Do niecodziennego i bulwersującego incydentu doszło w środę 23 kwietnia około godziny 14:00 w jednej ze szkół podstawowych w Krapkowicach. Mężczyzna ubrany na czarno, z czapką z daszkiem na głowie, wszedł do placówki, powołując się na potrzebę skorzystania z toalety. To, co wydarzyło się chwilę później, zszokowało zarówno pracowników szkoły, jak i uczniów.
Mężczyzna wkroczył do sali lekcyjnej, zabrał laptopa z biurka i wyrzucił go przez okno. Jak podają świadkowie, najprawdopodobniej był to obcokrajowiec.
Zajście miało miejsce w środę 23 kwietnia około godziny 14.00 w szkole podstawowej przy ulicy Szkolnej. Wtedy do budynku miał wejść ubrany na czarno mężczyzna z założoną czapką z daszkiem na głowie, który poprosił jednego z pracowników placówki o to, czy mógłby skorzystać z toalety. Po wyrażeniu zgody zaczął on krążyć po szkole, a następnie wszedł do jednej z otwartych klas lekcyjnych. Tam zabrał z biurka laptopa i wyrzucił go przez okno. Jeden ze świadków próbował zatrzymać sprawcę, ten jednak miał się spłoszyć i udać w nieznanym kierunku.
Szkoła natychmiast powiadomiła o incydencie krapkowicką policję. Na miejsce przybyli funkcjonariusze, którzy przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady i rozpoczęli dochodzenie mające na celu ustalenie tożsamości sprawcy. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy mężczyzna działał sam, co było jego motywem ani czy wybór klasy był przypadkowy.
– To sytuacja absolutnie niedopuszczalna, która pokazuje, jak ważne są procedury bezpieczeństwa w szkołach – komentuje jeden z rodziców. – Cieszy jednak szybka reakcja personelu i to, że nikomu nic się nie stało.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 29 kwietnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze