Choć to miejsce zna każdy mieszkaniec Odrowąża, to jednak ciężko powiedzieć, jakie były jego początki. Nie brak jednak licznych legend i opowiastek. Jedna z nich mówi, że dawno temu nadodrzańską ścieżką jechał pewien gospodarz z furą. W tym czasie panowała straszna burza. Nagle w pobliżu lipy miał uderzyć piorun w zaprzęg, przewracając go. Jak podaje legenda, mimo to rolnik cudownie ocalał.
W dowodzie wdzięczności gospodarz powiesił na lipie wizerunek Matki Boskiej Gidelskiej. Nieprzypadkowo, bo ta słynąca cudami figurka Maryi miała uratować stratowanych przez konie dorosłych. To jeden z chętniej wymienianych cudów gidelskich. Matka Boska z Gidli uwalniała nie tylko od chorób, ale i od rozmaitych tragedii i nieszczęść. I nadal to czyni.
Na przestrzeni lat kult świętych w nadorzańskiej dolinie w Odrowążu się zmieniał. Przez wiele lat wisiał tam wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej. Najistotniejsze zmiany nastąpiły, gdy proboszczem parafii Malnia, do której należy Odrowąż, został śp. ksiądz Hubert Skomudek. Z jego inicjatywy, a także determinacji wiernych, postanowiono wybudować w tym miejscu kapliczkę poświęconą świętej Annie, babci Jezusa Chrystusa, oraz głównej patronce diecezji opolskiej.
Od obrazka do kapliczki
Pierwszą drewnianą kapliczkę wykonał w tym miejscu zmarły już mieszkaniec Odrowąża oraz stolarz Rudolf Thomas. Konstrukcja składała się z niewielkiej skrzyni przykrytej daszkiem. Za szybką umieszczono wizerunek świętej Anny Samotrzeciej, ale także obrazek Matki Boskiej Opolskiej. Od momentu poświęcenia miejsce to zaczęto nazywać Doliną Świętej Anny. Do kapliczki coraz chętniej zaczęli przybywać mieszkańcy Odrowąża, parafianie oraz inne osoby, by na chwilę odpocząć i pomedytować. Niejedno dziecko uczyło się tu modlitw i śpiewów do babci Jezusa Chrystusa, tak bliskiej Ślązakom.
Kult religijny w Dolinie Świętej Anny rozwijał się. Organizowano tu nabożeństwa, a mieszkańcy Odrowąża troszczyli się o piękno tego wyjątkowego zakątka. Przynosili kwiaty, zapalali świece. Z czasem pojawiły się tu ławki i elementy małej architektury. Niestety nie każdy potrafił uszanować piękno i świętość tego miejsca. Na przestrzeni lat kapliczka była wielokrotnie przedmiotem aktów wandalizmu. Rzucano w nią kamieniami, uszkadzano święte wizerunki. Zniszczenia były na tyle poważne, że figurki trzeba było wymieniać aż kilkukrotnie. W konsekwencji wybudowano także zupełnie nową i trwalszą obudowę kapliczki.
Świętość żyje
Mimo wielu trudnych zdarzeń kult w Dolinie Świętej Anny przetrwał do dziś. Mieszkańcy Odrowąża nadal gorliwie troszczą się o to miejsce – koszą trawę, zapalają świece i dbają o porządek. Dzięki staraniom księdza proboszcza parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Malni pod kapliczką organizowane są nabożeństwa przeplatane licznymi śpiewami, modlitwami i kazaniami. Najczęściej organizowane są one pod koniec lipca, czyli w czasie gdy przypada liturgiczne wspomnienie świętej Anny.
Dolina Świętej Anny to urokliwy, cichy zakątek modlitwy. Warto tu przyjechać odbywając na przykład wycieczkę rowerową. Miejsce to znajduje się nieopodal śluzy, pośród pól. Najłatwiej dostać się do niej od ulicy Krótkiej w Odrowążu lub od strony drogi wiodącej pod most autostradowy.





![[ZDJĘCIA] Żniwniok 2025 w Obrowcu – cała gmina świętowała na dożynkach [ZDJĘCIA] Żniwniok 2025 w Obrowcu – cała gmina świętowała na dożynkach](https://static2.tygodnik-krapkowicki.pl/data/articles/sm-4x3-zdjecia-zniwniok-2025-w-obrowcu-cala-gmina-swietowala-na-dozynkach-1756711858.jpg)



![[Z OSTATNIEJ CHWILI] Tymczasowy most w Krapkowicach otwarty! Kluczowa przeprawa już przejezdna! [Z OSTATNIEJ CHWILI] Tymczasowy most w Krapkowicach otwarty! Kluczowa przeprawa już przejezdna!](https://static2.tygodnik-krapkowicki.pl/data/articles/sm-4x3-z-ostatniej-chwili-tymczasowy-most-w-krapkowicach-otwarty-kluczowa-przeprawa-juz-przejezdna-1734951808.png)

Napisz komentarz
Komentarze