Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 8 grudnia 2025 16:33
Przeczytaj:
Reklama
Reklama https://franczyza.zabka.pl/pl/?gclsrc=aw.ds&gad_source=1&gad_campaignid=20888612843&gclid=Cj0KCQjwuKnGBhD5ARIsAD19RsbjH-Q9Z77BN65AIx5NPUPMymXVBxA4zC2VrTi_5efDateacXS0IykaAiuqEALw_wcB
Reklama https://www.instagram.com/pani.prowadzaca/
Reklama https://psm-metallbau.pl/

O przynależności państwowej Krapkowic Część III

W ciągu dziejowej zawieruchy Śląsk wielokrotnie zmieniał przynależność państwową. Możemy również mówić o pewnym okresie względnej niezależności. Jak dokładnie wyglądała ta kwestia w przypadku Krapkowic?
O przynależności państwowej Krapkowic Część III

Kwestia austriacka
Rok 1526 to bardzo istotna data dla naszego regionu, która jednocześnie po prostu nie jest właściwie rozumiana. W bitwie pod Mohaczem zginął wtedy król Czech Ludwik Jagiellończyk, a władza w kraju przeszła w ręce Ferdynanda Habsburga. W uproszczony sposób podaje się, że to chwila, w której Śląsk przeszedł we władanie Austrii. Takie twierdzenie ma jednak niewiele wspólnego z rzeczywistością. Owszem, Czechy weszły w skład państwa austriackiego, nastąpiło to jednak o wiele później, kiedy Śląska nie było już w ich granicach. Wydarzeń z 1526 roku nie można rozumieć w sposób, jaki zrozumielibyśmy je w XIX lub XX wieku. O budowie jakiegoś austriackiego mocarstwa przez Habsburgów nie było wtedy mowy. Ferdynand został po prostu kolejnym królem Czech, które nie straciły w ten sposób swojej niezależności. Co więcej, wiele wskazuje na to, że stały się wręcz najważniejszym z krajów władanych przez austriacką gałąź rodu i podstawą jego siły w Europie Środkowej. Kolejni cesarze znajdowali w Pradze miejsce ostatniego spoczynku. Rudolf II właśnie w stolicy Czech urządził swój dwór. Widać to też było na Śląsku. Choć język nie był kwestią pierwszorzędną dla ludzi z tego okresu, znamiennym jest, że to początkowo czeski, a nie niemiecki zastąpił łacinę jako język urzędowy na naszych terenach.

Pewnego zamieszania dokonuje fakt, że w latach 1645-1666 księstwo opolsko-raciborskie oddane było w zastaw Wazom, w tym czterem kolejnym męskim przedstawicielom rodu, oraz królowej Ludwice Marii Gonzaga. Dwukrotnie należało ono w tym czasie do królów Polski – Władysława IV oraz Jana II Kazimierza. Co więcej, to właśnie tutaj, do swojej posiadłości rodowej, przybył Jan II Kazimierz, kiedy uciekł z kraju zajętego przez wojska szwedzkie w 1655 roku. Jego pobyt w Opolu, a szczególnie w Głogówku, do dziś ciepło wspominany jest w naszych okolicach. Budzi on wiele emocji i znów - prowadzi do nieporozumień. Jednym z nich jest teoria o Głogówku jako stolicy Polski – choć sympatyczna, to mająca niewiele wspólnego z rzeczywistością. Choćby dlatego, że trudno aby stolica Polski znajdowała się na terenie… Królestwa Czech. Lata 1645-1666 nie doprowadziły bowiem w żaden sposób do zmiany granic państwowych. Nasi przodkowie dobrze rozróżniali pojęcia państwa i dynastii. W tym przypadku Wazowie przez dwie dekady byli po prostu książętami opolsko-raciborskimi w ramach państwa czeskiego. Na dokładnie takiej zasadzie, jak przez dwa wieki Piastowie opolscy, jak w XVI wieku Hohenzollernowie czy Izabela Jagiellonka z Janem Zapolyą. Nie było wówczas żadnego krótkotrwałego włączenia naszych terenów w obszar Rzeczypospolitej. Tak samo jak kiedy wcześniej król Szwecji Zygmunt III Waza został wybrany królem Polski – Polska nie została włączona do Szwecji. A kiedy pod koniec XVII stulecia na tron Rzeczpospolitej został wybrany książę Saksonii, to Rzeczypospolita nie stała się prowincją saską.

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 22 lipca - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamahttps://helios.pl/kedzierzyn-kozle/kino-helios/repertuar
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: RolnikTreść komentarza: Ciekawe ile z tych ludzi w ostatnim roku wypożyczyło książkę w bibliotece albo jakąś przeczytało?Data dodania komentarza: 3.12.2025, 22:01Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Zdzieszowice mają nową bibliotekę! Zobacz, co kryje w środku nowoczesny „dom książek”, o którym mówi całe miastoAutor komentarza: ParagrafTreść komentarza: Ograniczenie prędkości do 40 km/h obowiązuję tam zgodnie z przepisami tylko na odci***u ok. 391m, to znaczy jadąc od strony Zdzieszowic od miejsca postawienia znaku ograniczenia prędkości do 40 km/h aż do skrzyżowania z ulicą Zamkową i Działkowca. Dalej już obowiązuje prędkość 50 km/h, a niektóre pipy dalej jadą tam 40/godzinę i mniej. To też powinno być w końcu karalne.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 14:50Źródło komentarza: Chcą by zdjęli nogę z gazuAutor komentarza: janTreść komentarza: To pokazuje ze prezydent miał rację nie podpisując tzw . ustawy łancuchowejData dodania komentarza: 2.12.2025, 20:50Źródło komentarza: Dramat nad stawami Gold. Dwa agresywne psy zagryzły sarnę – policja szuka właścicielaAutor komentarza: PsiarzTreść komentarza: Sam mam psy i mimo, że są dobrze wychowane i słuchają komend, zawsze chodzę na spacery z kagańcem. W Polsce niestety w dużej mierze właścicielami psów są osoby, które nigdy nie powinni ich mieć. Dla właściciela kara, a agtresywne psy do uśpienia, aby taka sytuacja się już nie powtórzyła.Data dodania komentarza: 29.11.2025, 15:48Źródło komentarza: Dramat nad stawami Gold. Dwa agresywne psy zagryzły sarnę – policja szuka właścicielaAutor komentarza: janTreść komentarza: 120 to taka normalna prędkośćData dodania komentarza: 26.11.2025, 11:26Źródło komentarza: Chcą by zdjęli nogę z gazuAutor komentarza: ElaTreść komentarza: czym się różni mała firma od dużej panie BurmistrzuData dodania komentarza: 22.11.2025, 08:55Źródło komentarza: Krapkowice: podatki w górę! Gorąca dyskusja i spór o przyszłość lokalnych przedsiębiorców.
Reklama
Reklama