Przegrali, ale schodzili z parkietu uśmiechnięci
Nie było niespodzianki w pucharowym starciu SPS-u Walce z ekipą Nowak-Mosty MKS Będzin. Grający na zapleczu Plus Ligi goście "zgodnie z planem" wygrali z trzecioligowcem gładko w trzech setach, ale gospodarze i tak zebrali burzę braw od licznie zgromadzonych kibiców za niesamowitą ambicję i kilka widowiskowych akcji pod siatką.
- Cieszymy się, że mogliśmy gościć w naszej hali drużynę z 1.ligi, bo dzięki temu pobiliśmy dzisiaj rekord frekwencji na naszym meczu. Fajnie było sportowo sprawdzić się na tle tak utytułowanego przeciwnika. To był pojedynek Dawida z Goliatem, ale i tak jesteśmy zadowoleni, bo przeżyliśmy fajną przygodę dając przy tym trochę radości kibicom - mówił grający trener walczan, Rafał Jamrozowicz.
Więcej o meczu w najbliższym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego.
Napisz komentarz
Komentarze