Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
środa, 18 czerwca 2025 10:54
Przeczytaj:
Reklama https://biletyna.pl/koncert/Wakacyjny-Koncert-Gwiazd/Opole?utm_source=uxev&utm_medium=affiliate&utm_campaign=shlink&utm_content=501843&fbclid=IwY2xjawJ4KRFleHRuA2FlbQIxMAABHkVENLrlKzHwpq-x4-Qr4eFnou4qIgYxovRefRDr797Mpy10DKee6uKZ5tzo_aem_-y59xwKUTvyE2mbLrjGiBQ
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/artykul/5234,program-czyste-powietrze-w-nowej-odslonie-nareszcie-cieply-zdrowy-dom-na-lata
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama

Kreatywność ludzka nie zna granic

Na początku sierpnia straduńscy wędkarze, Alan Jasik i Rafał Kilnert, podjęli inicjatywę zbadania dolnego dopływu do Starorzecza Odry w Straduni, znanego jako „Potok Mechnicki”. Podczas obserwacji zauważyli niepokojące zjawisko – woda w „Starej Odrze” w Straduni nie płynęła, a doszło do zakwitu wody. To niepokojące odkrycie skłoniło ich do dalszych poszukiwań przyczyny tego stanu rzeczy.
Kreatywność ludzka nie zna granic

Źródło: Alan Jasik

– Po przejściu odcinka od Straduni do Mechnicy zauważyliśmy niestety znikomy przepływ wody spowodowany czterema przeszkodami w korycie cieku – wyjaśnia Alan Jasik. - Dwie z tych przeszkód miały naturalne pochodzenie, były to tamy zbudowane przez bobry. Niestety, kolejne dwie przeszkody były dziełem człowieka. 

Pierwsza z nich to bystrze zrobione z desek, czyli progi hydrotechniczne, które miały na celu spowolnienie przepływu wody i utrzymanie jej poziomu w cieku. Druga, bardziej kreatywna przeszkoda, to zamontowane w strumyku drzwiczki z chlewika, znajdujące się na wysokości mostu, które również miały regulować przepływ wody.

Wędkarze postanowili ustalić, czy te zapory zostały zamontowane legalnie. 

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 13 sierpnia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama