Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 8 grudnia 2025 17:31
Przeczytaj:
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/klienci-indywidualni/kredyty/kredyt-gotowkowy
Reklama https://franczyza.zabka.pl/pl/?gclsrc=aw.ds&gad_source=1&gad_campaignid=20888612843&gclid=Cj0KCQjwuKnGBhD5ARIsAD19RsbjH-Q9Z77BN65AIx5NPUPMymXVBxA4zC2VrTi_5efDateacXS0IykaAiuqEALw_wcB
Reklama https://www.instagram.com/pani.prowadzaca/
Reklama https://psm-metallbau.pl/

Jak rzep psiego ogona, czyli zwykłe - niezwykłe nasiona. Część trzecia.

Świat nasion jest fascynującym zagadnieniem. Nasiona, chociaż niepozorne, mają kluczowe znaczenie dla przyrody i budowania bioróżnorodności na naszej planecie. Dzięki obecności nasion, rośliny mają szansę na wykiełkowanie w najodpowiedniejszych dla nich warunkach. We wnętrzu nasion znajduje się zarodek, który stanowi nowe pokolenie roślin. Nasionami zajmuje się nauka zwana nasionoznawstwem.
Jak rzep psiego ogona, czyli zwykłe - niezwykłe nasiona. Część trzecia.

Źródło: monkocoffee.pl

Z miłości do ognia - pirofity
Jednym z najciekawszych i niezbyt znanym mechanizmem skutecznego kiełkowania roślin jest wykorzystywanie ognia do otwierania nasion. Taką strategię obrały pirofity, czyli gatunki ogniolubne. Rośliny pirofilne do swojego rozwoju wymagają okresowo pojawiającego się w ich naturalnych ekosystemach ognia. Przykładem mogą być niektóre gatunki mącznicy lub sumaka wytwarzające nasiona o twardej skorupie. Łupina ta pęka w czasie pożaru, umożliwiając rozwój nasion w dogodnych warunkach. Pirofity występują najczęściej w klimacie suchym (np. w rejonie Morza Śródziemnego), gdzie wykształcają się formacje roślinne, których istnienie w dużym stopniu uwarunkowane jest okresowymi pożarami, takie jak np. makia, fynbos, garig, frygana czy chaparral. Podobnie dzieje się w borealnych lasach iglastych, takich jak tajga, gdzie okresowe pożary również kształtują procesy biologiczne. Przykładami roślin pirofilnych jest pochodząca z Ameryki Północnej sosna Banksa. Otwieranie twardych szyszek tego gatunku jest możliwe wyłącznie pod wpływem wysokiej temperatury podczas pożaru. Kolejną rośliną pirofilną jest sumak octowiec. Gatunek ten pochodzi, podobnie jak sosna Banksa, z Ameryki Północnej. Sumak jest popularną rośliną występującą w naszych ogrodach i parkach ze względu na interesujący pokrój, piękne owocostany oraz intensywnie pomarańczowo – czerwone liście w okresie jesiennym. Oprócz walorów estetycznych sumak octowiec jest uporczywym i łatwo rozmnażającym się gatunkiem inwazyjnym. Roślina nie jest odporna na ogień, a nadziemne części są uśmiercane w czasie pożarów, to jednak z korzeni w takim wypadku wytwarzane są odrośla. Zarejestrowano także, że ogień ułatwia kiełkowanie nasion u tej rośliny. 

Kawa na bogato
Nasionami zajmują się głównie dwa działy botaniki zwane nasionoznawstwem oraz karpologią. Nasionoznawstwo to dziedzina rolnicza zajmująca się m.in. anatomią, morfologią oraz fizjologią i biochemią procesów związanych z nasionami. Z kolei karpologia jest nauką o owocach, ich budowie i funkcjonowaniu. Nasiona to niezwykle bogate zagadnienie botaniczne, jednak można je rozpatrywać również w innych kontekstach. Jak się okazuje nasiona mogą być warte miliony o czym przekonują się co roku rolnicy z Indonezji, Wietnamu oraz Filipin w Azji Południowo – Wschodniej. W tym rejonie panuje niespotykany nigdzie indziej zwyczaj przygotowywania kawy, który zachęca do odwiedzenia tych miejsc przez miliony turystów rocznie. A mowa tu o najdziwniejszych i najdroższych zarazem kawach świata, zwanej Kopi Luwak oraz Black Ivory. Do przygotowywania kawy Kopi Luwak wykorzystuje się zwierzę z rodziny łaszowatych, zwanego łaskunem muzang, cywetą lub luwakiem. Z kolei o najdroższą kawę świata, czyli Black Ivory podejmuje się próby współpracy ze słoniami. Zwierzęta te zjadają ziarna kawy, a w ich przewodach pokarmowych dochodzi do nadfermentowania nasion, po czym wydalają one pestki. Ich odchody są zbierane, myte, suszone i wypalane w tradycyjny sposób jak klasyczna kawa arabica. Sto gramów kawy Kopi Luwak kosztuje ok. trzystu złotych. Rocznie produkuje się od trzystu do czterystu kilogramów tej kawy. Kilkadziesiąt gramów tej kawy Luwak w Indonezji kosztuje ok. pięćdziesięciu rupii indonezyjskich, czyli ok. siedemnastu złotych. Jeszcze droższa jest z kolei kawa Black Ivory, której cena wynosi nawet kilka tysięcy złotych za kilogram. Zwierzęta biorące udział w tym przedsięwzięciu doskonale wyczuwają, które ziarna kawy są najwyższej jakości i pełnią tym samym rolę kontrolerów jakości i to właśnie dzięki ich staranności otrzymujemy produkt o niespotykanym smaku. Rozgłos tym odmianom kaw przyniosła nie tylko cena, ale również fakt, że są to napoje wyprodukowane z nasion pochodzących z odchodów.

