Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach ogłosił przetarg na opracowanie kompleksowego studium, które ma dać odpowiedź na pytanie: czy warto budować zbiornik w Racławicach Śląskich? Analizie poddane zostaną co najmniej cztery warianty inwestycji. Eksperci z różnych dziedzin – hydrologii, geologii, ochrony środowiska i gospodarki wodnej – mają wskazać optymalny sposób zagospodarowania doliny Osobłogi i oszacować koszty przedsięwzięcia. Na ten cel przeznaczono 800 tysięcy złotych. Opracowanie ma być gotowe do końca listopada.
Rzeka Osobłoga, choć stosunkowo niewielka, niesie ze sobą spore zagrożenie. Swój początek bierze w Czechach, w górzystym i trudnym terenie. Na tamtym odcinku nie istnieją żadne zbiorniki retencyjne. W efekcie, gdy nad Sudetami przechodzą intensywne opady, fala wezbraniowa błyskawicznie spływa do Polski. Najbardziej narażone są nie tylko Racławice, ale także miejscowości powiatu krapkowickiego: Komorniki, Łowkowice, Steblów, Pietna czy Żywocice.
Po ubiegłorocznej powodzi, która wyrządziła duże szkody w zabudowie i infrastrukturze, samorządy z Głogówka, Strzeleczek, Krapkowic oraz przedstawiciele powiatu krapkowickiego wystosowali wspólny apel do Wód Polskich. Skutecznie – zbiornik w Racławicach wrócił na listę planowanych inwestycji, a teraz rozpoczęły się realne przygotowania.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 10 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze