Najlepsza rakieta klubu z Żywocic rywalizowała w gronie 32 czołowych tenisistów stołowych Polski z rocznika 2003 i młodszych. W pierwszej rundzie los skojarzył Linka z Piotrem Klimkiem z wrocławskiego AZS-u. Po dwóch pierwszych partiach żywociczanin prowadził 2-0, ale przeciwnik zdołał doprowadzić do remisu i walka rozpoczęła się niejako od początku. Dwa kolejne sety padły łupem naszego zawodnika, który tym samym awansował do drugiej rundy. W niej lepszym okazał się Michał Gawlas z Bogorii Grodzisk Wielkopolski, który po triumfie 4-1 mógł szykować się do ćwierćfinałowych zmagań. Pingpongista z Żywocic zakończył turniejowe zmagania w czołowej szesnastce.
– Dla mnie to spory sukces znaleźć się w gronie szesnastu najlepszych młodzieżowców w kraju trenujących na co dzień w ośrodkach szkoleniowych. Podobnie oceniam wygraną z zawodnikiem z Wrocławia, z którym rywalizowałem do tej pory trzykrotnie. Za każdym razem to on mnie ogrywał, ale dzisiaj udało się w końcu to zmienić – mówił zadowolony Adam Linek. W grze mieszanej u jego boku zagrała klubowa koleżanka Julia Jurczyk, ale nasz duet nie sprostał parze Maksymilian Miastowski (Ostróda)/Zuzanna Kowalczyk (Nowy Targ) kończąc imprezę na pierwszej fazie.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 3 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze