- Nawałnica uszkodziła infrastrukturę i powaliła drzewa w ponad 10 miejscowościach powiatu krapkowickiego.
- W Kórnicy doszło do wypadku motocyklisty, a w Kujawach wichura zerwała część dachu.
- Na szczęście nikt nie został ranny, ale straty materialne mogą być znaczne.
Silny wiatr i intensywne opady, które przeszły przez powiat krapkowicki w poniedziałek wieczorem 23 czerwca, wywołały szereg zagrożeń. Strażacy interweniowali w ponad dziesięciu miejscowościach. Najczęściej usuwali powalone drzewa, ale nie obyło się bez poważniejszych incydentów.
Wieczorna burza, która przetoczyła się przez region, postawiła na nogi niemal wszystkie lokalne jednostki OSP i PSP. W ciągu kilku godzin strażacy odnotowali kilkanaście zgłoszeń, głównie związanych z połamanymi drzewami, zerwanymi liniami energetycznymi i uszkodzeniami infrastruktury.
Najpoważniejsze zdarzenie miało miejsce w Kórnicy, gdzie dwa zastępy OSP zostały zadysponowane do powalonego drzewa. W trakcie dojazdu na miejsce, strażacy natrafili na wypadek — motocyklista uderzył w ogrodzenie. Na miejsce zadysponowano zespół ratownictwa medycznego.
W Krapkowicach, na ul. Kościuszki, drzewo powalone przez wiatr uszkodziło linię energetyczną. Do akcji skierowano dwa zastępy JRG Krapkowice. Z kolei między Kamionkiem a Kamieniem Śląskim interweniował jeden zastęp OSP Kamień Śląski. W tej samej okolicy, ale z drugiej strony, strażacy z Gogolina usuwali kolejne drzewo blokujące drogę.
OSP Walce działało przy drzewie powalonym na ul. Konopnickiej, a OSP Żyrowa interweniowała dwukrotnie w Zdzieszowicach — najpierw na ul. Chopina, później na ul. Chrobrego, gdzie wiatr zerwał elementy z pobliskiej budowy.
Niebezpiecznie było także na krajowej "45" w okolicy Zimnic Wielkich. Tam działały dwa zastępy z OSP Rogów Opolski oraz jeden z OSP Dąbrówka Górna. Na drodze wojewódzkiej 409 interweniował zastęp z OSP Moszna, który później został przekierowany na ul. Urszulanowice w tej samej miejscowości.
Najbardziej wymagająca logistycznie była interwencja w Kujawach przy ul. Prudnickiej. Silny wiatr zerwał tam część dachu. Na miejsce skierowano dwa zastępy z JRG Krapkowice oraz po dwa zastępy z OSP Strzeleczki i OSP Zielina.
OSP Odrowąż działała natomiast przy powalonym drzewie w miejscowości Chorula.
Według wstępnych danych, w wyniku burzy nie odnotowano poszkodowanych, ale straty materialne w kilku miejscach mogą być znaczące. Służby podkreślają, że kluczowe w takich sytuacjach są szybkie zgłoszenia zagrożeń oraz umożliwienie służbom sprawnego dojazdu do miejsca zdarzenia.
Zdjęcia: OSP Dąbrówka Górna, OSP Kamień Śląski, OSP Żyrowa, OSP Walce, OSP Kórnica, OSP Strzeleczki.
Napisz komentarz
Komentarze