Dynastyczne puzzle
Przyszły cesarz urodził się 18 lipca 1552 roku w Wiedniu jako syn Maksymiliana II Habsburga i Marii Hiszpańskiej. W momencie kiedy przyszedł na świat, jego rodzice mieli już dwuletnią córkę Annę, późniejszą królową Hiszpanii. Rudolf nie był ich pierwszym synem. Pierworodny Ferdynand urodził się w 1551 roku, w chwili narodzin Rudolfa nie żył już jednak od niespełna miesiąca. Bohater naszego tekstu od początku był zatem głównym dziedzicem swojego ojca, mając także widoki na korony czeską i węgierską, spoczywające w tym momencie na skroniach jego wciąż żyjącego dziadka, Ferdynanda.
Pierwsze lata swojego życia Rudolf spędził na wiedeńskim dworze dziadka i ojca. Lata te przypadają na okres, w którym cała Europa z uwagą śledziła poczynania Maksymiliana Habsburga, w szczególności jeżeli chodzi o wybory religijne. Habsburski książę nie krył swojej sympatii do protestantyzmu, co wzbudzało z jednej strony niepokój katolickich królów, a z drugiej nadzieje protestanckich niemieckich książąt. Na austriackim dworze postanowiono zapobiec podobnej sytuacji za kilkadziesiąt lat, i w 1563 roku wysłano Rudolfa wraz z jego młodszym bratem Ernestem do Hiszpanii. Rodzeństwo spędziło tam kolejne osiem lat. Z jednej strony chodziło o to, żeby dwóch potencjalnych następców tronu wychować w wierze katolickiej, i żaden z nich nie miał w przyszłości wątpliwości. Z drugiej próbowano załagodzić napięcie, jakie w poprzednich latach wytworzyło się w relacjach pomiędzy austriacką i hiszpańską linią Habsburgów, właśnie wskutek działalności księcia Maksymiliana.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 6 maja - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze