Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 12 grudnia 2025 15:53
Przeczytaj:
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/klienci-indywidualni/kredyty/kredyt-gotowkowy
Reklama https://franczyza.zabka.pl/pl/?gclsrc=aw.ds&gad_source=1&gad_campaignid=20888612843&gclid=Cj0KCQjwuKnGBhD5ARIsAD19RsbjH-Q9Z77BN65AIx5NPUPMymXVBxA4zC2VrTi_5efDateacXS0IykaAiuqEALw_wcB
Reklama https://www.instagram.com/pani.prowadzaca/
Reklama https://psm-metallbau.pl/

Weterynarz: „Wiele zwierząt do dziś odczuwa skutki tego zatrucia”

Z początkiem roku właściciele podtrutych psów w Otmęcie ostrzegali przed niebezpieczeństwem czyhającym na zwierzęta na tutejszych osiedlach. Informowali o objawach u swoich pupili i zapowiadali oficjalne zawiadomienie policji. O sprawie jako pierwsi napisaliśmy 5 stycznia.
Weterynarz: „Wiele zwierząt do dziś odczuwa skutki tego zatrucia”

Przypomnijmy, właściciele alarmowali, iż po powrocie ze spaceru psy nagle słabły, traciły apetyt, dochodziło do paraliżu, pojawiała się biegunka i wymioty. Taki stan utrzymywał się u zwierzaków nawet przez kilka dni. Ostatecznie badania wątroby wykazywały silnie podwyższone parametry wątrobowe, wskazujące na zatrucie substancją niewiadomego pochodzenia. Czworonogi do chwili obecnej są leczone i doglądane przez weterynarza. 

W poniedziałek, 13 stycznia, skontaktowaliśmy się z krapkowicką policją. Mundurowi potwierdzili, że 7 stycznia jedna z mieszkanek Krapkowic i zarazem właścicielka cierpiącego czworonoga zgłosiła sprawę na policję. Zdarzenie dotyczyło zatrucia psa, które miało miejsce około 7 grudnia. Aktualnie w tej sprawie prowadzone są czynności wyjaśniające. Z informacji policji dowiedzieliśmy się, że funkcjonariusze, poza tym jednym zgłoszeniem nie mieli więcej informacji o tego typu przypadkach ani od lekarzy weterynarii, ani od innych osób. 

W sprawie zatruć skontaktowaliśmy się także z pracownikami przychodni weterynaryjnej „Vetus”, znajdującej się na Osiedlu XXX-lecia w Krapkowicach. Z prowadzonych statystyk wynika, że na przestrzeni miesiąca tylko tam odnotowano 17 przypadków zatrutych zwierząt. Problem dotyczy nie tylko psów. Ofiarą zatrucia padały także koty, wypuszczane przez swoich właścicieli na zewnątrz. Po powrocie do domów okazywało się jednak, że zwierzakom coś dolega. 

- Wszystko zaczęło się około miesiąc temu – mówi lek. weterynarii Damian Alter. – Największy wysyp był tuż przed świętami Bożego Narodzenia i zaraz po nowym roku. Przez nas leczonych było około 17 zwierząt. Niestety nie udało się uratować wszystkich. 

Ofiarą zatrucia padły dwa zwierzaki – kot i pies. 

- Wiele zwierząt do dziś odczuwa skutki tego zatrucia – przyznaje Damian Alter. – Są one nadal leczone i nie wiemy jak długo to leczenie jeszcze potrwa. Sytuacja raz się poprawia i za jakiś czas znowu się pogarsza i znowu występuje krwawienie z przewodu pokarmowego. To są skutki tego samego zatrucia. 

Zapytaliśmy lekarza weterynarii, co może być przyczyną aż takiego zatrucia. Niestety nie uzyskaliśmy jednoznacznej odpowiedzi. 

- Są to objawy silnego zatrucia przewodu pokarmowego – informuje lekarz weterynarii. – Mówimy tutaj o krwawej biegunce i krwawych wymiotach. Nie wiemy co jest przyczyną, bo w przypadku tych dwóch zwierząt, których nie udało się uratować ich właściciele nie zdecydowali się na wykonanie sekcji i badań toksykologicznych. Trudno zatem powiedzieć, co było przyczyną zatruć. 

- Na tę chwilę tendencji wzrostowej już nie ma, najgorsze jest za nami – dodaje Damian Alter.

Lekarze nie są w stanie potwierdzić ani wykluczyć, czy zatrucia, o których mowa były spowodowane umyślnym działaniem osób trzecich. 

- Stan zwierząt, z którymi przychodzili do nas ich właściciele był bardzo różny w zależności od tego w jakim czasie zaobserwowali oni jakieś zmiany – tłumaczy Damian Alter. – Niektóre zwierzęta przynoszono do nas z początkiem krwawiącej biegunki lub początkami krwawiących wymiotów, ale były też takie zwierzęta, które o godz. 9.00 rano normalnie poruszały się na spacerze, a o godz. 13.00 były już na skraju życia, z bardzo wysoką gorączką i niekontaktujące. Stan tych zwierząt zatem był różny. Od średnio ciężkiego do bardzo ciężkiego. 

Objawy zatrucia zawsze jednak były takie same. Zaczynały się albo krwawą biegunką lub też krwawymi wymiotami. Zawsze też występowały one u tzw. zwierząt wychodzących.  

Lekarz weterynarii apeluje - w przypadku zauważenia wyżej wspomnianych objawów u swoich pupili, należy natychmiast udać się do najbliższego gabinetu weterynaryjnego. 

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 14 stycznia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamahttps://helios.pl/kedzierzyn-kozle/kino-helios/repertuar
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: RolnikTreść komentarza: Ciekawe ile z tych ludzi w ostatnim roku wypożyczyło książkę w bibliotece albo jakąś przeczytało?Data dodania komentarza: 3.12.2025, 22:01Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Zdzieszowice mają nową bibliotekę! Zobacz, co kryje w środku nowoczesny „dom książek”, o którym mówi całe miastoAutor komentarza: ParagrafTreść komentarza: Ograniczenie prędkości do 40 km/h obowiązuję tam zgodnie z przepisami tylko na odci***u ok. 391m, to znaczy jadąc od strony Zdzieszowic od miejsca postawienia znaku ograniczenia prędkości do 40 km/h aż do skrzyżowania z ulicą Zamkową i Działkowca. Dalej już obowiązuje prędkość 50 km/h, a niektóre pipy dalej jadą tam 40/godzinę i mniej. To też powinno być w końcu karalne.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 14:50Źródło komentarza: Chcą by zdjęli nogę z gazuAutor komentarza: janTreść komentarza: To pokazuje ze prezydent miał rację nie podpisując tzw . ustawy łancuchowejData dodania komentarza: 2.12.2025, 20:50Źródło komentarza: Dramat nad stawami Gold. Dwa agresywne psy zagryzły sarnę – policja szuka właścicielaAutor komentarza: PsiarzTreść komentarza: Sam mam psy i mimo, że są dobrze wychowane i słuchają komend, zawsze chodzę na spacery z kagańcem. W Polsce niestety w dużej mierze właścicielami psów są osoby, które nigdy nie powinni ich mieć. Dla właściciela kara, a agtresywne psy do uśpienia, aby taka sytuacja się już nie powtórzyła.Data dodania komentarza: 29.11.2025, 15:48Źródło komentarza: Dramat nad stawami Gold. Dwa agresywne psy zagryzły sarnę – policja szuka właścicielaAutor komentarza: janTreść komentarza: 120 to taka normalna prędkośćData dodania komentarza: 26.11.2025, 11:26Źródło komentarza: Chcą by zdjęli nogę z gazuAutor komentarza: ElaTreść komentarza: czym się różni mała firma od dużej panie BurmistrzuData dodania komentarza: 22.11.2025, 08:55Źródło komentarza: Krapkowice: podatki w górę! Gorąca dyskusja i spór o przyszłość lokalnych przedsiębiorców.
Reklama
Reklama