Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
sobota, 26 lipca 2025 23:16
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama https://www.wirtualnaprosperita.pl/
Reklama https://mondi.pl/?utm_source=wydawca&utm_medium=banner&utm_campaign=krap

Studentka w wielkim mieście

Wielkie miasto kontra wiejska idylla - to dwa światy, które czasem wydają się być odległe jak planety. Dla Sabiny, mieszkanki Walec i studentki drugiego roku Pedagogiki Przedszkolnej i Wczesnoszkolnej, te dwa odmienne byty stały się rzeczywistością, a ich różnice przestały być tajemnicą. Stało się to za sprawą decyzji o wyjeździe na studia do Krakowa. Rozmowa z nią otwiera drzwi do zrozumienia, jakie wyzwania i radości kryją się w życiu na wsi i w mieście, a także jak to jest przeprowadzić się z rodzinnego gniazda do grodu Kraka.
Studentka w wielkim mieście

Źródło: Aleksander Gawlica

Z Sabiną Lichoń, studentką z Walec, rozmawia Aleksander Gawlica.

-  Jakie były najważniejsze powody, które skłoniły Cię do wyjazdu na studia do dużego miasta?
- Takim najważniejszym chyba powodem była chęć usamodzielnienia się. Wiedziałam, że jak zostanę w domu i będę z niego dojeżdżać na uczelnię, to nadal  będę się czuć, jakbym chodziła do szkoły średniej, a tego nie chciałam. I oczywiście spełnienie marzenia z dzieciństwa. 

- Czy uważasz, że życie w dużym mieście rzeczywiście oferuje lepsze perspektywy i szanse na rozwój, niż życie na wsi, czy to tylko powszechnie powielane przekonanie, które nie zawsze odzwierciedla rzeczywistość? Jakie są Twoje doświadczenia w tym zakresie?
- Według mnie, tak. Duże miasto oferuje lepsze perspektywy i szanse na rozwój. Znajduje się tam więcej miejsc zatrudnienia, różnego rodzaju szkół, gdzie można się rozwijać. Mieszkając na wsi, zawsze trzeba gdzieś dojeżdżać, chcąc się doszkalać.

- Jakie wyobrażenia miałaś o życiu w dużym mieście przed przeprowadzką? Czy rzeczywistość okazała się zgodna z Twoimi oczekiwaniami? 
-  Przed przeprowadzką do Krakowa wyobrażałam sobie życie w dużym pędzie, w tłumie ludzi i hałasie. I faktycznie tak jest, ale można się do tego przyzwyczaić. Tłumy są tylko w centrum, a tam się nie bywa często. Jest wiele miejsc, gdzie można odpocząć od zgiełku miasta.

- Jak wspominasz swoje pierwsze dni w nowym miejscu? Czy spotkały Cię jakieś niespodziewane trudności?
- Pierwsze dni po przeprowadzce były stresujące i trudne. Najgorzej chyba było ogarnąć komunikację miejską. Tramwaje, autobusy i przesiadki. Taką nieoczekiwaną trudnością okazało się znalezienie odpowiedniego przystanku i pojechanie w dobrą stronę. Przystanków o tej samej nazwie jest kilka, chodzi przede wszystkim o odnalezienie odpowiedniego numeru. Jeśli się pomylisz, to pojedziesz w innym kierunku. Na początku  było to stresujące, a teraz się z tego śmieję. 

- Jakie elementy życia na wsi najbardziej Cię przygotowały do życia w dużym mieście?

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 25 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mieszka***a gminyTreść komentarza: Tytuł artykułu manipuluje faktami - konsekwencją absencji jest bowiem proporcjonalne obniżenie diety. Poza tym nieobecność nie musi wynikać z lenistwa czy braku odpowiedzialności radnych - każdy może się rozchorować albo mieć inne zobowiązania w tym samym czasie. I na koniec - praca radnego to nie tylko bycie na sesjach - między sesjami są jeszcze posiedzenia komisji czy wizyty kontrolne podległych jednostek. Artykuł jest mocno tendencyjny z negatywnym wydźwiękiem.Data dodania komentarza: 22.07.2025, 20:24Źródło komentarza: Obecność nieobowiązkowa? Dieta gwarantowanaAutor komentarza: AbguTreść komentarza: W podnoszeniu podatków nie mają nieudaczniki problemówData dodania komentarza: 17.07.2025, 19:53Źródło komentarza: Żalą się na gospodarowanie odpadamiAutor komentarza: DominikaTreść komentarza: A gdzie radni z Sadów tylko pieniądze się liczą a nie ludzie, ten problem już kilka lat temu nagłaśniali mieszkańcy Sadów 2 i gmina też nic nie zrobiła. SkandalData dodania komentarza: 12.07.2025, 08:06Źródło komentarza: „Sprzedali nasze chodniki i parkingi”Autor komentarza: Tata K.Treść komentarza: I o to chodzi nasze dziewczyny są poprostu dobre w tym co robią kochają siatkówkę tylko gratulować i wspierać je w każdej postaci. Mają już wiele osiągnięć może być ich więcejData dodania komentarza: 11.07.2025, 18:25Źródło komentarza: 884 drużyny i PV Volley KrapkowiceAutor komentarza: Gogoliński StandardTreść komentarza: Gmina Gogolin to jest stan umysłu... w poniedziałek już wiedzieli, ale... nie powiedzieli... brawo wy....Data dodania komentarza: 9.07.2025, 15:52Źródło komentarza: Pilny alert! Groźne bakterie w wodociągu Górażdże - [AKTUALIZACJA] woda warunkowo przydatna do spożyciaAutor komentarza: HanzlikTreść komentarza: A4 coraz bardziej przypomina pole minowe... Dobrze, że nikomu nic się nie stało.Data dodania komentarza: 3.07.2025, 21:34Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Ciężarówka z kruszywem uderzyła w bariery na A4 pod Krapkowicami – druga kolizja tego dnia
Reklama