Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
sobota, 26 lipca 2025 22:42
Przeczytaj:
Reklama
Reklama Senator RP Beniamin Godyla
Reklama https://samed.pl/

Krapkowiczanie na frontach 1866 roku Część I

Lata sześćdziesiąte XIX wieku zakończyły długi czas, w którym nasi przodkowie nie zaznali okropieństw wojny. W 1866 roku krew mieszkańców naszych terenów została rozlana na trzech odległych od siebie frontach, a część z nich nigdy nie powróciła do domu.
Krapkowiczanie na frontach 1866 roku Część I

Sojusz z terminem ważności
Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że sytuacja w Niemczech została w 1864 roku opanowana. Austria i Prusy zgodnie wystąpiły przeciwko Danii, która zamierzała ściślej związać ze sobą należące do Związku Niemieckiego księstwo Szlezwiku. Armie sojuszników pokonały przeciwnika bez większych problemów i z minimalnymi wręcz stratami (lekko rannych zostało między innymi trzech mieszkańców terenów dzisiejszego powiatu krapkowickiego, służących wówczas w Armii Pruskiej). Współpraca militarna między nimi wyglądała zadowalająco. Politycznie obroniono niemieckie księstwo przed obcymi wpływami, nie było też problemów podczas negocjacji pokojowych.

Diabeł jak zwykle tkwił w szczegółach. Z czasem okazało się jasne, że sam sposób rozwiązania konfliktu nie był dla Austrii pomyślny. Cesarz Franciszek Józef I miał dwa dobre sposoby, żeby zabrać się za Duńczyków. Po pierwsze mógł stanąć na czele sił wojskowych całego Związku Niemieckiego i obronić Szlezwik jako jego przywódca. To okazało się jednak niemożliwe, gdyż duża część państw niemieckich ostro protestowała przeciwko wojnie. Po drugie – mógł samodzielnie poprowadzić wojska austriackie przeciwko Duńczykom, pokazując, że to jego cesarstwo jest dominującą siłą w Niemczech i rzeczywistym przywódcą Związku. To była rzeczywiście możliwa opcja, ale bardzo trudna. Wymagała i tak zgody i współpracy Prusaków, przez których tereny należało przejść, albo czasochłonnego i drogiego przeniesienia sił z basenu Morza Śródziemnego. Cesarz zdecydował się więc na wspólne wystąpienie z Prusami. Oba państwa sprawiały wrażenie bycia równorzędnymi partnerami.

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 12 marca - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mieszka***a gminyTreść komentarza: Tytuł artykułu manipuluje faktami - konsekwencją absencji jest bowiem proporcjonalne obniżenie diety. Poza tym nieobecność nie musi wynikać z lenistwa czy braku odpowiedzialności radnych - każdy może się rozchorować albo mieć inne zobowiązania w tym samym czasie. I na koniec - praca radnego to nie tylko bycie na sesjach - między sesjami są jeszcze posiedzenia komisji czy wizyty kontrolne podległych jednostek. Artykuł jest mocno tendencyjny z negatywnym wydźwiękiem.Data dodania komentarza: 22.07.2025, 20:24Źródło komentarza: Obecność nieobowiązkowa? Dieta gwarantowanaAutor komentarza: AbguTreść komentarza: W podnoszeniu podatków nie mają nieudaczniki problemówData dodania komentarza: 17.07.2025, 19:53Źródło komentarza: Żalą się na gospodarowanie odpadamiAutor komentarza: DominikaTreść komentarza: A gdzie radni z Sadów tylko pieniądze się liczą a nie ludzie, ten problem już kilka lat temu nagłaśniali mieszkańcy Sadów 2 i gmina też nic nie zrobiła. SkandalData dodania komentarza: 12.07.2025, 08:06Źródło komentarza: „Sprzedali nasze chodniki i parkingi”Autor komentarza: Tata K.Treść komentarza: I o to chodzi nasze dziewczyny są poprostu dobre w tym co robią kochają siatkówkę tylko gratulować i wspierać je w każdej postaci. Mają już wiele osiągnięć może być ich więcejData dodania komentarza: 11.07.2025, 18:25Źródło komentarza: 884 drużyny i PV Volley KrapkowiceAutor komentarza: Gogoliński StandardTreść komentarza: Gmina Gogolin to jest stan umysłu... w poniedziałek już wiedzieli, ale... nie powiedzieli... brawo wy....Data dodania komentarza: 9.07.2025, 15:52Źródło komentarza: Pilny alert! Groźne bakterie w wodociągu Górażdże - [AKTUALIZACJA] woda warunkowo przydatna do spożyciaAutor komentarza: HanzlikTreść komentarza: A4 coraz bardziej przypomina pole minowe... Dobrze, że nikomu nic się nie stało.Data dodania komentarza: 3.07.2025, 21:34Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Ciężarówka z kruszywem uderzyła w bariery na A4 pod Krapkowicami – druga kolizja tego dnia
Reklama