Jak nie zepsuć nasion  -  sposoby przechowywania
Głównymi zagrożeniami dla nasion zarówno przechowywanych w wielkopowierzchniowych magazynach jak i w naszych domach są grzyby oraz szkodniki. Najpowszechniej występującym szkodnikiem chętnie zjadającym nasze domowe zapasy jest omacnica spichrzanka, zwana potocznie molem spożywczym. Jest to gatunek nocnego motyla (ćmy) z rodziny omacnicowatych. Omacnica żeruje na produktach sypkich, które najczęściej produkowane są z nasion różnych grup roślin. Tę ćmę znajdziemy w różnego rodzajach kasz, roślin strączkowych, mąkach, otrębach, wyrobach cukierniczych, ziołach, orzechach, paszach, suszonych warzywach i owocach, a nawet ziołach. Omacnica jest charakterystycznym i łatwym do rozpoznania gatunkiem. Rozpiętość jej skrzydeł wynosi do 18 milimetrów. Jej umaszczenie jest złoto – brązowe z widocznymi szaroniebieskimi paskami i może być zależne od przyjmowanego przez nią pokarmu. Dorosła samica składa do nawet czterystu  jaj, z których po około dziewięciu dniach wylęgają się larwy. Co ciekawe, gąsienice omacnicy są w stanie przegryźć opakowanie z folii polietylenowej do jednego milimetra grubości, a w jej jelitach występują mikroorganizmy ułatwiające jego strawienie. Po przyniesieniu zakupów do domu należy dokładnie oglądać produkty, czy przypadkiem nie znalazły się w nich larwy, jaja bądź dorosłe osobniki. Nasze zainteresowanie powinny też wzbudzić drobne lepkie „pajęczynki”, które wytwarza ten owad produkując kokony dla swoich larw. Dodatkowym znakiem wystąpienia omacnicy w produkcie spożywczym jest zlepianie się produktu w kulki, co jest bardzo trudne do pomylenia z czymkolwiek innym. Zwracajmy również uwagę na wszelkie zagięcia, zakamarki i szczeliny opakowań, ponieważ właśnie tam najczęściej odbywa się przepoczwarzenie w dorosłego osobnika. Aby nie ponosić strat finansowych oraz niepotrzebnie wyrzucać jedzenie, ważne jest dokładne sprawdzenie produktów po przyjściu do domu z zakupami. Zagrożenie ze strony zjedzenia, którejkolwiek formy życiowej tego owada nie jest szczególnie groźne dla naszego zdrowia, jednak produkty, na których żeruje omacnica są zanieczyszczone jej odchodami, przędzą i martwymi owadami, co nie jest zbytnio przyjemną konsekwencją.  Produkty warto szczegółowo przejrzeć również na problem z jej zwalczaniem. Omacnica spichrzanka to gatunek wyjątkowo wytrzymały na trudne warunki i jest odporny zarówno na niskie jak i wysokie temperatury. Zwalczanie przemysłowe omacnicy podejmuje się przez stosowanie specjalnych środków chemicznych, promieni podczerwonych i ultrafioletowych. W warunkach domowych niektóre produkty sypkie można trzymać w zamrażarce lub wysuszyć w piekarniku w temperaturze powyżej 50°C. Aby nie zmarnować już zanieczyszczonych nasion można wykorzystać je jako karma dla ptaków (na przykład w okresie jesienno – zimowym). Pamiętajmy jednak, aby produkty przeznaczone jako karma nie były przetworzone i pozbawione soli czy cukru. 

Nie tylko nasiona
Temat nasion jest niezwykle szeroki i można go rozpatrywać na wiele sposobów. Pierwsze przedsiębiorstwo nasienne powstało we Francji w XVIII wieku, potem instytucje nasienne pojawiły się w Stanach Zjednoczonych. W Polsce nasionami i nasiennictwem zajmują się Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych (COBORU) oraz Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORIN). Rośliny oprócz produkowania nasion i różnorodnych form ich rozsiewania, wykształcają inne struktury, które określane są jako materiał siewny i materiał rozmnożeniowy. Materiałem rozmnożeniowym nazywamy nie tylko nasiona, ale również inne części roślin, takie jak np. bulwy, kłącza, cebule lub nawet całe rośliny, tak jak w przypadku popularnej cebuli dymki. Rozmnażanie materiału siewnego jest uregulowane prawnie i możliwe jest dopiero po wpisaniu danej odmiany do tzw. wspólnotowych katalogów odmian roślin oraz do krajowego rejestru odmian. Tymi procedurami zajmuje się COBORU, z kolei PIORIN zajmuje się zapewnieniem zdrowia roślin, zmniejszaniem zagrożeń związanych z nadmiernym stosowaniem środków ochrony roślin i nawozów sztucznych czy produkcją nasion spełniających najwyższe standardy zdrowotne i jakościowe. We wszystkich krajach europejskich jest obowiązek rejestrowania odmian roślin rolniczych, warzywnych i sadowniczych, co zmniejsza ryzyko niewłaściwych praktyk stosowanych przez nieuczciwych producentów materiału rozmnożeniowego i produkowanie jakościowych odmian. Materiał zarejestrowany jest więc chroniony prawem – uprawianie bez zgody jest naruszeniem prawa. Przewagą nasion nad innymi typami materiału rozmnożeniowego jest przede wszystkim budowanie różnorodności biologicznej. Rośliny wydają nasiona w celu rozmnażania płciowego. Z kolei bulwy, kłącza, cebule i inne części roślin są przykładem rozmnażania wegetatywnego (bezpłciowego), a młoda roślina rozwijająca się w jego wyniku jest klonem rośliny macierzystej, czyli jest jej genetyczną kopią.

Zadanie współfinansowane z budżetu powiatu krapkowickiego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamahttps://helios.pl/kedzierzyn-kozle/kino-helios/repertuar
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: RolnikTreść komentarza: Ciekawe ile z tych ludzi w ostatnim roku wypożyczyło książkę w bibliotece albo jakąś przeczytało?Data dodania komentarza: 3.12.2025, 22:01Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Zdzieszowice mają nową bibliotekę! Zobacz, co kryje w środku nowoczesny „dom książek”, o którym mówi całe miastoAutor komentarza: ParagrafTreść komentarza: Ograniczenie prędkości do 40 km/h obowiązuję tam zgodnie z przepisami tylko na odci***u ok. 391m, to znaczy jadąc od strony Zdzieszowic od miejsca postawienia znaku ograniczenia prędkości do 40 km/h aż do skrzyżowania z ulicą Zamkową i Działkowca. Dalej już obowiązuje prędkość 50 km/h, a niektóre pipy dalej jadą tam 40/godzinę i mniej. To też powinno być w końcu karalne.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 14:50Źródło komentarza: Chcą by zdjęli nogę z gazuAutor komentarza: janTreść komentarza: To pokazuje ze prezydent miał rację nie podpisując tzw . ustawy łancuchowejData dodania komentarza: 2.12.2025, 20:50Źródło komentarza: Dramat nad stawami Gold. Dwa agresywne psy zagryzły sarnę – policja szuka właścicielaAutor komentarza: PsiarzTreść komentarza: Sam mam psy i mimo, że są dobrze wychowane i słuchają komend, zawsze chodzę na spacery z kagańcem. W Polsce niestety w dużej mierze właścicielami psów są osoby, które nigdy nie powinni ich mieć. Dla właściciela kara, a agtresywne psy do uśpienia, aby taka sytuacja się już nie powtórzyła.Data dodania komentarza: 29.11.2025, 15:48Źródło komentarza: Dramat nad stawami Gold. Dwa agresywne psy zagryzły sarnę – policja szuka właścicielaAutor komentarza: janTreść komentarza: 120 to taka normalna prędkośćData dodania komentarza: 26.11.2025, 11:26Źródło komentarza: Chcą by zdjęli nogę z gazuAutor komentarza: ElaTreść komentarza: czym się różni mała firma od dużej panie BurmistrzuData dodania komentarza: 22.11.2025, 08:55Źródło komentarza: Krapkowice: podatki w górę! Gorąca dyskusja i spór o przyszłość lokalnych przedsiębiorców.
Reklama
Reklama