Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
czwartek, 12 czerwca 2025 14:49
Przeczytaj:
Reklama https://biletyna.pl/koncert/Wakacyjny-Koncert-Gwiazd/Opole?utm_source=uxev&utm_medium=affiliate&utm_campaign=shlink&utm_content=501843&fbclid=IwY2xjawJ4KRFleHRuA2FlbQIxMAABHkVENLrlKzHwpq-x4-Qr4eFnou4qIgYxovRefRDr797Mpy10DKee6uKZ5tzo_aem_-y59xwKUTvyE2mbLrjGiBQ
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/

Nowa „miotła” w Unii

Marek Merklinger nie jest już trenerem krapkowickiej Unii. Szkoleniowca ekipy występującej w klasie okręgowej zastąpił Maciej Lisicki, były szkoleniowiec czwartoligowca z Głogówka.
Nowa „miotła” w Unii

Po spadku pierwszej drużyny z IV ligi władze krapkowickiej Unii powierzyły rolę trenera Markowi Merklingerowi, ale wyniki, które osiągał z zespołem, były, delikatnie mówiąc, słabe. Niemal całkowicie przebudowana drużyna przegrała aż dwanaście z piętnastu rozegranych spotkań i wiosną będzie broniła się przed A-klasą. Obecnie krapkowiczanie tracą 9 punktów do miejsca gwarantującego utrzymanie, zakładając oczywiście „czarny scenariusz”, czyli to, że szeregi trzecioligowców opuszczą opolskie Starowice. 

– Nie jestem decyzją władz klubu rozżalony, bo za trenerem zawsze idą wyniki, a tych w Unii nie miałem. Obejmując latem ten zespół, wiedziałem, że czeka mnie bardzo trudne zadanie. Po spadku zostało tylko czterech zawodników i musiałem szukać chętnych do gry, żeby w ogóle wystartować. O to jednak jest trudno, gdy nie ma im się zbyt wiele do zaoferowania. W przekroju całej rundy zabrakło nam wartościowych piłkarzy, czyli takich, którzy wzięliby na swoje barki grę w meczach stykowych – tłumaczył Merklinger.

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 5 grudnia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama