W poniedziałkowy poranek, 22 września, przechodnie i kierowcy przemieszczający się od strony ul. Ks. Koziołka w kierunku centrum miasta mogli zauważyć rozstawione rusztowanie przy ścianie kamienicy u zbiegu ulic Głowackiego i Podgórnej. Następnie na miejscu pojawił się artysta, który rozpoczął pracę nad nowym malowidłem.
Przypomnijmy, sprawa dotycząca muralu w tym miejscu nie jest nowa i ciągnie się już od zeszłorocznych wakacji. W sierpniu ubiegłego roku zastępca burmistrza Krapkowic, Arnold Joszko, informował w mediach społecznościowych, że w mieście ma powstać kolejne wielkoformatowe dzieło. Wtedy też zachęcał mieszkańców by składali propozycje malowidła, które chętnie zobaczyliby na ścianie. Obiecał również nagrodę.
- Idealne miejsce na kolejny ładny mural. Ja swoją propozycję już mam. A co Wy na tej ścianie byście namalowali? Wasze prace graficzne wysyłajcie do końca przyszłego tygodnia 18.08.2024 na adres [email protected] lub jako załącznik w wiadomości Messenger. – zachęcał ponad rok temu zastępca włodarza Krapkowic.
Jednak urząd przez kilka kolejnych miesięcy nie informował o rozstrzygnięciu zabawy. W listopadzie postanowiliśmy dowiedzieć się jaki jest status sprawy. Jak nas poinformował Tomasz Ślęzak, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta i Gminy w Krapkowicach, w odpowiedzi na zachętę wiceburmistrza przedstawionych zostało ponad 20 pomysłów (3 w formie graficznej i 18 w formie opisowej). Jednak wtedy urzędnicy nie dokonali żadnego wyboru.
- W związku z tym, że przesłane propozycje graficzne nie przedstawiały zakładanych walorów, nie została wybrana żadna propozycja – odnotował w piśmie przesłanym do naszej redakcji naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej w krapkowickim magistracie.
Sprawa ucichła na niemal rok. Teraz wraca! Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, powstający mural będzie nawiązywał do przemysłowej historii Krapkowic, a zwłaszcza dzielnicy Otmęt, gdzie przez dziesięciolecia działały zakłady obuwnicze. Pierwsze szkice wskazują, że na ścianie kamienicy zobaczymy buty – a dokładniej trampki. Symboliczny motyw ma przypominać o tradycji, która przez lata kształtowała lokalną tożsamość.
Prace mają potrwać około dwóch tygodni. Jeśli pogoda nie pokrzyżuje planów, już na początku października mieszkańcy i goście będą mogli podziwiać nowe malowidło.
Napisz komentarz
Komentarze