Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.instagram.com/pani.prowadzaca/
wtorek, 28 października 2025 03:49
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama Senator RP Beniamin Godyla
Reklama https://psm-metallbau.pl/

Studentka w wielkim mieście

Wielkie miasto kontra wiejska idylla - to dwa światy, które czasem wydają się być odległe jak planety. Dla Sabiny, mieszkanki Walec i studentki drugiego roku Pedagogiki Przedszkolnej i Wczesnoszkolnej, te dwa odmienne byty stały się rzeczywistością, a ich różnice przestały być tajemnicą. Stało się to za sprawą decyzji o wyjeździe na studia do Krakowa. Rozmowa z nią otwiera drzwi do zrozumienia, jakie wyzwania i radości kryją się w życiu na wsi i w mieście, a także jak to jest przeprowadzić się z rodzinnego gniazda do grodu Kraka.
Studentka w wielkim mieście

Źródło: Aleksander Gawlica

Z Sabiną Lichoń, studentką z Walec, rozmawia Aleksander Gawlica.

-  Jakie były najważniejsze powody, które skłoniły Cię do wyjazdu na studia do dużego miasta?
- Takim najważniejszym chyba powodem była chęć usamodzielnienia się. Wiedziałam, że jak zostanę w domu i będę z niego dojeżdżać na uczelnię, to nadal  będę się czuć, jakbym chodziła do szkoły średniej, a tego nie chciałam. I oczywiście spełnienie marzenia z dzieciństwa. 

- Czy uważasz, że życie w dużym mieście rzeczywiście oferuje lepsze perspektywy i szanse na rozwój, niż życie na wsi, czy to tylko powszechnie powielane przekonanie, które nie zawsze odzwierciedla rzeczywistość? Jakie są Twoje doświadczenia w tym zakresie?
- Według mnie, tak. Duże miasto oferuje lepsze perspektywy i szanse na rozwój. Znajduje się tam więcej miejsc zatrudnienia, różnego rodzaju szkół, gdzie można się rozwijać. Mieszkając na wsi, zawsze trzeba gdzieś dojeżdżać, chcąc się doszkalać.

- Jakie wyobrażenia miałaś o życiu w dużym mieście przed przeprowadzką? Czy rzeczywistość okazała się zgodna z Twoimi oczekiwaniami? 
-  Przed przeprowadzką do Krakowa wyobrażałam sobie życie w dużym pędzie, w tłumie ludzi i hałasie. I faktycznie tak jest, ale można się do tego przyzwyczaić. Tłumy są tylko w centrum, a tam się nie bywa często. Jest wiele miejsc, gdzie można odpocząć od zgiełku miasta.

- Jak wspominasz swoje pierwsze dni w nowym miejscu? Czy spotkały Cię jakieś niespodziewane trudności?
- Pierwsze dni po przeprowadzce były stresujące i trudne. Najgorzej chyba było ogarnąć komunikację miejską. Tramwaje, autobusy i przesiadki. Taką nieoczekiwaną trudnością okazało się znalezienie odpowiedniego przystanku i pojechanie w dobrą stronę. Przystanków o tej samej nazwie jest kilka, chodzi przede wszystkim o odnalezienie odpowiedniego numeru. Jeśli się pomylisz, to pojedziesz w innym kierunku. Na początku  było to stresujące, a teraz się z tego śmieję. 

- Jakie elementy życia na wsi najbardziej Cię przygotowały do życia w dużym mieście?

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 25 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklamahttps://helios.pl/kedzierzyn-kozle/kino-helios/repertuar
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: zdziwionaTreść komentarza: kolejne lokale do wynajęcia, na które nikogo nie będzie stać...Data dodania komentarza: 25.10.2025, 16:25Źródło komentarza: Znikają stare budynki, nadchodzi nowa eraAutor komentarza: BottroperTreść komentarza: Mam jedno pytynie?? Czy nie ma karetki w Zdzieszowicach!!!!BData dodania komentarza: 16.10.2025, 10:38Źródło komentarza: Tragiczne zdarzenie na działkach w Zdzieszowicach. Nie żyje 47-letni mężczyznaAutor komentarza: IlonaTreść komentarza: Dobrze, że freblowskich przedszkoli jest coraz więcej. Nauka przez zabawę, samodzielność dziecka - te wartości powinny być promowane we wszystkich placówkach.Data dodania komentarza: 14.10.2025, 13:18Źródło komentarza: „Tęczowa Piątka” z Froeblowskimi Certyfikatami!Autor komentarza: Greg MarsdenTreść komentarza: To wszystko było budowane w czynie społecznym, dla ludzi. Dotychczasowe doświadczenie pokazuje, że łatwo przejęte tereny, sprywatyzowane, przynoszą zysk wąskiej grupie osób. A jak napisałem , budowali to pracownicy Otmętu w czynie społecznym. Tak to jest, jak nie ma odpowiedzialnego zarządcy, a rządzą ludzie którzy dobro mieszkańców mają gdzieś.Data dodania komentarza: 4.10.2025, 12:31Źródło komentarza: BASEN DO LIKWIDACJI?!Autor komentarza: KubaTreść komentarza: Chyba Burmistrz przespał (tak jak i rozwój całego miasta), że Gogolin już coś takiego ma i jest to zaraz obok. Uważam, że basen w takiej formie jakiej jest, spełnia swoje fu***cje do zabaw. Jest czysto i przyjemnie. Chyba, że stoją za tym jakieś układy i komuś jest to na rękę. Niech P.Kasiura zajmie się drogami i rondami oraz chodnikami.Data dodania komentarza: 3.10.2025, 19:24Źródło komentarza: BASEN DO LIKWIDACJI?!Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Koncepcja spoko tylko pytanie po co te parkingi?Data dodania komentarza: 1.10.2025, 13:54Źródło komentarza: Unijne miliony na centrum Krapkowic – rewitalizacja rynku tuż-tuż!
Reklama