W okresie od maja 2024 r. do końca kwietnia 2025 r. Rada Miejska w Gogolinie odbyła 13 sesji i przyjęła 144 uchwały. Z danych przekazanych redakcji „Tygodnika Krapkowickiego” wynika, że frekwencja gogolińskich radnych była najwyższa spośród analizowanych dotąd gmin. Wśród 15 radnych ośmiu radnych odnotowało zaledwie dwie bądź jedną nieobecność na sesji: Czok Piotr – 2, Kauf Sabina – 2, Zelent Adam – 2, Gizela Sapok – 1, Herok Barbara – 1, Kubilas Krystian – 1, Madziała Marcin – 1, Porada Agnieszka – 1. Jak widać, absencje są sporadyczne. Warto podkreślić, że żaden z radnych nie opuścił więcej niż dwóch sesji w ciągu całego roku.
Udział radnych w sesjach i komisjach Rady Miejskiej w Gogolinie dokumentowany jest na podstawie listy obecności – niezależnie od tego, czy posiedzenie było zwyczajne czy nadzwyczajne. Choć przepisy nie nakładają obowiązku formalnego usprawiedliwiania nieobecności, radni ponoszą z tego tytułu konsekwencje finansowe. Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej Nr XLIII/484/2021, za każdą nieobecność dieta radnego pomniejszana jest o 20% – zarówno w przypadku sesji, jak i komisji. Zatem nieobecność oznacza niższą dietę. Co istotne, dieta przysługuje radnym nie za samą obecność, lecz za wykonywanie mandatu. Oznacza to, że nawet jeśli w danym miesiącu nie odbyła się żadna sesja lub posiedzenie komisji, radny otrzymuje pełną dietę, co również reguluje wspomniana uchwała.
W nadesłanej przez Urząd Miejski w Gogolinie do naszej redakcji odpowiedzi czytamy również, iż „dodatkowo radny w związku z nieobecnością na posiedzeniach może ponosić takie konsekwencje jak przykładowo utrata zaufania swoich wyborców.” Z czym trudno jest się nie zgodzić.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 19 sierpnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze