porcelany

Źródło: UMWO

- Jak długo maluje Pani porcelanę?

- Od 1976 roku maluję jako twórca ludowy, czyli to już 46 lat.

- Umiałaby Pani oszacować, ile sztuk wyszło spod Pani ręki?

- O nie! Tego się nie da policzyć, to będą tysiące…

- Jak to się stało, że zaczęła Pani zdobić porcelanę wzorem ludowym? To przecież bardzo trudne i rzadkie.

- To prawda, twórców ludowych malujących porcelanę jest bardzo mało, w przeciwieństwie do kroszonkarzy, których w konkursach bierze udział zawsze cała armia… A zaczęło się właśnie od zdobienia jaj. W 1976 roku po raz pierwszy wzięłam udział w wojewódzkim konkursie kroszonkarskim, jaki odbywał się wtedy w Otmęcie i zostałam tam zauważona przez opolską Cepelię. Tuż po tym konkursie prezes Cepelii Jerzy Matysek zwerbował nas – laureatki konkursu do pracy przy malowaniu porcelany wzorem opolskim. Zostałam zatrudniona w Cepelii w księgowości na etacie – bo mój zawód wyuczony to jest księgowa - a do tego dodatkowo miałam drugą umowę o pracę jako chałupnik i była to praca nakładcza. Wyglądało to tak, że Cepelia dawała mi surowiec i farby, a ja w domu malowałam. Od razu pracowałam więc na dwóch etatach, ale jeśli chodzi o porcelanę, to były wyznaczone normy, które trzeba było wypracować. To było bardzo trudne, dlatego choć sporo osób wtedy próbowało, większość szybko rezygnowała. Później, jak już dzieci mi podrosły, zaczęłam szukać lepiej płatnej pracy i znalazłam taką w urzędzie skarbowym, gdzie pracowałam 25 lat aż do emerytury. Ale dalej zajmowałam się chałupnictwem…

- Kroszonkarstwo z malowaniem porcelany łączy tylko wzór opolski. Nie było Pani trudno się przestawić?

Szczegóły i więcej informacji z powiatu krapkowickiego w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 31 października - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ArkadioTreść komentarza: Tak tak motocyklista w szczególności wyprzedzający na podwójnej ciągłej plus przejście dla pieszych.Data dodania komentarza: 4.08.2025, 12:39Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: IgaTreść komentarza: Skoro motocyklista mieści się szerszym sprzętem między samochodami i potrafi wyprzedzić, to skąd jakieś głupie teorie, że hulajnogą jeździ się po chodniku???? Nawet wjezdzaja w ludzi wsiadających do autobusów, a przecież żadna ścieżka przez przysta***i nie przebiega. Dodatkowo nie patrza gdzie jadą tylko śmieją się do telefonów jakby mieli ser na tapecieData dodania komentarza: 3.08.2025, 13:27Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: BrodatyTreść komentarza: Byłem świadkiem jak piesi za szybko chodzili a jak udowodnić że hulajnoga jedzie za szybko ? Już widzę jak z suszarką stoją niebiescy i polują 😂🤣. Jak dla mnie mogą sobie jeździć wedle uznania ale gdy jest zatłoczona przestrzeń w którą mają zamiar wjechać powinno się zakazac jazdy i po prostu prowadzić pojazd bezwzglednie.Data dodania komentarza: 3.08.2025, 03:06Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: ArkadioTreść komentarza: Gogolin ulica krapkowicka, kierowcy traktują jak autostradę nagminne przekraczanie prędkości nawet do 120 km/h to tylko początek. Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, na pasach przy szkole, na skrzyżowaniach. Policja staje zazwyczaj na małej obwodnicy, gdzie ją widać z kilometra. Rowerzyści przejeżdżają przez przejscia dla pieszych, nawet rodzice z dziećmi. A bezmózg na hulajnodze na nic nie patrzy, aż wkoncu się nadzieję na jakieś auto.Data dodania komentarza: 2.08.2025, 12:03Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: RyśTreść komentarza: A policja ma głęboko w d... lepiej przyczaić się z radarem i kosić kasę jak leci,bo ktoś na pustej drodze przekroczył prędkość o 11km/hData dodania komentarza: 2.08.2025, 09:48Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: Kierowca z OtmętuTreść komentarza: Najgorsze że może jeden idiota się znajdzie a wszyscy piszą że oj na hulajnogach to wariaci a tak naprawdę piesi chodzą jak święte krowy …Zawsze patrzy się z swojej perspektywy a pieszy ze swojej kierowca motocykla z swojej a samochodu ze swojej Fakt nieletni powinni tak jak motorower mieć kartę motorowerową.Data dodania komentarza: 1.08.2025, 22:39Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwo
Reklama