Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
niedziela, 10 sierpnia 2025 08:43
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/
Reklama https://mondi.pl/?utm_source=wydawca&utm_medium=banner&utm_campaign=krap

Nie jestem „żelazną damą”

Rozmowa z burmistrzem Zdzieszowic Sybilą Zimerman rozmawia Mateusz Dąbrowski.
Nie jestem „żelazną damą”

- 8 marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Kobiet. Historia ustanowienia tego święta związana jest bezpośrednio z walką kobiet o powszechne prawa wyborcze. Kwestia prawa wyborczego w Polsce nie stanowi dziś problemu. Zastanawiający jednak może być odsetek Polek uprawiających politykę. Jakie są zalety bycia kobietą w polityce? Kobiecy temperament i charakter bardziej pomaga czy przeszkadza w często bezwzględnym świecie polityki?

- W Polsce pierwsze obchody Dnia Kobiet odbyły się w 1924 roku, czyli to święto ma prawie sto lat. Faktycznie w naszym kraju kwestia prawa wyborczego nie stanowi problemu, a mimo to Polek uprawiających politykę jest o wiele mniej niż mężczyzn. Chociaż analizując ostatnie lata, spotykam coraz więcej kobiet na kierowniczych stanowiskach samorządowych. Właśnie z tymi osobami mam najwięcej kontaktu. Czy bycie kobietą w polityce ma zalety? Chyba niekoniecznie. Od kobiet wymaga się tyle samo co od mężczyzn zajmujących tożsame stanowiska. Myślę, że kobiecy charakter raczej pomaga w świecie polityki. Przecież mówi się, że kobieta łagodzi obyczaje. W mojej ocenie w tym powiedzeniu jest trochę prawdy. 

- Co sprawia Pani największą przyjemność w pełnieniu funkcji burmistrza? A co jest największą trudnością? 

- Najbardziej się cieszę, kiedy oddajemy do użytku oczekiwaną przez mieszkańców inwestycję albo wtedy, gdy mogę pozyskać jakieś dodatkowe środki pozabudżetowe. To z kolei dziś wiąże się z wieloma trudnościami. Szczególnie teraz, bo doskwiera nam brak środków finansowych, co spowodowane jest chociażby rosnącą inflacją. To wszystko przekłada się na trudności w zarządzaniu gminą w dzisiejszych czasach. 

- Czasy, kiedy premierem Wielkiej Brytanii była Margaret Thatcher, także nie były łatwe. Dlatego też określano ją mianem „Żelaznej Damy”. Czy uważa się Pani za „żelaznego” polityka?

- Nie... Ja raczej nie postrzegam siebie jako żelaznego polityka. Wychodzę z założenia, że zostałam wybrana przez mieszkańców i moje działania są podyktowane przede wszystkim głosem mieszkańców.

- Pracuje Pani z mężczyznami i kobietami. Wiceburmistrzem jest mężczyzna. Czy ten samorządowy duet pomaga w rządzeniu?

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 7 marca - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ArkadioTreść komentarza: Tak tak motocyklista w szczególności wyprzedzający na podwójnej ciągłej plus przejście dla pieszych.Data dodania komentarza: 4.08.2025, 12:39Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: IgaTreść komentarza: Skoro motocyklista mieści się szerszym sprzętem między samochodami i potrafi wyprzedzić, to skąd jakieś głupie teorie, że hulajnogą jeździ się po chodniku???? Nawet wjezdzaja w ludzi wsiadających do autobusów, a przecież żadna ścieżka przez przysta***i nie przebiega. Dodatkowo nie patrza gdzie jadą tylko śmieją się do telefonów jakby mieli ser na tapecieData dodania komentarza: 3.08.2025, 13:27Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: BrodatyTreść komentarza: Byłem świadkiem jak piesi za szybko chodzili a jak udowodnić że hulajnoga jedzie za szybko ? Już widzę jak z suszarką stoją niebiescy i polują 😂🤣. Jak dla mnie mogą sobie jeździć wedle uznania ale gdy jest zatłoczona przestrzeń w którą mają zamiar wjechać powinno się zakazac jazdy i po prostu prowadzić pojazd bezwzglednie.Data dodania komentarza: 3.08.2025, 03:06Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: ArkadioTreść komentarza: Gogolin ulica krapkowicka, kierowcy traktują jak autostradę nagminne przekraczanie prędkości nawet do 120 km/h to tylko początek. Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, na pasach przy szkole, na skrzyżowaniach. Policja staje zazwyczaj na małej obwodnicy, gdzie ją widać z kilometra. Rowerzyści przejeżdżają przez przejscia dla pieszych, nawet rodzice z dziećmi. A bezmózg na hulajnodze na nic nie patrzy, aż wkoncu się nadzieję na jakieś auto.Data dodania komentarza: 2.08.2025, 12:03Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: RyśTreść komentarza: A policja ma głęboko w d... lepiej przyczaić się z radarem i kosić kasę jak leci,bo ktoś na pustej drodze przekroczył prędkość o 11km/hData dodania komentarza: 2.08.2025, 09:48Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: Kierowca z OtmętuTreść komentarza: Najgorsze że może jeden idiota się znajdzie a wszyscy piszą że oj na hulajnogach to wariaci a tak naprawdę piesi chodzą jak święte krowy …Zawsze patrzy się z swojej perspektywy a pieszy ze swojej kierowca motocykla z swojej a samochodu ze swojej Fakt nieletni powinni tak jak motorower mieć kartę motorowerową.Data dodania komentarza: 1.08.2025, 22:39Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwo
Reklama