Krótkie mecze, wielkie emocje. W sobotę w Obrowcu rządziła piłka i dobra zabawa. Upalna sobota, strzał za strzałem, emocje jak w ekstraklasie i dziesiątki uśmiechniętych twarzy – tak w skrócie można podsumować Turniej Rzutów Karnych, który 5 lipca już po raz 14. odbył się na boisku sportowym w Obrowcu. W tym roku triumfował DrinkTeam. Wydarzenie przyciągnęło nie tylko lokalnych miłośników piłki nożnej, ale też całe rodziny, dla których organizatorzy przygotowali dodatkowe atrakcje.
Od godziny 13:00 trwały emocjonujące rozgrywki w dwóch kategoriach: dzieci do lat 12 oraz młodzież i dorośli. Formuła była prosta – pięcioosobowe drużyny rywalizowały w seriach rzutów karnych. Nie było przedłużania, nie było taktycznych gierek – liczyła się skuteczność i stalowe nerwy przy piłce. W sumie rywalizowało 28 drużyn, w jedna kobieca.
W kategorii dziecięcej dominował entuzjazm i nieskrywana radość z każdego trafienia – niezależnie od wyniku. Dla wielu młodych uczestników był to pierwszy turniej w życiu, co tylko dodało wydarzeniu sportowego uroku. Rodziny głośno kibicowały, a każde trafienie nagradzano brawami.
W rywalizacji dorosłych napięcie rosło z każdą kolejką. Nie brakowało widowiskowych obron, minimalnych spudłowań i celnych „okienek”, które wywoływały aplauz widowni.
A tak wygląda czołówka rywalizacji:
1. miejsce Drink Team
2. miejsce Chorulołki
3. miejsce Setka Team
Najlepszy strzelec : Krystian Hamulski (Drink Team)
Najlepszy bramkarz: Dawid Doleżych (Chorulołki)
Obok sportowych emocji nie zabrakło gier i zabaw dla najmłodszych. Dzięki temu na wydarzeniu dobrze czuli się nie tylko fani futbolu, ale całe rodziny.
Organizatorem turnieju był LKS Obrowiec za sprawą trzech pasjonatów: Łukasz Machura, Przemysław Landas i Jacek Mrosek, a imprezę swoim patronatem medialnym objął Tygodnik Krapkowicki.
Napisz komentarz
Komentarze