Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 23:01
Przeczytaj:
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/klienci-indywidualni/kredyty/kredyt-gotowkowy
Reklama https://franczyza.zabka.pl/pl/?gclsrc=aw.ds&gad_source=1&gad_campaignid=20888612843&gclid=Cj0KCQjwuKnGBhD5ARIsAD19RsbjH-Q9Z77BN65AIx5NPUPMymXVBxA4zC2VrTi_5efDateacXS0IykaAiuqEALw_wcB
Reklama Senator RP Beniamin Godyla
Reklama https://psm-metallbau.pl/

Historia parafii w Otmęcie

Historia otmęckiego kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny sięga głębokiego średniowiecza. Mury świątyni przeżyły wojny, najazdy i pożary. Miejsce kultu niszczono, odbudowywano i remontowano i tak przez kolejne wieki. Choć budowla się zmienia, wiara w Trójjedynego Boga trwa tu nieprzerwanie od 800 lat.
Historia parafii w Otmęcie

„Wszystkim Wam czynimy wiadomym, iż wskutek prośby czcigodnego ojca i pana Guntera opata w Lubiążu, ustalamy granice kościoła świętej Maryi w Kazimierzu, pomiędzy rzekami Osobłogą a Stradunią, aż do Odry, wraz ze wszystkimi już ufundowanymi wioskami i też przyszłymi z wyjątkiem wsi Pokrzywnica, która należy do Otmętu” - tak brzmi fragment dokumentu z 1223 roku podpisanego przez biskupa Wawrzyńca, w którym można przeczytać pierwszą wzmiankę o istniejącej parafii w Otmęcie. Kilka dekad później pojawiła się kolejna wzmianka, w której książę opolski Bolesław II wymienia wśród kilku miejscowości Otmęt, który zobowiązany był płacić dziesięcinę do klasztoru w Jemielnicy.

Ważnym czasem dla tutejszej parafii był przełom XIV i XV wieku, gdy w miejsce znajdującego się tu dotychczas drewnianego kościółka została wzniesiona nowa murowana świątynia. Był to jednak burzliwy okres w historii kościoła i już niespełna sto lat później znalazł się on pod konfesją protestancką. Po 80 latach udało się przeorowi cystersów w Jemielnicy utworzyć na nowo katolicką parafię w Otmęcie.

W XVIII wieku parafia rozrosła się terytorialnie, w jej skład weszły miejscowości: Karłubiec, Gogolin, Malnia, Chorula i Odrowąż. Pod koniec tego stulecia doszło tutaj do poważnej tragedii. W wyniku uderzenia pioruna zapalił się dach budynku przyzamkowego, w wyniku czego ogień rozprzestrzenił się na gontowy dach kościoła parafialnego. Spłonęła wówczas cała konstrukcja dachu. Podobnie ucierpiała wieża kościoła. Spadł hełm, a istniejący na nim zegar uległ zniszczeniu.

Poważne zmiany architektoniczne przyniósł dopiero XX wiek. 31 lipca 1912 roku rozpoczęła się największa przebudowa, w wyniku której świątynia otrzymała znane do dziś kształty. Zachowała się wyłącznie wieża oraz południowo-zachodnia część nawy głównej. Kościół poszerzył się o nawę boczną. Udało się wygospodarować sporą część na emporę muzyczną, znaną potocznie jako chór. 1 lipca 1914 roku, a więc dwa lata po zaakceptowaniu projektu, sufragan diecezji wrocławskiej ks. biskup Carl Augustin dokonał uroczystej konsekracji, wręczając nowe relikwie.

Niestety dalsze losy otmęckiego kościoła naznaczone były tragicznymi skutkami wojny. W 1917 roku władze wojskowe odebrały parafii dwa dzwony i piszczałki organowe. Rok później kolejny pożar strawił dach i zakrystię, a parafianie próbowali ratować drewniane elementy ołtarza, obrazy, figury i ławki. Prawdziwa tragedia rozegrała się jednak podczas radzieckiej obławy w 1945 roku, a dokładnie 30 stycznia. W kościele wybuchł pożar i niestety tym razem spłonął on doszczętnie. 

Nowy rozdział otmęckiej parafii rozpoczął się po II wojnie światowej, kiedy objął ją proboszcz ks. Franciszek Dusza. Wiosną 1946 roku ruszyła wielka odbudowa kościoła, a w sierpniu tego samego roku ks. dr Bolesław Kominek (późniejszy metropolita wrocławski) dokonał rekoncyliacji kościoła. W 1960 roku rozbrzmiały organy. 

 Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 5 września - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamahttps://helios.pl/kedzierzyn-kozle/kino-helios/repertuar
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: DamianTreść komentarza: Skandal! PKP to jednak imbecyle!Data dodania komentarza: 16.12.2025, 11:56Źródło komentarza: Zburzona mimo protestówAutor komentarza: RolnikTreść komentarza: Ciekawe ile z tych ludzi w ostatnim roku wypożyczyło książkę w bibliotece albo jakąś przeczytało?Data dodania komentarza: 3.12.2025, 22:01Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Zdzieszowice mają nową bibliotekę! Zobacz, co kryje w środku nowoczesny „dom książek”, o którym mówi całe miastoAutor komentarza: ParagrafTreść komentarza: Ograniczenie prędkości do 40 km/h obowiązuję tam zgodnie z przepisami tylko na odci***u ok. 391m, to znaczy jadąc od strony Zdzieszowic od miejsca postawienia znaku ograniczenia prędkości do 40 km/h aż do skrzyżowania z ulicą Zamkową i Działkowca. Dalej już obowiązuje prędkość 50 km/h, a niektóre pipy dalej jadą tam 40/godzinę i mniej. To też powinno być w końcu karalne.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 14:50Źródło komentarza: Chcą by zdjęli nogę z gazuAutor komentarza: janTreść komentarza: To pokazuje ze prezydent miał rację nie podpisując tzw . ustawy łancuchowejData dodania komentarza: 2.12.2025, 20:50Źródło komentarza: Dramat nad stawami Gold. Dwa agresywne psy zagryzły sarnę – policja szuka właścicielaAutor komentarza: PsiarzTreść komentarza: Sam mam psy i mimo, że są dobrze wychowane i słuchają komend, zawsze chodzę na spacery z kagańcem. W Polsce niestety w dużej mierze właścicielami psów są osoby, które nigdy nie powinni ich mieć. Dla właściciela kara, a agtresywne psy do uśpienia, aby taka sytuacja się już nie powtórzyła.Data dodania komentarza: 29.11.2025, 15:48Źródło komentarza: Dramat nad stawami Gold. Dwa agresywne psy zagryzły sarnę – policja szuka właścicielaAutor komentarza: janTreść komentarza: 120 to taka normalna prędkośćData dodania komentarza: 26.11.2025, 11:26Źródło komentarza: Chcą by zdjęli nogę z gazu
Reklama
Reklama