Wymuszenie pierwszeństwa na skrzyżowaniu ulic Ligonia i Działkowej w Krapkowicach o mało nie skończyło się tragedią. Samochód, by uniknąć zderzenia, wjechał na prywatną posesję, niszcząc ogrodzenie i przerażając przebywające w ogrodzie dziecko.
Do Urzędu Miasta i Gminy w Krapkowicach wpłynęła petycja w sprawie pilnych zmian w organizacji ruchu na ulicy Ligonia oraz wykonania pomiarów hałasu w tamtym miejscu. Jak wynika z uzasadnienia petycji (opublikowanej w Biuletynie Informacji Publicznej Gminy Krapkowice), datowanej na 26 sierpnia, kierowca poruszający się ulicą Ligonia wymusił pierwszeństwo na samochodzie jadącym z prawem pierwszeństwa ulicą Działkową. Aby uniknąć czołowego zderzenia, zmuszony do gwałtownego manewru kierowca z ul. Działkowej wjechał na teren prywatnej posesji. Pojazd poważnie uszkodził ogrodzenie i zniszczył ogród.
O szczegółach na temat tego zdarzenia szerzej poinformowała nas krapkowicka policja.
- Do ostatniego odnotowanego zdarzenia w tym miejscu doszło 11 sierpnia, gdzie kierujący pojazdem osobowym marki toyota nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu pojazdem osobowym marki volkswagen, w wyniku czego kierujący pojazdem volkswagen chcąc uniknąć zderzenia się z kierującym pojazdem toyota, wjechał w ogrodzenie posesji przy ul. Działkowej w Krapkowicach – informuje mł. asp. Magdalena Szulc z krapkowickiej policji. - W wyniku tego zdarzenia doszło do uszkodzenia ogrodzenia posesji przy ul. Działkowej.
Na szczęście nikomu nie stała się krzywda fizyczna, jednak zdarzenie miało wyjątkowo groźny przebieg – w ogrodzie przebywała wówczas córka właściciela nieruchomości wraz z niemowlęciem. Sytuacja stworzyła zatem bezpośrednie zagrożenie dla ich życia i zdrowia.
Niebezpiecznie jest każdego dnia
Jak podkreśla autorka petycji, nie jest to odosobniony incydent. Jak czytamy:
„Nie jest to pierwsza niebezpieczna sytuacja, która miała miejsce w ostatnich latach na skrzyżowaniu tych ulic, co można sprawdzić i udokumentować w Komendzie Powiatowej Policji w Krapkowicach, a także przeprowadzając rozmowy z mieszkańcami osiedla”.
W związku z tymi chronicznymi problemami, wnioskodawczyni domaga się od władz gminy podjęcia zdecydowanych kroków. Głównym postulatem jest zmiana organizacji ruchu na ul. Ligonia, której celem miałoby być zmniejszenie natężenia ruchu kołowego, a przez to poprawa bezpieczeństwa i komfortu życia mieszkańców przyległego osiedla.
Nie chcą czekać w nieskończoność
Mieszkańcom wyżej wspomnianych ulic zależy na jak najszybszych zmianach, bo jak sami przyznają, chodzi tu przede wszystkim o bezpieczeństwo. 15 września udaliśmy się na tamto miejsce, aby porozmawiać z osobami, które ze wspomnianym problemem mierzą się każdego dnia.
- Największy ruch jest tutaj rano i po południu – mówi mieszkanka ul. Ligonia (dane do wiadomości redakcji). – Nieopodal jest centrum handlowe, tak więc ruch jest spory. Widać to zresztą po ilości samochodów na parkingu przy sklepach. Najgorsze jest to, że kierowcy nie zwracają uwagi na znaki, wymuszają pierwszeństwo, a część z nich notorycznie nie przestrzega tutaj ograniczeń tonażu. Jeżdżą tędy autobusy i ciężarowe pojazdy. (...)
Mieszkańcy są także zgodni co do tego, iż zdarzenie z 11 sierpnia jest najlepszym dowodem na to, jak niewiele brakowało, a doszłoby w tym miejscu do ogromnej tragedii.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 16 września - E-WYDANIE dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze