Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
wtorek, 28 października 2025 03:37
Przeczytaj:
Reklama
Reklama https://www.wirtualnaprosperita.pl/
Reklama https://psm-metallbau.pl/

Wychowałem się w straży

Ze st. bryg. mgr inż. Rafałem Bisowskim, Komendantem Powiatowym Państwowej Straży Pożarnej w Krapkowicach rozmawia Mateusz Dąbrowski.
Wychowałem się w straży

- Proszę na początku odpowiedzieć na pytanie, które zapewne słyszał Pan już wielokrotnie. Skąd u Pana wzięła się pasja do pożarnictwa. Czy zawsze marzył Pan o tym, aby być strażakiem oraz jak to jest nim być? 
- Mój tato był strażakiem i pracował w Szkole Podoficerskiej w Opolu. Wcześniej był to wojewódzki ośrodek szkolenia. Ojciec często mnie tam zabierał. Właściwie wychowywałem się po trochę w straży. Ojciec co prawda nigdy jakoś szczególnie nie namawiał mnie do bycia strażakiem, ale „nasiąknąłem” tą strażą od małego. Rodzice poznali się w Krakowie gdzie ojciec uczęszczał do tamtejszej szkoły chorążych  pożarnictwa. Gdy rodzice dostali pracę w Opolu zamieszkaliśmy w murach komendy Miejskiej Straży Pożarnej przy ul. Ozimskiej. Tego budynku już nie ma. Tato kontynuował służbę w Wojewódzkim Ośrodku Szkolenia Straży Pożarnej w Opolu, ja natomiast chodziłem do przedszkola, które znajdowało się obok straży. Tak wyglądały początki. Potem straż pożarna przez cały czas się przewijała. Zapisałem się do OSP Oddziału Ratownictwa Wodnego. Chciałem nurkować, ale moim marzeniem była medycyna. Udało mi się dostać na ten kierunek. Ostatecznie jednak studiowałem zoologię i agrobiochemię na Uniwersytecie Opolskim. Po dwóch latach studiów zapytałem ojca: „co ja będę po tym robił?”. Nie mieliśmy żadnego gospodarstwa, gdzie mógłbym wykorzystać zdobywaną wiedzę. Postawiłem więc spróbować swoich sił w dostaniu się do szkoły strażackiej, i tak znalazłem się w Szkole Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie – idąc w ślady ojca. Tak zaczęła się moja kariera pożarnicza. Szkołę ukończyłem z wyróżnieniem i dostałem propozycję pracy w Krakowie. Tęsknota za domem skłoniła mnie do powrotu do Opola. Na początku pracowałem w Szkole Podoficerskiej w Opolu jako wykładowca. Mój komendant stwierdził, że nie ma prawdziwej straży pożarnej bez podziału bojowego i miałem zacząć jeździć do zdarzeń, uczyć się dowodzić. Tak wyglądały moje początki w Opolu.  

- Jak to jest być strażakiem? 
- To dobre pytanie do rodziny strażaka – „jak to jest żyć z takim człowiekiem, który jest strażakiem”?  Z tyłu głowy zawsze jest obowiązek i bez względu na to czy zadzwoni telefon o 8.00 rano, czy o 2.00 w nocy, to zawsze będzie odebrany. Państwowa Straż Pożarna robi to zawodowo, jesteśmy za to wynagradzani, natomiast ja bardzo doceniam strażaków ochotników, którzy robią to z poczucia obowiązku niesienia pomocy. Strażakiem tak naprawdę zostaje się na całe życie i niejednokrotnie to rodzina jest wyrozumiała, gdy trzeba zostawić sprawy domowe i ruszać do niesienia pomocy. 

- Jakie zadania i obowiązki spoczywają na Komendancie Powiatowym Państwowej Straży Pożarnej? 

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 4 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklamahttps://helios.pl/kedzierzyn-kozle/kino-helios/repertuar
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: zdziwionaTreść komentarza: kolejne lokale do wynajęcia, na które nikogo nie będzie stać...Data dodania komentarza: 25.10.2025, 16:25Źródło komentarza: Znikają stare budynki, nadchodzi nowa eraAutor komentarza: BottroperTreść komentarza: Mam jedno pytynie?? Czy nie ma karetki w Zdzieszowicach!!!!BData dodania komentarza: 16.10.2025, 10:38Źródło komentarza: Tragiczne zdarzenie na działkach w Zdzieszowicach. Nie żyje 47-letni mężczyznaAutor komentarza: IlonaTreść komentarza: Dobrze, że freblowskich przedszkoli jest coraz więcej. Nauka przez zabawę, samodzielność dziecka - te wartości powinny być promowane we wszystkich placówkach.Data dodania komentarza: 14.10.2025, 13:18Źródło komentarza: „Tęczowa Piątka” z Froeblowskimi Certyfikatami!Autor komentarza: Greg MarsdenTreść komentarza: To wszystko było budowane w czynie społecznym, dla ludzi. Dotychczasowe doświadczenie pokazuje, że łatwo przejęte tereny, sprywatyzowane, przynoszą zysk wąskiej grupie osób. A jak napisałem , budowali to pracownicy Otmętu w czynie społecznym. Tak to jest, jak nie ma odpowiedzialnego zarządcy, a rządzą ludzie którzy dobro mieszkańców mają gdzieś.Data dodania komentarza: 4.10.2025, 12:31Źródło komentarza: BASEN DO LIKWIDACJI?!Autor komentarza: KubaTreść komentarza: Chyba Burmistrz przespał (tak jak i rozwój całego miasta), że Gogolin już coś takiego ma i jest to zaraz obok. Uważam, że basen w takiej formie jakiej jest, spełnia swoje fu***cje do zabaw. Jest czysto i przyjemnie. Chyba, że stoją za tym jakieś układy i komuś jest to na rękę. Niech P.Kasiura zajmie się drogami i rondami oraz chodnikami.Data dodania komentarza: 3.10.2025, 19:24Źródło komentarza: BASEN DO LIKWIDACJI?!Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Koncepcja spoko tylko pytanie po co te parkingi?Data dodania komentarza: 1.10.2025, 13:54Źródło komentarza: Unijne miliony na centrum Krapkowic – rewitalizacja rynku tuż-tuż!
Reklama