Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
sobota, 26 lipca 2025 13:53
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama https://www.wirtualnaprosperita.pl/
Reklama https://samed.pl/

Czy w Krapkowicach ktoś celowo truje zwierzęta?

W ostatnim czasie mieszkańcy Otmętu w mediach społecznościowych alarmują o przypadkach podtruć wśród psów i kotów. Zdarzenia takie miały miejsce m.in. na osiedlu XXX-lecia oraz w rejonie ul. Krasickiego i ul. Ks. Franciszka Duszy.
Czy w Krapkowicach ktoś celowo truje zwierzęta?

Autor: fot. fb Katarzyna Janiszewska

Przed niespełna miesiącem o podtrutym czworonogu poinformowała pani Roksana, ostrzegając tym samym właścicieli psów, którzy spacerują ze swoimi psiakami po tzw. Starym Osiedlu w Otmęcie. 

- Zdrowy sześciomiesięczny szczeniak, po przyjściu z ostatniego spaceru, godzinę później położył się i przestał pić, jeść, chodzić, cieszyć się, stracił całkowicie energię – przekazała „Tygodnikowi Krapkowickiemu” mieszkanka Otmętu. 

Pani Roksana natychmiast zgłosiła się z pupilem do gabinetu weterynaryjnego. Zwierzęciu podano pierwsze leki. Niestety po kilku dniach stan zdrowia psa nie poprawiał się.

- W poniedziałek nie było poprawy, wieczorem gdy chciałam wziąć go na spacer, sparaliżowało go, nie mógł chodzić – relacjonuje właścicielka psa - Tak jak go postawiłam tak stał, po chwili się przewrócił.

Po kolejnej konsultacji weterynaryjnej zdecydowano o przeprowadzeniu dodatkowych badań chorego psa.

- Rtg pod wykryciem ciała obcego w jelitach nic nie pokazało. Dostał kroplówki, został na noc. We wtorek dowiozłam nasze wyniki badań, które wskazywały silnie podwyższone parametry wątrobowe, wskazujące na zatrucie substancją niewiadomego pochodzenia – dodaje pani Roksana.

Ostatecznie po wykonaniu zabiegu, pies po ośmiu dniach od pierwszych objawów i po siedmiu w klinice zaczął odzyskiwać siły.

Kolejna informacja dotycząca trucia zwierząt obiegła media społecznościowe na początku stycznia. Tym razem problem w mediach społecznościowych w sobotę, 4 stycznia, nagłośniła pani Katarzyna, która spacerowała ze swoimi czworonogami po osiedlu XXX-lecia w Otmęcie. 

- Okolice Osiedla XXX lecia (zwłaszcza obręb bloków nr 1, 2, 3, 4, 5) – ostrzegała właścicielka Fifcia i Lusi - Trutka w jedzeniu, z podejrzeniem, że ktoś czymś pryska trawniki. Słysząc co dzieje się u nas w Otmęcie pilnowałam psiaki, jak tylko mogłam.

Pani Katarzyna szczegółowo opisała objawy jakie wystąpiły po spacerze u jej pupili. 

- Lusia biegunka (wygląda jak żółta galareta z krwią), zaraz wymioty – relacjonuje mieszkanka Otmętu - W życiu nie widziałam, aby pies tak wymiotował. Woda tryskała pyszczkiem i noskiem. Pieski zmieniają nawet swój zapach na taki metaliczny. Trucizna nagle osłabia zwierzęta. Nie jedzą, nie piją, leżą, biegunka, wymioty – dodaje kobieta. 

Pani Katarzyna przekazała nam, iż w jednej z lecznic weterynaryjnych w Krapkowicach w ostatnim czasie odnotowano większą ilość zatruć wśród zwierząt w stolicy powiatu. Nie wszystkim zwierzętom udało się pomóc.

- W lecznicy Vetus już ponad 20 przypadków. A gdzie inne lecznice? Ofiarą padają kotki wolno biegające i pieski – przekazała właścicielka podtrutych psów. 

Właściciele i sympatycy czworonogów szeroko komentują i udostępniają w mediach społecznościowych informacje o ewentualnym truciu zwierząt w Krapkowicach. Pojawiają się również apele z prośbą o czujność i przekazywanie informacji, które mogą pomóc w namierzeniu ewentualnego sprawcy lub sprawców, którzy rozrzucają bądź rozpylają na terenie otmęckich osiedli substancje, które doprowadzają do nagłych i ciężkich objawów chorobowych wśród zwierząt.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

przyczyna i skutek 05.01.2025 22:19
To zapłata za nieustanne ujadanie kundli.

Sierżant 05.01.2025 12:35
Osoba odpowiedzialna za to na pewno zostanie odnaleziona i pociągnięta do odpowiedzialności.

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mieszka***a gminyTreść komentarza: Tytuł artykułu manipuluje faktami - konsekwencją absencji jest bowiem proporcjonalne obniżenie diety. Poza tym nieobecność nie musi wynikać z lenistwa czy braku odpowiedzialności radnych - każdy może się rozchorować albo mieć inne zobowiązania w tym samym czasie. I na koniec - praca radnego to nie tylko bycie na sesjach - między sesjami są jeszcze posiedzenia komisji czy wizyty kontrolne podległych jednostek. Artykuł jest mocno tendencyjny z negatywnym wydźwiękiem.Data dodania komentarza: 22.07.2025, 20:24Źródło komentarza: Obecność nieobowiązkowa? Dieta gwarantowanaAutor komentarza: AbguTreść komentarza: W podnoszeniu podatków nie mają nieudaczniki problemówData dodania komentarza: 17.07.2025, 19:53Źródło komentarza: Żalą się na gospodarowanie odpadamiAutor komentarza: DominikaTreść komentarza: A gdzie radni z Sadów tylko pieniądze się liczą a nie ludzie, ten problem już kilka lat temu nagłaśniali mieszkańcy Sadów 2 i gmina też nic nie zrobiła. SkandalData dodania komentarza: 12.07.2025, 08:06Źródło komentarza: „Sprzedali nasze chodniki i parkingi”Autor komentarza: Tata K.Treść komentarza: I o to chodzi nasze dziewczyny są poprostu dobre w tym co robią kochają siatkówkę tylko gratulować i wspierać je w każdej postaci. Mają już wiele osiągnięć może być ich więcejData dodania komentarza: 11.07.2025, 18:25Źródło komentarza: 884 drużyny i PV Volley KrapkowiceAutor komentarza: Gogoliński StandardTreść komentarza: Gmina Gogolin to jest stan umysłu... w poniedziałek już wiedzieli, ale... nie powiedzieli... brawo wy....Data dodania komentarza: 9.07.2025, 15:52Źródło komentarza: Pilny alert! Groźne bakterie w wodociągu Górażdże - [AKTUALIZACJA] woda warunkowo przydatna do spożyciaAutor komentarza: HanzlikTreść komentarza: A4 coraz bardziej przypomina pole minowe... Dobrze, że nikomu nic się nie stało.Data dodania komentarza: 3.07.2025, 21:34Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Ciężarówka z kruszywem uderzyła w bariery na A4 pod Krapkowicami – druga kolizja tego dnia
Reklama