Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
czwartek, 31 lipca 2025 22:24
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama https://www.wirtualnaprosperita.pl/
Reklama https://samed.pl/

Dziedzictwo śląskiej szlachty w powiecie krapkowickim część 2

W poprzednim wydaniu „Tygodnika Krapkowickiego” pisaliśmy o śląskich rodach Tiele Winckler i von Haugwitz. Tym razem przyjrzymy się innemu znamienitemu rodowi, który pozostawił po sobie bogate dziedzictwo w regionie - Seherr-Thoss. Historia tej rodziny, której korzenie sięgają średniowiecza, jest nierozerwalnie związana z powiatem krapkowickim oraz szeroko pojętym Górnym Śląskiem.
Dziedzictwo śląskiej szlachty  w powiecie krapkowickim część 2

Źródło: Szymon Brekier

Ród Seherr-Thoss po raz pierwszy pojawia się w dokumentach 27 maja 1388 roku, w których wspomniani są bracia Mikołaj i Jan Zerin. Na przestrzeni wieków, pisownia nazwiska ulegała zmianom, co jest częstym zjawiskiem wśród starych rodów szlacheckich. W dniu 2 września 1775 roku Heinrich Leopold von Seherr-Thoss otrzymał pruski tytuł hrabiowski w Berlinie. Był on wówczas baronem z Teigelsdorf, Dobrau (naszej obecnej Dobrej) i innych posiadłości, a później pełnił funkcję głównego stolnika Śląska. Herb rodziny przedstawia w złotym polu ukośnie w lewo czerwony pień drzewa z trzema obciętymi gałęziami, a klejnot na hełmie z czerwono-złotymi labrami to skrzydło, zgodne z opisem tarczy.

Najbardziej znanym zabytkiem związanym z rodem Seherr-Thoss w powiecie krapkowickim jest pałac w Dobrej. Budowla została wzniesiona około 1750 roku dla hrabiego Erdmanna Karla von Roederna, a już 30 lat później w 1780 roku posiadłość nabył Leopold Heinrich von Seherr-Thoss. Pałac pozostawał w rękach tej rodziny aż do 1945 roku. W latach 1857-1860 hrabia Hermann Seherr-Thoss przebudował rezydencję w stylu neogotyckim i założył wokół niej rozległy park krajobrazowy. Budynek położony jest na niewielkim wzniesieniu i posiada charakterystyczne neogotyckie elementy architektoniczne, takie jak sześciokondygnacyjna wieża oraz symetryczne ryzality. Wnętrza pałacu cechuje dwutraktowy układ, a w niektórych pomieszczeniach zachowały się sklepienia. Park pierwotnie został zaprojektowany z wykorzystaniem naturalnego koryta rzeczki Białej. 

Prowadzą do niego dwie neogotyckie bramy. Z pałacem w Dobrej związana jest również tragiczna historia Muriel White. W 1909 roku Amerykanka poślubiła hrabiego Hermanna Seherr-Thoss, spadkobiercę dóbr w Dobrej. W obliczu nadchodzącego niebezpieczeństwa ze strony gestapo, Muriel, obawiając się represji z powodu swojego pochodzenia, popełniła samobójstwo 15 marca 1943 roku, skacząc z okna pałacu na parkową alejkę.

Oprócz pałacu w Dobrej, ród Seherr-Thoss posiadał również inne posiadłości w regionie. W Dobieszowicach, w drugiej połowie XIX wieku, powstał niewielki neogotycki dwór, którego fundatorem mógł być hrabia Manfred von Seherr-Thoss. W latach 1858-1861 majątek przeszedł w ręce rodziny Deloch, która zarządzała nim aż do końca II wojny światowej.

W miejscowości Walce również znajdowała się posiadłość rodziny Seherr-Thoss. Mieli być w posiadaniu małego pałacu oraz dworu. Od 1847 roku do około 1930 roku, kiedy to zadłużenie rodziny doprowadziło do przejęcia majątku przez Górnośląską Spółkę Ziemską z Opola, dobra były w posiadaniu tego rodu. Ostatecznie, w wyniku parcelacji, majątek uległ rozdrobnieniu.

Ostatnim pałacem, którym ród Seherr-Thoss czasowo zarządzał to był pałac w Rozkochowie. W 1851 r. Karol Filip Harrach sprzedał majątek rotmistrzowi Ernestowi von Seher-Thoss. W rękach rodu von Seher-Thoss Rozkochów pozostał do lat 40-tych XX wieku, gdy to majątek w związku z niepoprawnymi politycznie poglądami właścicieli skonfiskowały władze hitlerowskie. Pałac w Rozkochowie to dwukondygnacyjna, częściowo podpiwniczona budowla z cegły, składająca się z trzech skrzydeł obejmujących dziedziniec honorowy. Budynek ma wydłużony prostokątny korpus z dziewięcioosiową fasadą, centralnym ryzalitem i czworoboczną wieżą; otoczony jest parkiem o powierzchni 16 ha. 

Dziedzictwo rodu Seherr-Thoss w powiecie krapkowickim odzwierciedla burzliwą historię Górnego Śląska. Pałace, dwory i parki związane z tą rodziną to nie tylko świadectwo bogactwa i wpływów dawnych elit, ale także nieocenione dziedzictwo kulturowe, które nadal przyciąga uwagę historyków i miłośników architektury. Pomimo zaniedbania wielu z tych obiektów, ich historia wciąż żyje i jest ważną częścią lokalnej tożsamości.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: CzłowiekTreść komentarza: Niestety gmina Gogolin w tej materii jest w ogonie województwa, zbudują drogę ale ścieżkę już niekoniecznie , w ostateczności oddzielą kawałek chodnika i tyle w temacie.Data dodania komentarza: 31.07.2025, 18:22Źródło komentarza: Ścieżka w zawieszeniu: Rowerzyści czekają, radni pytająAutor komentarza: ChrobswiadTreść komentarza: Ten człowiek znęcał się nad tą kobietą wiele lat, nie wierzę, że to przypadekData dodania komentarza: 30.07.2025, 19:19Źródło komentarza: Dramatyczny wypadek na prywatnej posesji w Otmęcie. 65-latka walczy o życie po potrąceniuAutor komentarza: Mieszka***a gminyTreść komentarza: Tytuł artykułu manipuluje faktami - konsekwencją absencji jest bowiem proporcjonalne obniżenie diety. Poza tym nieobecność nie musi wynikać z lenistwa czy braku odpowiedzialności radnych - każdy może się rozchorować albo mieć inne zobowiązania w tym samym czasie. I na koniec - praca radnego to nie tylko bycie na sesjach - między sesjami są jeszcze posiedzenia komisji czy wizyty kontrolne podległych jednostek. Artykuł jest mocno tendencyjny z negatywnym wydźwiękiem.Data dodania komentarza: 22.07.2025, 20:24Źródło komentarza: Obecność nieobowiązkowa? Dieta gwarantowanaAutor komentarza: AbguTreść komentarza: W podnoszeniu podatków nie mają nieudaczniki problemówData dodania komentarza: 17.07.2025, 19:53Źródło komentarza: Żalą się na gospodarowanie odpadamiAutor komentarza: DominikaTreść komentarza: A gdzie radni z Sadów tylko pieniądze się liczą a nie ludzie, ten problem już kilka lat temu nagłaśniali mieszkańcy Sadów 2 i gmina też nic nie zrobiła. SkandalData dodania komentarza: 12.07.2025, 08:06Źródło komentarza: „Sprzedali nasze chodniki i parkingi”Autor komentarza: Tata K.Treść komentarza: I o to chodzi nasze dziewczyny są poprostu dobre w tym co robią kochają siatkówkę tylko gratulować i wspierać je w każdej postaci. Mają już wiele osiągnięć może być ich więcejData dodania komentarza: 11.07.2025, 18:25Źródło komentarza: 884 drużyny i PV Volley Krapkowice
Reklama