Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 17 grudnia 2025 11:08
Przeczytaj:
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/klienci-indywidualni/kredyty/kredyt-gotowkowy
Reklama https://franczyza.zabka.pl/pl/?gclsrc=aw.ds&gad_source=1&gad_campaignid=20888612843&gclid=Cj0KCQjwuKnGBhD5ARIsAD19RsbjH-Q9Z77BN65AIx5NPUPMymXVBxA4zC2VrTi_5efDateacXS0IykaAiuqEALw_wcB
Reklama Senator RP Beniamin Godyla
Reklama https://psm-metallbau.pl/

Krapkowiczanie na frontach 1866 roku Część I

Lata sześćdziesiąte XIX wieku zakończyły długi czas, w którym nasi przodkowie nie zaznali okropieństw wojny. W 1866 roku krew mieszkańców naszych terenów została rozlana na trzech odległych od siebie frontach, a część z nich nigdy nie powróciła do domu.
Krapkowiczanie na frontach 1866 roku Część I

Sojusz z terminem ważności
Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że sytuacja w Niemczech została w 1864 roku opanowana. Austria i Prusy zgodnie wystąpiły przeciwko Danii, która zamierzała ściślej związać ze sobą należące do Związku Niemieckiego księstwo Szlezwiku. Armie sojuszników pokonały przeciwnika bez większych problemów i z minimalnymi wręcz stratami (lekko rannych zostało między innymi trzech mieszkańców terenów dzisiejszego powiatu krapkowickiego, służących wówczas w Armii Pruskiej). Współpraca militarna między nimi wyglądała zadowalająco. Politycznie obroniono niemieckie księstwo przed obcymi wpływami, nie było też problemów podczas negocjacji pokojowych.

Diabeł jak zwykle tkwił w szczegółach. Z czasem okazało się jasne, że sam sposób rozwiązania konfliktu nie był dla Austrii pomyślny. Cesarz Franciszek Józef I miał dwa dobre sposoby, żeby zabrać się za Duńczyków. Po pierwsze mógł stanąć na czele sił wojskowych całego Związku Niemieckiego i obronić Szlezwik jako jego przywódca. To okazało się jednak niemożliwe, gdyż duża część państw niemieckich ostro protestowała przeciwko wojnie. Po drugie – mógł samodzielnie poprowadzić wojska austriackie przeciwko Duńczykom, pokazując, że to jego cesarstwo jest dominującą siłą w Niemczech i rzeczywistym przywódcą Związku. To była rzeczywiście możliwa opcja, ale bardzo trudna. Wymagała i tak zgody i współpracy Prusaków, przez których tereny należało przejść, albo czasochłonnego i drogiego przeniesienia sił z basenu Morza Śródziemnego. Cesarz zdecydował się więc na wspólne wystąpienie z Prusami. Oba państwa sprawiały wrażenie bycia równorzędnymi partnerami.

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 12 marca - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamahttps://helios.pl/kedzierzyn-kozle/kino-helios/repertuar
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: DamianTreść komentarza: Skandal! PKP to jednak imbecyle!Data dodania komentarza: 16.12.2025, 11:56Źródło komentarza: Zburzona mimo protestówAutor komentarza: RolnikTreść komentarza: Ciekawe ile z tych ludzi w ostatnim roku wypożyczyło książkę w bibliotece albo jakąś przeczytało?Data dodania komentarza: 3.12.2025, 22:01Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Zdzieszowice mają nową bibliotekę! Zobacz, co kryje w środku nowoczesny „dom książek”, o którym mówi całe miastoAutor komentarza: ParagrafTreść komentarza: Ograniczenie prędkości do 40 km/h obowiązuję tam zgodnie z przepisami tylko na odci***u ok. 391m, to znaczy jadąc od strony Zdzieszowic od miejsca postawienia znaku ograniczenia prędkości do 40 km/h aż do skrzyżowania z ulicą Zamkową i Działkowca. Dalej już obowiązuje prędkość 50 km/h, a niektóre pipy dalej jadą tam 40/godzinę i mniej. To też powinno być w końcu karalne.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 14:50Źródło komentarza: Chcą by zdjęli nogę z gazuAutor komentarza: janTreść komentarza: To pokazuje ze prezydent miał rację nie podpisując tzw . ustawy łancuchowejData dodania komentarza: 2.12.2025, 20:50Źródło komentarza: Dramat nad stawami Gold. Dwa agresywne psy zagryzły sarnę – policja szuka właścicielaAutor komentarza: PsiarzTreść komentarza: Sam mam psy i mimo, że są dobrze wychowane i słuchają komend, zawsze chodzę na spacery z kagańcem. W Polsce niestety w dużej mierze właścicielami psów są osoby, które nigdy nie powinni ich mieć. Dla właściciela kara, a agtresywne psy do uśpienia, aby taka sytuacja się już nie powtórzyła.Data dodania komentarza: 29.11.2025, 15:48Źródło komentarza: Dramat nad stawami Gold. Dwa agresywne psy zagryzły sarnę – policja szuka właścicielaAutor komentarza: janTreść komentarza: 120 to taka normalna prędkośćData dodania komentarza: 26.11.2025, 11:26Źródło komentarza: Chcą by zdjęli nogę z gazu
Reklama
Reklama