Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
niedziela, 15 czerwca 2025 03:43
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/artykul/5234,program-czyste-powietrze-w-nowej-odslonie-nareszcie-cieply-zdrowy-dom-na-lata
Reklama https://www.instagram.com/pani.prowadzaca/

Gogolińska pielgrzymka

Pielgrzymi z Gogolina trafili we wspaniałe okno pogodowe. W dniach 22 i 23 kwietnia było niemal w całym kraju słonecznie i ciepło. Nie inaczej było na Podhalu, bo tam właśnie po trzyletniej przerwie spowodowanej pandemią wyruszyli w licznej, bo 57-osobowej grupie pielgrzymi z Gogolina i okolicznych parafii śladami św. Jana Pawła II.
Gogolińska pielgrzymka

Aby trzymać się chronologii, najpierw grupa udała się do Wadowic, by zwiedzić tamtejsze muzeum – dom rodzinny Jana Pawła II i Bazylikę pw. Ofiarowania NMP, w której to przyszły Papież – Polak został ochrzczony 20 czerwca 1920 r. i w której to świątyni przebywał później, także jako kardynał i papież kilkakrotnie. Ulubionym sanktuarium Jana Pawła II była Bazylika NMP w Wambierzycach, której honorowy tytuł bazyliki mniejszej nadał już papież Pius XI w 1936 r. I ta właśnie znalazła się w programie gogolińskiej pielgrzymki, gdzie odbyła się specjalna msza św. Pielgrzymi mogli podziwiać ceremonię składania przysięgi przez ojców bernardynów nowemu prowincjałowi zakonu. Czymże byłoby stąpanie po śladach patrona pielgrzymki bez pobytu w Zakopanem. Już po wyjeździe z Kalwarii Zebrzydowskiej z okien autokaru można było podziwiać oszałamiające widoki na Beskid Wyspowy, Gorce, a przede wszystkim wspaniałe Tatry, ukazujące się w pełnej krasie, z ośnieżonymi, wysokimi szczytami. Grupa pomodliła się w Sanktuarium NMP Fatimskiej na zakopiańskich Krzeptówkach – świątyni poświęconej przez Jana Pawła II, by wreszcie pobyć nieco na słynnych Krupówkach, posilając tym razem nie ducha, a ciało. Po noclegu i dobrej obiadokolacji w pensjonacie w Gliczarowie Górnym, nazajutrz, pokrzepieni śniadaniem, wspaniałą aurą i pięknymi widokami, pielgrzymi udali się na zakopiański stary cmentarz na Pęksowym Brzyzku, gdzie przewodnik i pilot grupy  Wawrzyniec Jasiński opowiadał o znanych osobistościach, poetach, taternikach, ludziach zasłużonych dla Zakopanego tam pochowanych. Opowieści dotyczyły także powstania TOPR-u i górskich – tatrzańskich tragedii. Kolejnym punktem pielgrzymki był wjazd kolejką na Gubałówkę, skąd znowu wszyscy podziwiali bajeczne krajobrazy i skąd spacerkiem udali się do kaplicy p/w  NMB Różańcowej. Ksiądz proboszcz z parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gogolinie – opiekun duchowy wyjazdu - Aleksander Sydor odprawił tam piękną mszę św. dla pielgrzymów,  w oryginalnym góralskim ornacie, a po mszy p. Halinka, kościelna świątyni, opowiadała o zawiłych losach obiektu, który, jak się okazało, też związany jest z życiem Karola Wojtyły. Po zjeździe z powrotem do Zakopanego i krótkim, ponownym pobycie na Krupówkach, pielgrzymi udali się do krakowskiego Sanktuarium św. Jana Pawła II w Łagiewnikach, modląc się i zwiedzając krótko ową świątynię z licznymi pamiątkami po papieżu. Wieczorem grupa szczęśliwie dotarła do Gogolina. Wyjazd zorganizowało gogolińskie TBP JAWA TOUR ,a szef biura wyraża nadzieję, mimo pogłosek o odejściu ks. Sydora na emeryturę, iż tradycja lokalnych pielgrzymek będzie kontynuowana i na pewno ksiądz proboszcz będzie na nie zapraszany. Pilot dziękuje też serdecznie wszystkim za spolegliwość, życzliwość, uśmiech i radość pielgrzymowania, mając nadzieję, że pielgrzymka przyniosła jej uczestnikom wiele satysfakcji.

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 9 maja - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama