Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
środa, 30 lipca 2025 08:52
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
Reklama https://samed.pl/

Musiał przeprosić policjanta

25-latek najpierw poprosił o interwencję z powodu awantury ze swoim ojcem. Później przez blisko 20 minut blokował numer alarmowy uparcie twierdząc, że dyżurny, z którym rozmawia telefonicznie jest pijany. Nie miał ku temu żadnych racjonalnych podstaw. W ten sposób pomówił doświadczonego i oddanego służbie policjanta z ponad 30-letnim stażem.
Musiał przeprosić policjanta
foto poglądowe

W sierpniu minionego roku na telefon dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach zadzwonił mężczyzna i zgłosił, że doszło do awantury w jego domu pomiędzy nim, a jego ojcem. Policjanci podjęli interwencję i doraźnie załagodzili spór. 25-latek, zgłaszający interwencję, zadzwonił po jej zakończeniu do dyżurnego. Wówczas stwierdził, że jego rozmówca jest „nietrzeźwy i naćpany”. Mężczyzna przez ponad 7 minut blokował numer alarmowy, nie potrafiąc wyjaśnić w czym tak naprawdę jest problem i co takiego chce zgłosić. Następnie ten sam mężczyzna zadzwonił do dyżurnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, informując ponownie, że dyżurny w Krapkowicach jest według niego nietrzeźwy. Ta rozmowa z kolei trwała blisko 10 minut. To kolejne minuty, podczas których ktoś mógł potrzebować pilnej pomocy opolskich policjantów. Oczywiście oficer dyżurny przyjął interwencję, ale również poinformował mężczyznę o odpowiedzialności prawnej w przypadku pomówienia. Krapkowicki dyżurny został w obecności innych funkcjonariuszy przebadany. Wynik był negatywny.

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 16 stycznia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mieszka***a gminyTreść komentarza: Tytuł artykułu manipuluje faktami - konsekwencją absencji jest bowiem proporcjonalne obniżenie diety. Poza tym nieobecność nie musi wynikać z lenistwa czy braku odpowiedzialności radnych - każdy może się rozchorować albo mieć inne zobowiązania w tym samym czasie. I na koniec - praca radnego to nie tylko bycie na sesjach - między sesjami są jeszcze posiedzenia komisji czy wizyty kontrolne podległych jednostek. Artykuł jest mocno tendencyjny z negatywnym wydźwiękiem.Data dodania komentarza: 22.07.2025, 20:24Źródło komentarza: Obecność nieobowiązkowa? Dieta gwarantowanaAutor komentarza: AbguTreść komentarza: W podnoszeniu podatków nie mają nieudaczniki problemówData dodania komentarza: 17.07.2025, 19:53Źródło komentarza: Żalą się na gospodarowanie odpadamiAutor komentarza: DominikaTreść komentarza: A gdzie radni z Sadów tylko pieniądze się liczą a nie ludzie, ten problem już kilka lat temu nagłaśniali mieszkańcy Sadów 2 i gmina też nic nie zrobiła. SkandalData dodania komentarza: 12.07.2025, 08:06Źródło komentarza: „Sprzedali nasze chodniki i parkingi”Autor komentarza: Tata K.Treść komentarza: I o to chodzi nasze dziewczyny są poprostu dobre w tym co robią kochają siatkówkę tylko gratulować i wspierać je w każdej postaci. Mają już wiele osiągnięć może być ich więcejData dodania komentarza: 11.07.2025, 18:25Źródło komentarza: 884 drużyny i PV Volley KrapkowiceAutor komentarza: Gogoliński StandardTreść komentarza: Gmina Gogolin to jest stan umysłu... w poniedziałek już wiedzieli, ale... nie powiedzieli... brawo wy....Data dodania komentarza: 9.07.2025, 15:52Źródło komentarza: Pilny alert! Groźne bakterie w wodociągu Górażdże - [AKTUALIZACJA] woda warunkowo przydatna do spożyciaAutor komentarza: HanzlikTreść komentarza: A4 coraz bardziej przypomina pole minowe... Dobrze, że nikomu nic się nie stało.Data dodania komentarza: 3.07.2025, 21:34Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Ciężarówka z kruszywem uderzyła w bariery na A4 pod Krapkowicami – druga kolizja tego dnia
Reklama