Dziś, we wtorek 30 kwietnia, około godziny 12:20 przed Przychodnią w Gogolinie doszło do dramatycznego zdarzenia. Przypadkowa osoba zauważyła w zaparkowanym samochodzie mężczyznę, który nie reagował na bodźce. Natychmiast wezwano pomoc.
Kobieta, która zauważyła niepokojącą sytuację, podeszła do pojazdu marki Peugeot, by sprawdzić, czy wszystko w porządku. Gdy zorientowała się, że mężczyzna nie daje oznak życia, zaalarmowała personel przychodni oraz służby ratunkowe.
Na miejsce błyskawicznie przybył lekarz z pobliskiej placówki, który podjął próbę resuscytacji. Niestety, mimo starań medyków, życia 57-letniego mężczyzny nie udało się uratować.
Wstępnie ustalono, że prawdopodobną przyczyną śmierci było nagłe zatrzymanie krążenia. Szczegóły zdarzenia badają odpowiednie służby.
Napisz komentarz
Komentarze