Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
czwartek, 7 sierpnia 2025 20:00
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama https://www.wirtualnaprosperita.pl/
Reklama https://mondi.pl/?utm_source=wydawca&utm_medium=banner&utm_campaign=krap

Kapłaństwo droższe niż życie

Na kartach historii zapisały się osoby, które dziś Kościół Katolicki nazywa mianem błogosławionych. Jedną z nich jest zamordowany w obozie koncentracyjnym męczennik Józef Cebula.
Kapłaństwo droższe niż życie

Józef Cebula urodził się 23 marca 1902 roku w Malni jako syn Adriana i Rozalii. Już następnego dnia został ochrzczony w kościele parafialnym w Otmęcie. Rodzina dała mu wychowanie religijne. Swoją edukację rozpoczął w szkole podstawowej w Malni, a następnie uczył się w Seminarium Nauczycielskim w Opolu. Szkołę kończył z miernymi wynikami. Na świadectwie można znaleźć takie stopnie jak dostateczny, a nawet zdarzyła się ocena niedostateczna z religii. 

Życie błogosławionego wcale nie było usłane różami. Już od samego początku Józef Cebula był chorowitym dzieckiem. W 1918 roku zachorował na zapalenie opłucnej, co wiązało się z koniecznością przerwania edukacji. 6 stycznia 1919 roku młodzieniec przeszedł operację w szpitalu w Krapkowicach, po której odesłano go do domu jako nieuleczalnie chorego. Dopiero lekarz z Prószkowa zdołał uratować Józefa od śmierci. Później Józef kontynuował swoją edukację w nowo utworzonym oblackim gimnazjum w Lublińcu (1920). Już wtedy związał się na stałe ze zgromadzeniem oo. oblatów Maryi Niepokalanej.

Nowicjat Józefa rozpoczął się 14 sierpnia 1921 roku w Markowicach obok Inowrocławia. Rok później złożył pierwsze śluby. Swoją edukację teologiczno-filozoficzną kontynuował w Lublińcu, a także w Belgii, ponieważ w Polsce nie było jeszcze oblackiego seminarium duchownego. Wieczyste śluby zakonne złożył 15 sierpnia 1925, a święcenia kapłańskie przyjął 5 czerwca 1927 (w uroczystość Zesłania Ducha Świętego) z rąk biskupa Arkadiusza Lisieckiego. Prymicyjną mszę św. odprawił 13 czerwca 1927 w kościele parafialnym w Otmęcie.

Po święceniach kapłańskich o. Józef Cebula został skierowany do pracy w Lublińcu jako nauczyciel i wychowawca oraz spowiednik. W roku 1931 mianowano go przełożonym klasztoru w Lublińcu. Funkcję tę pełnił przez 6 lat. W roku 1936 wybrany został do pełnienia posługi przełożonego polskiej prowincji oblackiej. W 1937 r. mianowano go superiorem (przełożonym) klasztoru oraz mistrzem nowicjuszy w Markowicach. Niestety nieuchronnie zbliżał się czas II wojny światowej i okupacji niemieckiej. 

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 4 kwietnia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ArkadioTreść komentarza: Tak tak motocyklista w szczególności wyprzedzający na podwójnej ciągłej plus przejście dla pieszych.Data dodania komentarza: 4.08.2025, 12:39Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: IgaTreść komentarza: Skoro motocyklista mieści się szerszym sprzętem między samochodami i potrafi wyprzedzić, to skąd jakieś głupie teorie, że hulajnogą jeździ się po chodniku???? Nawet wjezdzaja w ludzi wsiadających do autobusów, a przecież żadna ścieżka przez przysta***i nie przebiega. Dodatkowo nie patrza gdzie jadą tylko śmieją się do telefonów jakby mieli ser na tapecieData dodania komentarza: 3.08.2025, 13:27Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: BrodatyTreść komentarza: Byłem świadkiem jak piesi za szybko chodzili a jak udowodnić że hulajnoga jedzie za szybko ? Już widzę jak z suszarką stoją niebiescy i polują 😂🤣. Jak dla mnie mogą sobie jeździć wedle uznania ale gdy jest zatłoczona przestrzeń w którą mają zamiar wjechać powinno się zakazac jazdy i po prostu prowadzić pojazd bezwzglednie.Data dodania komentarza: 3.08.2025, 03:06Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: ArkadioTreść komentarza: Gogolin ulica krapkowicka, kierowcy traktują jak autostradę nagminne przekraczanie prędkości nawet do 120 km/h to tylko początek. Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, na pasach przy szkole, na skrzyżowaniach. Policja staje zazwyczaj na małej obwodnicy, gdzie ją widać z kilometra. Rowerzyści przejeżdżają przez przejscia dla pieszych, nawet rodzice z dziećmi. A bezmózg na hulajnodze na nic nie patrzy, aż wkoncu się nadzieję na jakieś auto.Data dodania komentarza: 2.08.2025, 12:03Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: RyśTreść komentarza: A policja ma głęboko w d... lepiej przyczaić się z radarem i kosić kasę jak leci,bo ktoś na pustej drodze przekroczył prędkość o 11km/hData dodania komentarza: 2.08.2025, 09:48Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: Kierowca z OtmętuTreść komentarza: Najgorsze że może jeden idiota się znajdzie a wszyscy piszą że oj na hulajnogach to wariaci a tak naprawdę piesi chodzą jak święte krowy …Zawsze patrzy się z swojej perspektywy a pieszy ze swojej kierowca motocykla z swojej a samochodu ze swojej Fakt nieletni powinni tak jak motorower mieć kartę motorowerową.Data dodania komentarza: 1.08.2025, 22:39Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwo
Reklama