Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
wtorek, 17 czerwca 2025 17:33
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/artykul/5234,program-czyste-powietrze-w-nowej-odslonie-nareszcie-cieply-zdrowy-dom-na-lata
Reklama https://www.instagram.com/pani.prowadzaca/

Jadą na rewanż z wygraną

W pierwszym meczu barażowym, którego stawką jest awans do IV ligi MKS Gogolin pokonał u siebie OKS Olesno. Rewanż już w najbliższą środę 18 czerwca na boisku rywala.
Jadą na rewanż z wygraną

Przy Kasztanowej spotkali się „starzy znajomi” z BS IV ligi, bowiem obie ekipy jeszcze nie tak dawno rywalizowały na najwyższym szczeblu rozgrywek naszego województwa. W obecnym sezonie jednym i drugim nie udało się wywalczyć awansu bezpośrednio, dlatego o miano trzeciego beniaminka drużyny zmuszone są powalczyć w barażach. Na półmetku tej rywalizacji nie sposób wskazać zespołu, który byłby choćby krok bliżej sukcesu. Z jednej strony oleśnianie piłkarsko zaprezentowali się w Gogolinie odrobinę lepiej niż gospodarze, lecz z drugiej w spotkaniach o stawkę najważniejszy jest końcowy wynik, a ten mają za sobą czarno-żółci. 

W sobotnich zawodach początek należał do przyjezdnych, ale uważna gra graczy MKS-u w defensywie nie pozwoliła na wiele napastnikom z Olesna. W 29.minucie goście rozegrali rzut rożny, lecz zakończył się on „koszyczkiem” Dawida Stascha. Golkiper gogolinian od razu wyekspediował futbolówkę najdalej jak się da i za chwilę mógł cieszyć się z asysty drugiego stopnia. Futbolówka padła co prawda łupem stopera rywali, lecz ten pośliznął się upadając, a naciskający go Lukas Krumpietz przechwycił piłkę i w stuprocentowej sytuacji przymierzył na 1-0. Niedługo potem, po strzale głową poprzeczkę gości opieczętował Dawid Piechota. Jednobramkowego prowadzenia kompanii Adama Sobka niestety nie udało się „dowieźć” do przerwy. Sekundy przed gwizdkiem arbitra zapraszającym piłkarzy do szatni w polu karnym gogolinian faulowany był Marcin Jantos, a jedenastkę na wyrównującego gola zamienił doświadczony Michał Bienias. 

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 17 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama