Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
niedziela, 10 sierpnia 2025 10:32
Przeczytaj:
Reklama
Reklama https://www.instagram.com/pani.prowadzaca/
Reklama https://mondi.pl/?utm_source=wydawca&utm_medium=banner&utm_campaign=krap

Wiele od siebie wymagam

Z wicestarostą krapkowickim Sabiną Gorzkullą rozmawia Michał Mandola.
Wiele od siebie wymagam

- Przed rokiem była Pani na szczycie rankingu „Tygodnika Krapkowickiego” na najbardziej wpływowe osoby w powiecie krapkowickim, ostatnie miesiące właściwie niewiele zmieniły, bo tym razem otwiera Pani  ex aequo  z burmistrzem Joachimem Wojtalą nasz ranking. To powód do satysfakcji? 

- Na pewno cieszę się, że ktoś dostrzega moją pracę, zaangażowanie i pasję, z którą realizuję zadania związane z powiatem i sprawami mieszkańców. Może to zabrzmi banalnie, ale chyba dla większości osób, które znajdują się na wysokich miejscach w takich rankingach to zwykle powód do jeszcze większej pracy, szczególnie jeżeli pełni się jakąś funkcję w samorządzie. Wiele osób uznaje, że skoro zasłużyłam na taki tytuł, to jestem w stanie pomóc w każdej sprawie. Na pewno zawsze bardzo się staram i tak jak napisaliście Państwo w krótkiej notce o mnie przy opublikowanym rankingu - można się zwrócić do mnie dosłownie o każdej porze dnia i nocy. Media społecznościowe dają takie możliwości, ale dużo osób dzwoni też na numer, który udostępniłam publicznie, aby ten kontakt był możliwie jak najbardziej bezpośredni. Podsumowując - chciałabym podziękować całej redakcji za Państwa wybór, traktuję go jaką dalszą motywację i jednocześnie zobowiązanie. 

- W 2021 roku mierzyliśmy się z kolejnymi falami pandemii, w 2022 roku Rosja zaatakowała Ukrainę, rozpoczynając wojnę, która trwa do teraz. Czy można porównywać skalę wyzwań, z jaką trzeba było się zmierzyć w jednym i drugim przypadku?

- Od początku w jednej i drugiej sprawie podejmowałam wspólnie z innymi osobami mnóstwo wysiłku, tego wynikającego z zadań powiatu, ale też poza nimi, aby wszelkie działania były jak najlepiej skoordynowane i pozwalały na osiągnięcie konkretnych efektów. Przy covidzie było to zagwarantowanie jak najwyższego poczucia bezpieczeństwa mieszkańcom powiatu i zabezpieczenie szpitala tak, aby na ile to możliwe mógł realizować swoje planowe działania. Z kolei po inwazji Rosji na Ukrainę staraliśmy się, aby osoby, które do nas trafią - uchodźcy wojenni, często kobiety z małymi dziećmi i osoby starsze, miały dach nad głową, opiekę i kontakt z nami na wypadek różnych sytuacji. Tak naprawdę trudno porównywać to, co się działo w przypadku pandemii i w przypadku wojny, ale były takie dni i tygodnie, że pracowaliśmy po 24 godziny na dobę, bo czuliśmy ogromną odpowiedzialność. To był sprawdzian nie tylko dla nas, ale również dla samorządowców innych szczebli i mieszkańców. Mimo że czasem pewne sprawy postrzegamy inaczej czy mamy inne oczekiwania, to zdaliśmy go całkiem dobrze. Tak oceniają to osoby, które z tej pomocy korzystały.

- Wróćmy jeszcze na chwilę do samego rankingu, bo chcieliśmy zapytać, jakie to uczucie, gdy szef w rankingu jest tuż za plecami? 

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 21 lutego - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ArkadioTreść komentarza: Tak tak motocyklista w szczególności wyprzedzający na podwójnej ciągłej plus przejście dla pieszych.Data dodania komentarza: 4.08.2025, 12:39Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: IgaTreść komentarza: Skoro motocyklista mieści się szerszym sprzętem między samochodami i potrafi wyprzedzić, to skąd jakieś głupie teorie, że hulajnogą jeździ się po chodniku???? Nawet wjezdzaja w ludzi wsiadających do autobusów, a przecież żadna ścieżka przez przysta***i nie przebiega. Dodatkowo nie patrza gdzie jadą tylko śmieją się do telefonów jakby mieli ser na tapecieData dodania komentarza: 3.08.2025, 13:27Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: BrodatyTreść komentarza: Byłem świadkiem jak piesi za szybko chodzili a jak udowodnić że hulajnoga jedzie za szybko ? Już widzę jak z suszarką stoją niebiescy i polują 😂🤣. Jak dla mnie mogą sobie jeździć wedle uznania ale gdy jest zatłoczona przestrzeń w którą mają zamiar wjechać powinno się zakazac jazdy i po prostu prowadzić pojazd bezwzglednie.Data dodania komentarza: 3.08.2025, 03:06Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: ArkadioTreść komentarza: Gogolin ulica krapkowicka, kierowcy traktują jak autostradę nagminne przekraczanie prędkości nawet do 120 km/h to tylko początek. Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, na pasach przy szkole, na skrzyżowaniach. Policja staje zazwyczaj na małej obwodnicy, gdzie ją widać z kilometra. Rowerzyści przejeżdżają przez przejscia dla pieszych, nawet rodzice z dziećmi. A bezmózg na hulajnodze na nic nie patrzy, aż wkoncu się nadzieję na jakieś auto.Data dodania komentarza: 2.08.2025, 12:03Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: RyśTreść komentarza: A policja ma głęboko w d... lepiej przyczaić się z radarem i kosić kasę jak leci,bo ktoś na pustej drodze przekroczył prędkość o 11km/hData dodania komentarza: 2.08.2025, 09:48Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: Kierowca z OtmętuTreść komentarza: Najgorsze że może jeden idiota się znajdzie a wszyscy piszą że oj na hulajnogach to wariaci a tak naprawdę piesi chodzą jak święte krowy …Zawsze patrzy się z swojej perspektywy a pieszy ze swojej kierowca motocykla z swojej a samochodu ze swojej Fakt nieletni powinni tak jak motorower mieć kartę motorowerową.Data dodania komentarza: 1.08.2025, 22:39Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwo
Reklama