- Wasz kabaret to często absurd i parodia rzeczywistości. Czy są jakieś sytuacje z życia, które były… zbyt absurdalne, by je pokazać na scenie?
Robert Motyka: Wydaje mi się, że nie ma takich sytuacji, bo nie ma rzeczy niemożliwych w kabarecie. Żarty absurdalne, które wymyślamy, rzeczywiście biorą się „z kosmosu” i najczęściej przychodzą jako pierwsza myśl. Tak na przykład powstał tzw. skecz z busa. W trakcie jazdy autem każdy z nas miał za zadanie powiedzieć jakieś przypadkowe zdanie, a kolejna osoba coś do tego dopowiadała. Zaczęło się od słów „przepraszam, czy zastałem rodziców, bo jestem z nimi umówiony”? Później ktoś dołożył „nie rozumiem pytania”, itd., itd. i tak powstał skecz „morderca”, bo to jego oficjalna nazwa.
- Wydaje się, że żarty polityczne w samej naturze są absurdalne.
R: My nie poruszamy politycznych tematów, bo one dzielą, a nie łączą, a my chcemy łączyć ludzi. Owszem, czasami dajemy takie małe wstawki polityczne, ale są to raczej memy, jak na przykład popularne ostatnio „cóż szkodzi obiecać”. Frazę tę znajdziemy jednak nie w skeczu politycznym, ale o lekarzu.
Jarosław Pająk: Żartowanie z polityki to odbezpieczony granat… wiesz, że wybuchnie. Trzeba pamiętać, że wśród publiczności zawsze znajdą się osobny mające różne poglądy polityczne. Dla jednego coś może być żartem, a dla drugiego obrazą.
- Jakie trzy rzeczy powinien mieć ze sobą idealny widz kabaretu Paranienormalni, poza biletem i poczuciem humoru?
R: Alkohol (śmiech)! No dobrze, żartowałem. Widz przede wszystkim powinien mieć dwie godziny wolnego, bo tyle mniej więcej trwa nasz spektakl. Można zabrać najbliższych, np. rodzinę, sąsiadów no i też parasol w razie niepogody. Aaaa, no i chusteczki, by ocierać łzy.
J: Ale to poczucie humoru, o którym pan wspomniał, jest najważniejsze.
- Wasze skecze komentują często „Polskę powiatową”. Jak myślicie, co różni Zdzieszowice od innych miasteczek w Polsce? Z czego tu można się pośmiać?
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 24 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze