Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 8 grudnia 2025 18:36
Przeczytaj:
Reklama
Reklama https://franczyza.zabka.pl/pl/?gclsrc=aw.ds&gad_source=1&gad_campaignid=20888612843&gclid=Cj0KCQjwuKnGBhD5ARIsAD19RsbjH-Q9Z77BN65AIx5NPUPMymXVBxA4zC2VrTi_5efDateacXS0IykaAiuqEALw_wcB
Reklama https://www.instagram.com/pani.prowadzaca/
Reklama https://psm-metallbau.pl/

Opowieść o zamku Templariuszy w Zakrzowie

W gminie Gogolin legend nie brakuje. O Templariuszach z Tempelbergu przy Obrowcu wiele mieszkańców pobliskich miejscowości już słyszało, jednak o Zakrzowie w tych opowieściach już rzadko się wspomina, choć również skrywa on swoje tajemnice i interesujące historie, które warto odkryć.
Opowieść o zamku Templariuszy w Zakrzowie

Źródło: palaclucja.pl

W centrum wioski stoi żółty pałacyk, w którego cieniu skrywa się już zarośnięta legenda. To właśnie ona jest punktem wyjściowym do historii o Templariuszach. Oficjalnie są znani jako Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona. Byli średniowiecznym zakonem rycerskim założonym w 1119 roku w Jerozolimie. Ich głównym celem była ochrona pielgrzymów podróżujących do Ziemi Świętej oraz obrona chrześcijańskich terytoriów. Zakon zyskał ogromne bogactwo i wpływy. Na Śląsku templariusze również mieli swoje posiadłości i prowadzili działalność gospodarczą oraz militarną.

W 1398 roku wspomniano o wiosce rycerskiej pod nazwą Zackraw, która swoją etymologię zawdzięcza krzakom, stąd jej nazwa tłumaczona jest jako miejsce za krzakami. Zamek w Zakrzowie został wzniesiony w XIV wieku przez Zakon Templariuszy, którego głównym celem było ochranianie ważnych dróg handlowych: szlaku solnego i satynowego. Pełnił wtedy funkcję siedziby dla zakonników, którzy kontrolowali strategicznie położoną trasę na tych terenach. Legendarne opowieści mówią o wielkich bitwach krzyżowych i epickich przygodach, które miały miejsce wokół tego monumentalnego obiektu. Dziś nadal krążą historie o duchach minionych wieków, w tym o białej damie, której dusza według ludowych przekazów nie może opuścić zamkowych murów. W kontekście zamku mowa też o tajnych przejściach, które łączą zamek z różnymi strategicznymi punktami, w tym ze słynnym klasztorem na Górze Świętej Anny, stanowiącymi kluczowe miejsca dla rycerzy podczas ich krucjat.

Wiele lat zmieniający właścicieli, zamek został ostatecznie przebudowany w stylu barokowym. W XIX wieku trafił w ręce gospodarza, który, pogrążony w gorączkowej obsesji poszukiwań skarbu templariuszy, niemalże rozebrał jego połowę w nadziei na odkrycie ukrytego bogactwa. Rozczarowany niepowodzeniem, podpalił rezydencję ze złości, co doprowadziło do jej niemal całkowitego zniszczenia. W 1863 roku majątek przeszedł na własność rodziny Madelungów, którzy wznieśli obok ruin nowy pałac. Przez kolejne dekady rodzinie Madelungów przynależał dwór, dwukondygnacyjna budowla z wieżyczką, ozdobiona kamiennym portalem i kartuszem herbowym nad jednym z wejść. Do 1945 roku rodzina zarządzała majątkiem, prowadząc gospodarstwo rolne i przyczyniając się do rozwoju przemysłu wapienniczego w okolicy.

Niestety, z biegiem czasu zamek wielokrotnie zmieniał właścicieli i przebudowywany był w różnych stylach architektonicznych, aż w końcu w XIX wieku znalazł się w rękach osobnika obsesyjnie poszukującego rzekomego skarbu templariuszy. Pogrążony w gorączce poszukiwań, ten ostatni właściciel podjął desperackie działania, rozbierając część zamku w nadziei na znalezienie ukrytego bogactwa. Gdy jego starania nie przyniosły rezultatu, w złości podpalił rezydencję, co doprowadziło do jej niemal całkowitego zniszczenia.

Po tym tragicznym wydarzeniu w 1863 roku, majątek przeszedł w ręce rodziny Madelungów, która postanowiła wznieść obok ruin nowy pałac. Dwór Madelungów, budowla dwukondygnacyjna z wieżyczką i kamiennym portalem zdobionym herbem rodziny, stał się symbolem nowej epoki dla tego miejsca. Przez niecałą dekadę rodzina Madelungów zarządzała majątkiem, przyczyniając się do rozwoju lokalnej gospodarki, w tym do przemysłu wapienniczego, który rozkwitał w tamtym okresie w okolicach Gogolina.

Podczas II wojny światowej obiekt “standardowo” kwaterował żołnierzy niemieckich. Po przegranej Hitlera majątek znacjonalizowano i aż do 1989 roku należał do Skarbu Państwa Polskiego. Od 1996 do  2001 roku pałac powstawał z prochów prawie od nowa, aż nowy właściciel otworzył go na nowo jako kompleks restauracyjno-hotelowy.  W wyniku współczesnej przebudowy, wieżyczka, drugie piętro oraz styl budynku zostały zmienione. Początkowo ta część obiektu, będąca zwykłym budynkiem mieszkalnym bez charakterystycznych cech stylowych, umiejscowiona była dalej w bryle budynku, natomiast sam dwór prezentował się skromniej niż obecnie.

Zakrzów, chociaż doświadczył wielu zmian i przeobrażeń na przestrzeni wieków, wciąż przyciąga tych, którzy pragną odkrywać jego tajemnice i bogatą historię. Odnowiony pałac, wzniesiony obok ruin zniszczonego zamku, stanowi dzisiaj świadectwo nie tylko o przeszłości Zakonu Templariuszy, lecz także o determinacji ludzi, którzy przywrócili jego dawny blask.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

HA 22.07.2024 14:53
Bzdury. W tych rejonach nie było templariuszy.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamahttps://helios.pl/kedzierzyn-kozle/kino-helios/repertuar
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: RolnikTreść komentarza: Ciekawe ile z tych ludzi w ostatnim roku wypożyczyło książkę w bibliotece albo jakąś przeczytało?Data dodania komentarza: 3.12.2025, 22:01Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Zdzieszowice mają nową bibliotekę! Zobacz, co kryje w środku nowoczesny „dom książek”, o którym mówi całe miastoAutor komentarza: ParagrafTreść komentarza: Ograniczenie prędkości do 40 km/h obowiązuję tam zgodnie z przepisami tylko na odci***u ok. 391m, to znaczy jadąc od strony Zdzieszowic od miejsca postawienia znaku ograniczenia prędkości do 40 km/h aż do skrzyżowania z ulicą Zamkową i Działkowca. Dalej już obowiązuje prędkość 50 km/h, a niektóre pipy dalej jadą tam 40/godzinę i mniej. To też powinno być w końcu karalne.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 14:50Źródło komentarza: Chcą by zdjęli nogę z gazuAutor komentarza: janTreść komentarza: To pokazuje ze prezydent miał rację nie podpisując tzw . ustawy łancuchowejData dodania komentarza: 2.12.2025, 20:50Źródło komentarza: Dramat nad stawami Gold. Dwa agresywne psy zagryzły sarnę – policja szuka właścicielaAutor komentarza: PsiarzTreść komentarza: Sam mam psy i mimo, że są dobrze wychowane i słuchają komend, zawsze chodzę na spacery z kagańcem. W Polsce niestety w dużej mierze właścicielami psów są osoby, które nigdy nie powinni ich mieć. Dla właściciela kara, a agtresywne psy do uśpienia, aby taka sytuacja się już nie powtórzyła.Data dodania komentarza: 29.11.2025, 15:48Źródło komentarza: Dramat nad stawami Gold. Dwa agresywne psy zagryzły sarnę – policja szuka właścicielaAutor komentarza: janTreść komentarza: 120 to taka normalna prędkośćData dodania komentarza: 26.11.2025, 11:26Źródło komentarza: Chcą by zdjęli nogę z gazuAutor komentarza: ElaTreść komentarza: czym się różni mała firma od dużej panie BurmistrzuData dodania komentarza: 22.11.2025, 08:55Źródło komentarza: Krapkowice: podatki w górę! Gorąca dyskusja i spór o przyszłość lokalnych przedsiębiorców.
Reklama
Reklama