Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
poniedziałek, 16 czerwca 2025 05:55
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/artykul/5234,program-czyste-powietrze-w-nowej-odslonie-nareszcie-cieply-zdrowy-dom-na-lata
Reklama http://www.budopap.pl/

Odra Triathlon w sercu Opolszczyzny

95 śmiałków wzięło udział w tegorocznym Odra Triathlonie. Zmagania w sercu Opolszczyzny rozpoczęły się w niedzielne przedpołudnie. Chwilę po godzinie 11.00 po sygnale startu uczestniczy wskoczyli do mającej 19 stopni Celsjusza rzeki, aby pokonać wpław dystans 475 metrów. Po wyjściu trzeba było szybko pokonać biegiem kilkadziesiąt kolejnych metrów, aby w strefie zmian wziąć rower i jechać na nim przez... 22,5 kilometra. Ostatni etap to 5,5 km w palącym słońcu ścieżką prowadzącą po nadodrzańskim wale.
Odra Triathlon w sercu Opolszczyzny

Wyzwanie poważne, ale zawodnicy poradzili sobie z nim doskonale. Niektórzy - jak zwycięzca Dominik Dańkowski z Wrocławia - potraktowali rywalizację treningowo. Jego rezultat - 1:01:08 jest o 4 minuty lepszy niż wynik ubiegłorocznego zwycięzcy. Najszybszą z kobiet była Zuzanna Madej z wynikiem 1:10:53. Nie wszyscy jednak walczyli o pierwsze miejsce, dla wielu zwycięstwem było pokonanie własnych słabości albo pobicie „życiówki”. 

- Kocham Was! - krzyczał w euforii po przekroczeniu mety pan Waldek, który na zawody przyjechał z Praszki, a któremu na mecie towarzyszyła cała rodzina. 

- Nie wiem, dlaczego dałem się na to namówić - żartował z kolei na mecie debiutujący w triathlonie pan Piotr Kowalczuk (55 lat), udowadniając, że na rozpoczęcie przygody nawet z takim wyzwaniem jakim jest triathlon nigdy nie jest za późno. 

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 20 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama