O problemie poinformował nas jeden z pracowników zakładu produkcyjnego mający swoją siedzibę przy ulicy Opolskiej w Krapkowicach (dane do wiadomości redakcji). Jak mówi interweniujący, proceder trwa już blisko 4 tygodnie.
- Przy jednym z zakładów zniszczonych zostało 6 aut, przy innym 4 samochody, a przy trzecim kolejnych kilka – informuje nas czytelnik. – W konsekwencji uszkodzono kilkanaście samochodów, a straty są ogromne.
Od osoby interweniującej słyszymy, że istnieją nagrania z monitoringu, na których widać sprawcę tych czynów. Zajście zostało zgłoszone na policję, czynności wyjaśniające w tej sprawie wciąż trwają. Sęk jednak w tym, że ludzie czują strach.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 27 maja - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze