Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
czwartek, 7 sierpnia 2025 20:08
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama https://www.instagram.com/pani.prowadzaca/
Reklama https://mondi.pl/?utm_source=wydawca&utm_medium=banner&utm_campaign=krap

Milioner, rajdowiec, playboy. Życie i śmierć Lance’a Reventlowa (cz. 1.)

Jako dziecko porwany przez własnego ojca i wywieziony do Kanady. Dziedzic jednej z największych amerykańskich fortun. Kobieciarz, mąż dwóch znanych aktorek, w tym jednej z „dziewczyn Jamesa Bonda”. Kierowca Formuły 1. Członek arystokratycznego rodu, syn hrabiego z Krapkowic i jednej z najbogatszych kobiet świata. Poznajcie hrabiego Lance’a von Haugwitz-Hardenberg-Reventlow.
Milioner, rajdowiec, playboy.  Życie i śmierć Lance’a Reventlowa (cz. 1.)

Potomek Haugwitzów
Rok 1895. Panem na zamkach w Krapkowicach i Rogowie Opolskim jest od siedmiu lat hrabia Heinrich von Haugwitz-Hardenberg-Reventlow – wówczas właściciel drugiego majątku na terenie dzisiejszego powiatu krapkowickiego. Jego małżeństwo z Frediną von Mauberge pozostaje jednak bezdzietne. Siostra Heinricha, Adelheid, jest wdową po hrabim Erdmannie von Pücklerze z Szydłowa. Jego młodszy brat Curt właśnie zmarł bezdzietnie w wieku 48 lat. Zanosi się na to, że dziedzictwo rodowych włości przypadnie na linię czwartego z rodzeństwa - Georga. Ten jest żonaty z Gabrielą Schneider i właśnie cieszy się z narodzin trzeciego syna. Jego dzieci – czteroletni Heinrich i trzyletni Georg doczekali się małego braciszka. Chłopczyk ochrzczony zostaje jako Curt Heinrich Eberhard Erdmann, ale przez większość życia wszyscy będą się zwracali do niego „Kurt”. Nie do końca jesteśmy nawet pewni, dokładnie gdzie i kiedy Kurt przyszedł na świat. Autor rodzinnej kroniki Haugwitzów pisze o nim w dwóch różnych miejscach i już tam podaje dwie różne daty oraz miejscowości. Pierwszy z zestawów to 24 września 1894 roku i Gliwice – wtedy jego ojciec był jeszcze dowódcą garnizonu w Gliwicach. Drugi to 28 września 1895 roku i Berlin, gdzie Georg spędzał już emeryturę. Bardziej prawdopodobna wydaje się druga z opcji, która współgra z amerykańskimi źródłami dotyczącymi jego życia. 

Georg von Haugwitz zmarł 12 sierpnia 1897 roku w Berlinie. Wdowa po nim wraz z czwórką malutkich dzieci przeniosła się do swojej rodziny w Wiedniu, gdzie Kurt spędził pierwsze lata swojego życia. Następnie mieszkał również w duńskich posiadłościach Haugwitzów. W latach 30. XX wieku pojawił się w Londynie, gdzie poznał niejaką Barbarę Hutton. 

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 4 kwietnia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ArkadioTreść komentarza: Tak tak motocyklista w szczególności wyprzedzający na podwójnej ciągłej plus przejście dla pieszych.Data dodania komentarza: 4.08.2025, 12:39Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: IgaTreść komentarza: Skoro motocyklista mieści się szerszym sprzętem między samochodami i potrafi wyprzedzić, to skąd jakieś głupie teorie, że hulajnogą jeździ się po chodniku???? Nawet wjezdzaja w ludzi wsiadających do autobusów, a przecież żadna ścieżka przez przysta***i nie przebiega. Dodatkowo nie patrza gdzie jadą tylko śmieją się do telefonów jakby mieli ser na tapecieData dodania komentarza: 3.08.2025, 13:27Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: BrodatyTreść komentarza: Byłem świadkiem jak piesi za szybko chodzili a jak udowodnić że hulajnoga jedzie za szybko ? Już widzę jak z suszarką stoją niebiescy i polują 😂🤣. Jak dla mnie mogą sobie jeździć wedle uznania ale gdy jest zatłoczona przestrzeń w którą mają zamiar wjechać powinno się zakazac jazdy i po prostu prowadzić pojazd bezwzglednie.Data dodania komentarza: 3.08.2025, 03:06Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: ArkadioTreść komentarza: Gogolin ulica krapkowicka, kierowcy traktują jak autostradę nagminne przekraczanie prędkości nawet do 120 km/h to tylko początek. Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, na pasach przy szkole, na skrzyżowaniach. Policja staje zazwyczaj na małej obwodnicy, gdzie ją widać z kilometra. Rowerzyści przejeżdżają przez przejscia dla pieszych, nawet rodzice z dziećmi. A bezmózg na hulajnodze na nic nie patrzy, aż wkoncu się nadzieję na jakieś auto.Data dodania komentarza: 2.08.2025, 12:03Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: RyśTreść komentarza: A policja ma głęboko w d... lepiej przyczaić się z radarem i kosić kasę jak leci,bo ktoś na pustej drodze przekroczył prędkość o 11km/hData dodania komentarza: 2.08.2025, 09:48Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwoAutor komentarza: Kierowca z OtmętuTreść komentarza: Najgorsze że może jeden idiota się znajdzie a wszyscy piszą że oj na hulajnogach to wariaci a tak naprawdę piesi chodzą jak święte krowy …Zawsze patrzy się z swojej perspektywy a pieszy ze swojej kierowca motocykla z swojej a samochodu ze swojej Fakt nieletni powinni tak jak motorower mieć kartę motorowerową.Data dodania komentarza: 1.08.2025, 22:39Źródło komentarza: Hulajnogowe szaleństwo na chodnikach Gogolina i Krapkowic. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwo
Reklama