Dwa lata temu LZS Walce II Kromołów stanął przed szansą wywalczenia awansu w barażach, lecz na drodze stanęły wówczas mocne rezerwy Startu Jełowa i marzenia o A-klasie trzeba było odłożyć na później. W tym sezonie nie było już mocnych na walczan, którzy już w maju mogli fetować sukces.
Kluczowymi były wydarzenia dwudziestej rundy spotkań. Dla Odry starcie z liderem było ostatnią szansą na to, by zostać w grze o bezpośredni awans do „serie A”. Tylko jednak zwycięstwo gospodarzy przedłużało ich nadzieje na wyprzedzenie walczan w tabeli. Bezbramkowy remis do przerwy zwiastował spore emocje w drugiej połowie. W tę odsłonę kapitalnie weszli goście, którym kilka minut po zmianie stron prowadzenie dał Florian Świecznik. Do gry miejscowi wrócili na niespełna kwadrans przed zakończeniem spotkania za sprawą wyrównującego trafienia Piotra Bekiescha. W końcówce przyjezdni zadali decydujący cios i golem wspomnianego wyżej Schindzielorza, na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu przesądzili o wygraniu rywalizacji w grupie 7 opolskiej B-klasy.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 27 maja - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze