- Panie burmistrzu, jednym z najpoważniejszych problemów zarówno w skali ogólnopolskiej, jak i lokalnej, jest demografia, która wpływa na wiele dziedzin codziennego życia – w tym w szczególności na funkcjonowanie lokalnej oświaty. Jak ta sytuacja przedstawia się w gminie Zdzieszowice?
- Mierzymy się z ogromnym wyzwaniem jakim jest niż demograficzny. Zeszły rok pokazuje nam jak wielki problem powstaje w naszej gminie, niska liczba urodzeń dzieci budzi nasze uzasadnione obawy. W 2024 roku w gminie na świat przyszło 56 dzieci, natomiast w 2023 roku urodziło się 58 dzieci a dotychczas w 2025 roku urodziło się 34 dzieci, co w odniesieniu do lat ubiegłych np. 2017 roku, gdzie liczba urodzeń wyniosła 132, stanowi diametralną przepaść i wymusza na nas podjęcie trudnych rozmów i działań, aby dostosować oświatę i gminę do zmieniającej się sytuacji.
Podejmowanie działań związanych z oświatą i podjęcie tego bardzo wrażliwego społecznie tematu jest niestety konieczne. Musimy skoncentrować się na planowaniu i reagować już teraz stopniowo reformując naszą gminną oświatę i nie czekając na krach, który nadejdzie już za parę lat. Przede wszystkim musimy zatroszczyć się o dzieci ale również musimy ochronić pracowników oświaty przed gwałtownymi zmianami w najbliższej przyszłości. Dlatego stopniowo chcemy wprowadzać zmiany w gminnej oświacie, aby załagodzić tę nieuniknioną sytuację. Jeżeli teraz nie podejmiemy odpowiedzialnych działań, zderzymy się z rzeczywistością, gdzie gmina będzie w stagnacji albo wręcz będzie się cofać w rozwoju. Mieszkańcy gminy dali mi duży dowód zaufania wybierając na swojego burmistrza. Czuję odpowiedzialność za całą gminę. Moim zadaniem, jako gospodarza, jest dbałość o gminę nie tylko pod samym kątem finansowym, ale również pod kątem dobrych warunków do życia mieszkańców, zapewnienie im jak najlepszych warunków do rozwoju społecznego i edukacji dzieci oraz dbałość i opieka nad starszymi osobami. Z roku na rok przybywa nam osób starszych, które wymagają gminnego wsparcia i opieki, a co za tym idzie, wzrastają nam koszty na utrzymanie osób w DPS-ach i usługi opiekuńcze. Przykładowo w 2023 roku kwota, którą przeznaczyliśmy w budżecie na te usługi wyniosła niecałe 885 tys. zł, w 2024 roku była to kwota niespełna 1miliona 155 tys. zł. W tym roku zaczął się dopiero wrzesień, a koszty, które już ponieśliśmy, wynoszą ponad 1 milion 160 tys. zł. Chcąc rozwijać naszą gminę, musimy podejmować decyzje, które dla części mieszkańców mogą wydawać się na tę chwilę niezrozumiałe, ale proszę mi uwierzyć, że przyszłościowo są one korzystne dla całej gminy.
- Ile szkół i przedszkoli obecnie prowadzi gmina Zdzieszowice i ilu uczniów oraz przedszkolaków do nich uczęszcza?
- Na chwilę obecną w gminie mamy 5 szkół podstawowych, do których uczęszcza 951 uczniów, w tym 30 uczniów z Ukrainy oraz 5 przedszkoli i 1 przedszkole niepubliczne, do których uczęszcza 374 dzieci, w tym 16 dzieci z Ukrainy.
- A jakie są przewidywania na przyszłość?
- Sukcesywnie ubywa nam uczniów. Porównując rok szkolny 2024/2025 było to 980 uczniów i analizując rok szkolny 2031/2032 szacuje się, że będzie ich już 726. Oczywiście zakładając, że wszystkie dzieci zameldowane na chwilę obecną w danych obwodach, będą realizowały obowiązek szkolny w naszej gminie.
- Nie są to dane optymistyczne. W związku z tym, jakie działania planuje podjąć gmina?
- Rozważamy wszystkie możliwe scenariusze, analizujemy sytuacje. Wiem, że czekają nas trudne chwile i chciałbym przeprowadzić konsultacje z zainteresowanymi mieszkańcami w sołectwach. Zdaję sobie sprawę, że wszelkie działania w oświacie budzą ogromne emocje i nie są mile widziane, ale brak działań przyniesie gorsze skutki dla gminy w następnych latach. Dlatego już musimy reagować i niwelować skutki niżu demograficznego. Wszystkie ruchy nie będą podejmowane z przyjemnością, ale z konieczności. Decyzje muszą być wyważone, biorąc pod uwagę przede wszystkim dzieci i warunki jakie można im stworzyć.
- Zatem, czy gminną oświatę w Zdzieszowicach czekają duże zmiany?
- Podjęcie tematu reorganizacji oświaty w gminie jest dla mnie niezwykle ciężkie i trudne i nie przybywa mi przez to zwolenników. Niepodejmowanie wcale tego tematu i udawanie, że wszystko jest dobrze i jakoś to będzie, jest rozwiązaniem jeszcze gorszym i odbije się na nas bardzo mocno już w najbliższych kilku latach. Dlatego na początek zdecydowałem się podjąć te trudne rozmowy z radnymi i dyrektorami szkół, którzy są fachowcami w dziedzinie oświaty, aby wspólnie wypracować jak najlepsze rozwiązania tej sytuacji, które następnie zostaną przedstawione mieszkańcom. Społeczeństwo musi dostać jasny przekaz o sytuacji w jakiej jesteśmy. Brakuje nam dzieci i to trzeba sobie otwarcie powiedzieć. 56 dzieci urodzonych w całej gminie to liczba, która daje powody do zmartwienia. Jako burmistrz czuję odpowiedzialność za stan gminy i muszę podejmować już działania, aby zniwelować skutki niżu demograficznego w naszej gminie.
Cały artykuł przeczytasz także w e-wydaniu tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze