Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
wtorek, 17 czerwca 2025 00:51
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/artykul/5234,program-czyste-powietrze-w-nowej-odslonie-nareszcie-cieply-zdrowy-dom-na-lata
Reklama http://www.budopap.pl/

Spadające gwiazdy i wielki sum

W sobotni wieczór 12 sierpnia Mariusz Trocha mieszkaniec Dąbrówki Górnej wybrał się z dziewczyną Judytą na ryby. Nie przypuszczał jednak, że uda mu się w Odrze złowić tak wielkiego suma.
Spadające gwiazdy  i wielki sum

Źródło: achiwum prywatne

Po zwodowaniu łodzi i zapakowaniu niezbędnego sprzętu około godz. 20.00 para wypłynęła na połów. Z początku podjęli próbę łowienia metodą spinningową i castingową. Niestety na marne. Ryby w ogóle nie brały i nie reagowały na podawane przynęty. Zbliżała się godzina 23.00. Warto wspomnieć, że była to tzw. noc perseidów, podczas której na niebie o wiele łatwiej można zauważyć roje meteorów zwanych potocznie spadającymi gwiazdami. 

- Co jakiś czas było widać spadające gwiazdy – wspomina Mariusz. – W pewnym momencie wypowiedziałem życzenie, żeby cokolwiek wzięło, bo jeśli nie, to będzie to na tę noc mój ostatni rzut wędką. 

Nagle, niedługo po wypowiedzeniu życzenia, nastąpiło uderzenie. Wędka wygięła się w pałąk, a z multiplikatora szybko zaczęła wysuwać się plecionka. 

- Odpaliłem silnik, a moja dziewczyna wciągnęła kotwicę – dodaje wędkarz. – Wtedy rozpoczęła się prawdziwa walka. Napięcie linki i mocny sprzęt pozwoliły napłynąć na rybę i podjąć z nią walkę. Była pod samą łodzią. 

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 22 sierpnia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama