W nocy 2 grudnia, tuż przed godziną 4:00, w Mosznej wybuchł pożar budynku gospodarczego przy stadninie koni. Ogień szybko objął dach i piętro obiektu, a mieszkańców obudziły syreny wozów strażackich.
PRZECZYTAJ PIERWSZE REALCJE Z NOCY TUTAJ
Wraz z porannymi godzinami pojawiły się nowe, istotne ustalenia - zarówno straży pożarnej, jak i policji. Tragicznie wyglądający pożar budynku gospodarczego przy stadninie koni Moszna, do którego doszło przed godziną 4:00 rano, mógł zakończyć się śmiercią mieszkańca. Uratował go… własny pies.
Policja zabezpiecza monitoring i ślady
Gdy na miejsce dotarli policjanci z Krapkowic, okazało się, że w budynku mieszkał mężczyzna, który zdołał wydostać się na zewnątrz dosłownie w ostatniej chwili.
- Mężczyzna mieszkający w budynku zdążył się ewakuować dzięki temu, że obudził go szczekający pies. Zabezpieczyliśmy monitoring i będziemy przesłuchiwać świadków. Prawdopodobnie powołany zostanie biegły, który ustali dokładną przyczynę pożaru – relacjonuje z miejsca pożaru mł. asp. Dominik Wilczek, oficer prasowy KPP Krapkowice.
Policjanci zabezpieczyli już zapis z monitoringu, a wkrótce rozpoczną przesłuchania świadków. Po zakończeniu działań strażaków funkcjonariusze przystąpią do zabezpieczania śladów w pogorzelisku. Najpewniej zostanie powołany biegły, który ustali dokładną przyczynę pożaru.
Strażacy: ogień mógł zacząć się w mieszkaniu
Wciąż trwa dogaszanie oraz rozbiórka spalonej więźby dachowej. Z wstępnych ustaleń strażaków wynika, że ognisko pożaru mogło pojawić się właśnie w części mieszkalnej, gdzie zniszczenia są największe. Stamtąd żywioł błyskawicznie dostał się na dach.
- Na miejscu do tej pory pracowało już 15 zastępów, w sumie blisko 60 strażaków. Straty są ogromne - ich ostateczna wartość będzie znana po pełnym zakończeniu działań - relacjonuje bryg. Lucjan Lubaszka, dowódca JRG i oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Krapkowicach.
22 konie uratowane spod płomieni
Dzięki szybkiej reakcji pracowników i osób świadczących pomoc udało się wyprowadzić wszystkie 22 konie, będące wizytówką i dumą stadniny koni Moszna na pobliski wybieg. Zwierzęta nie odniosły żadnych obrażeń.
Straty i dalsze ustalenia
Straty są duże - spłonęła część mieszkalna, dach, strop i wyposażenie. Ostateczna ocena będzie możliwa dopiero po zakończeniu działań ratowniczych.
Na miejscu obecny jest także burmistrz Strzeleczek, Marek Pietruszka, który bierze udział w akcji jako strażak.
- Wciąż trwa akcja dogaszania budynku stadniny koni, która może potrwać nawet do południa. Na szczęście nie było żadnych ofiar w ludziach. Dokładną skalę strat będziemy mogli oszacować dopiero po zakończeniu działań” - relacjonuje burmistrz Strzeleczek, Marek Pietruszka.
Policja i straż pożarna prowadzą dalsze czynności wyjaśniające, aby ustalić dokładną przyczynę pożaru.
![[NOWE USTALENIA] Nocny pożar w Mosznej: To pies uratował mieszkańca. Śledczy zabezpieczają monitoring, a strażacy rozbierają zwęglony dach na zdjęciu Strażacy dogaszają budynek gospodarczy przy stadninie koni Moszna, dach częściowo zwęglony, noc pożaru 2 grudnia](https://static2.tygodnik-krapkowicki.pl/data/articles/xl-nowe-ustalenia-nocny-pozar-w-mosznej-to-pies-uratowal-mieszkanca-sledczy-zabezpieczaja-monitorin-1764667714.png)











![[ZDJĘCIA] Żniwniok 2025 w Obrowcu – cała gmina świętowała na dożynkach [ZDJĘCIA] Żniwniok 2025 w Obrowcu – cała gmina świętowała na dożynkach](https://static2.tygodnik-krapkowicki.pl/data/articles/sm-4x3-zdjecia-zniwniok-2025-w-obrowcu-cala-gmina-swietowala-na-dozynkach-1756711858.jpg)



![[Z OSTATNIEJ CHWILI] Tymczasowy most w Krapkowicach otwarty! Kluczowa przeprawa już przejezdna! [Z OSTATNIEJ CHWILI] Tymczasowy most w Krapkowicach otwarty! Kluczowa przeprawa już przejezdna!](https://static2.tygodnik-krapkowicki.pl/data/articles/sm-4x3-z-ostatniej-chwili-tymczasowy-most-w-krapkowicach-otwarty-kluczowa-przeprawa-juz-przejezdna-1734951808.png)

Napisz komentarz
Komentarze