Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
niedziela, 10 sierpnia 2025 08:29
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama https://www.instagram.com/pani.prowadzaca/
Reklama https://mondi.pl/?utm_source=wydawca&utm_medium=banner&utm_campaign=krap

Takiej polityki w powiecie jeszcze nie było

Z wójtem gminy Strzeleczki Markiem Pietruszką rozmawia Michał Mandola.
Takiej polityki w powiecie jeszcze nie było

- Póki co jest Pan wójtem, ale niewykluczone, że już od 1 stycznia przyszłego roku będzie Pan burmistrzem Strzeleczek. To historyczny moment nie tylko dla gminy, ale także dla naszego powiatu i regionu. Skąd pomysł przywrócenia miejscowości praw miejskich po blisko kilkuset latach?

- Strzeleczki były jednym z najstarszych miast w naszym regionie. To tu właśnie znajduje się jedna z najstarszych szkół na Opolszczyźnie, która powstała już na początku XIV wieku. Historycznie Strzeleczki były zawsze miastem. Wskazuje na to m.in. charakterystyczna zabudowa. Jest to jedna z niewielu miejscowości jeszcze wiejskich, która ma zabudowę centralną z rynkiem i charakterystyczne uliczki wokół. Pomysł przywrócenia praw miejskich nie jest nowy. Pojawił się już w latach 70., jednak wtedy nie było to wykonalne. Później idea została „odkurzona” w latach 90., ale i wtedy nie udało się doprowadzić sprawy do skutku. Temat jednak ciągle tkwił w głowach mieszkańców. Postanowiliśmy złożyć taki wniosek raz jeszcze.

- Teraz macie wsparcie w rządzie.

- Dobrze jest, kiedy jest ktoś w rządzie, kto jest przychylny takiej inicjatywie, ponieważ nadawanie miejscowości statutu miast to skomplikowany proces. Rozpoczyna się od podjęcia uchwały w sprawie przeprowadzenia konsultacji wśród mieszkańców, na podstawie których ustala się, czy w ogóle jest taka wola. Potem konstruuje się wniosek do wojewody, który go opiniuje, aby następnie wniosek ten przekazać do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Sama decyzja w sprawie przywrócenia praw miejskich podejmowana jest przez radę ministrów. To skomplikowany i czasochłonny proces. Pomoc w tej sprawie zaoferował nam wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa, który patronuje całemu procesowi od samego początku. Chcę mu za to serdecznie podziękować. To z nim kontaktowałem się w tej sprawie. Obiecał, że doprowadzi ten wniosek do skutku i znając jego skuteczność, jestem pewien, że słowa dotrzyma. Gdyby nie jego wsparcie, nie byłoby sensu tego wniosku w ogóle składać.

- Co da przywrócenie praw miejskich Strzeleczkom?

- Zmieni się przede wszystkim to, że będziemy w grupie małych miast i miasteczek w Polsce. Nie będziemy już zatem gminą wiejską. To szansa dla całej naszej gminy, ponieważ będziemy mogli pozyskiwać większe środki dedykowane gminom miejsko-wiejskim i skorzystają z tego wszystkie miejscowości. Łatwiej też będzie przeprowadzać zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego Strzeleczek. Wzrasta też prestiż gminy i wzrastają wartości gruntów. Jest jeszcze inny atut i to chyba najważniejszy. Nadanie praw miejskich pozwoli na niezależne istnienie tej gminy przez kolejne lata…

- Co to znaczy?

- Wiem, że w głowach kilku osób związanych z samorządem pojawił się pomysł, aby w przyszłości dołączyć część gminy Strzeleczki do innych gmin i tym samym nastąpiłby powolny rozbiór naszej gminy, na co nie ma zgody ani przyzwolenia społecznego. Myślę też, że za 10-15 lat może nastąpić reforma administracyjna, na podstawie której mniejsze gminy wiejskie zostaną wchłonięte przez większe podmioty administracyjne. Myślę, że gminy wiejsko-miejskiej nikt już „nie dotknie”, zatem w całym procesie nadawania praw miejskich chodzi również o protekcję i zabezpieczenie przyszłości wszystkich mieszkańców. Zależy nam, abyśmy byli jako gmina na mapie administracyjnej powiatu, województwa i Polski. Dzisiaj trzeba patrzeć w tym kontekście dekadę albo nawet i więcej do przodu.

- Na jakim etapie znajduje się obecnie procedowanie sprawy przywrócenia Strzeleczkom praw miejskich?

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 21 marca - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ArkadioTreść komentarza: Tak tak motocyklista w szczególności wyprzedzający na podwójnej ciągłej plus przejście dla pieszych.Data dodania komentarza: 4.08.2025, 12:39Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: IgaTreść komentarza: Skoro motocyklista mieści się szerszym sprzętem między samochodami i potrafi wyprzedzić, to skąd jakieś głupie teorie, że hulajnogą jeździ się po chodniku???? Nawet wjezdzaja w ludzi wsiadających do autobusów, a przecież żadna ścieżka przez przysta***i nie przebiega. Dodatkowo nie patrza gdzie jadą tylko śmieją się do telefonów jakby mieli ser na tapecieData dodania komentarza: 3.08.2025, 13:27Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: BrodatyTreść komentarza: Byłem świadkiem jak piesi za szybko chodzili a jak udowodnić że hulajnoga jedzie za szybko ? Już widzę jak z suszarką stoją niebiescy i polują 😂🤣. Jak dla mnie mogą sobie jeździć wedle uznania ale gdy jest zatłoczona przestrzeń w którą mają zamiar wjechać powinno się zakazac jazdy i po prostu prowadzić pojazd bezwzglednie.Data dodania komentarza: 3.08.2025, 03:06Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: ArkadioTreść komentarza: Gogolin ulica krapkowicka, kierowcy traktują jak autostradę nagminne przekraczanie prędkości nawet do 120 km/h to tylko początek. Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, na pasach przy szkole, na skrzyżowaniach. Policja staje zazwyczaj na małej obwodnicy, gdzie ją widać z kilometra. Rowerzyści przejeżdżają przez przejscia dla pieszych, nawet rodzice z dziećmi. A bezmózg na hulajnodze na nic nie patrzy, aż wkoncu się nadzieję na jakieś auto.Data dodania komentarza: 2.08.2025, 12:03Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: RyśTreść komentarza: A policja ma głęboko w d... lepiej przyczaić się z radarem i kosić kasę jak leci,bo ktoś na pustej drodze przekroczył prędkość o 11km/hData dodania komentarza: 2.08.2025, 09:48Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: Kierowca z OtmętuTreść komentarza: Najgorsze że może jeden idiota się znajdzie a wszyscy piszą że oj na hulajnogach to wariaci a tak naprawdę piesi chodzą jak święte krowy …Zawsze patrzy się z swojej perspektywy a pieszy ze swojej kierowca motocykla z swojej a samochodu ze swojej Fakt nieletni powinni tak jak motorower mieć kartę motorowerową.Data dodania komentarza: 1.08.2025, 22:39Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwo
Reklama