Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
sobota, 26 lipca 2025 23:02
Przeczytaj:
Reklama
Reklama https://www.wirtualnaprosperita.pl/
Reklama https://mondi.pl/?utm_source=wydawca&utm_medium=banner&utm_campaign=krap

Tajemnice Utopców nad Odrą: opowieść o Zdzieszowicach

W malowniczej scenerii Zdzieszowic, gdzie Odry nurt splatał swoje wody, niegdyś krążyły opowieści o tajemniczych utopcach. To one miały rzekomo porywać nieostrożnych ludzi w mroczne odmęty rzeki, szczególnie chętnie grasując wieczorami. Legenda ta, przekazywana przez pokolenia, znalazła swoje miejsce w „Opolskich legendach i bajkach” autorstwa Doroty Simonides.
Tajemnice Utopców nad Odrą: opowieść o Zdzieszowicach

Źródło: marek-medrzak.pl

Utopki miały zadebiutować na Śląsku około X wieku, przybywając z Czech Odrą. Pierwsze ich siedziby znajdowały się w okolicach Raciborza, skąd rozprzestrzeniły się po całym regionie Śląska.

Geneza utopców w folklorze śląskim jest tematem, który łączy w sobie bogactwo interpretacji i mitologii ludowej. Te tajemnicze istoty wodne od wieków budzą zarówno strach, jak i fascynację, stanowiąc integralną część lokalnych wierzeń. 

W różnych przekazach utopce są opisywane jako personifikacja niebezpieczeństw rzecznych. Ludzie wierzyli, że te stworzenia mogą porywać ludzi do wody, szczególnie nieostrożnych spacerowiczów nad brzegami rzek i stawów. Dla niektórych utopcy to duchy topielców lub straconych dusz, które wciąż nawiedzają wody, w których zginęły. Inne opowieści widzą w nich mitologiczne demony wodne, istoty zrodzone z samej wody, które posiadają niezwykłą siłę i moc.

Co do wyglądu, utopce przyjmowały różne postacie. Czasem przedstawiano je jako wychudłych mężczyzn z błonami między palcami, co umożliwiało im sprawną pływalność. Innym razem opisywano je jako wielkie ryby lub mgliste zjawy unoszące się na falach, zielonkawe lub przeźroczyste, pojawiające się i znikające w mgle nad wodami.
Mieszkańcy starali się chronić przed gniewem utopców poprzez różne obrzędy i praktyki. Umieszczali w bramach wycięte w kształcie głowy słupy, wierząc, że to odstraszy te niebezpieczne istoty. Również przeprowadzali ofiary, oferując wodnym demonom jedzenie czy inne przedmioty, aby uzyskać ich łaskę i zapewnić bezpieczeństwo dla społeczności.

Także Zdzieszowice mają swoją wersję legendy o Utopcach, która została spisana przez prof. Dorotę Simonides w "Opolskich legendach i bajkach". Dzięki niej dziedzictwo utopców w Zdzieszowicach przetrwało jako część bogatego folkloru regionu, ukazując tajemniczą i czasem groźną relację między człowiekiem a naturą. Mimo upływu lat, opowieści o utopcach nadal przyciągają uwagę i pozostają ważnym elementem lokalnej kultury i tradycji.

Historia utopców w Zdzieszowicach sięga głęboko w czasie, odzwierciedlając starożytne wierzenia. Według miejscowych podań, utopce były upadłymi aniołami, którzy, potknięci grzechem, znalaźli schronienie w nurtach rzecznych. Zdzieszowice były niegdyś spokojną wioską, a woda Odra, chociaż niebezpieczna, była czysta i pełna życia. Jednak rozwój przemysłu zmienił nie tylko krajobraz, lecz także charakter rzeki, zanieczyszczając jej wody różnymi odpadami. Utopce, gniewne na ingerencję człowieka, miały swoje sposoby na protest. Opowieści o ich atakach na wielkie węglowe barki stawały się legendą wśród żeglarzy i mieszkańców nadbrzeżnych osad. Nocą podobno można było zobaczyć, jak zielonkawe figury wyłaniały się z toni wody, próbując bezskutecznie dostać się na pokłady statków.

Legenda o utopcach, choć może wydawać się częścią przeszłości, wciąż żywo funkcjonuje w kulturze Śląska. Jest symbolem związku człowieka z naturą i przypomnieniem o tajemniczych aspektach rzek i stawów, które od wieków kształtują życie i wierzenia lokalnych społeczności. Dzięki przekazywanym z pokolenia na pokolenie historiom, utopce nadal pozostają istotnym elementem dziedzictwa kulturowego regionu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mieszka***a gminyTreść komentarza: Tytuł artykułu manipuluje faktami - konsekwencją absencji jest bowiem proporcjonalne obniżenie diety. Poza tym nieobecność nie musi wynikać z lenistwa czy braku odpowiedzialności radnych - każdy może się rozchorować albo mieć inne zobowiązania w tym samym czasie. I na koniec - praca radnego to nie tylko bycie na sesjach - między sesjami są jeszcze posiedzenia komisji czy wizyty kontrolne podległych jednostek. Artykuł jest mocno tendencyjny z negatywnym wydźwiękiem.Data dodania komentarza: 22.07.2025, 20:24Źródło komentarza: Obecność nieobowiązkowa? Dieta gwarantowanaAutor komentarza: AbguTreść komentarza: W podnoszeniu podatków nie mają nieudaczniki problemówData dodania komentarza: 17.07.2025, 19:53Źródło komentarza: Żalą się na gospodarowanie odpadamiAutor komentarza: DominikaTreść komentarza: A gdzie radni z Sadów tylko pieniądze się liczą a nie ludzie, ten problem już kilka lat temu nagłaśniali mieszkańcy Sadów 2 i gmina też nic nie zrobiła. SkandalData dodania komentarza: 12.07.2025, 08:06Źródło komentarza: „Sprzedali nasze chodniki i parkingi”Autor komentarza: Tata K.Treść komentarza: I o to chodzi nasze dziewczyny są poprostu dobre w tym co robią kochają siatkówkę tylko gratulować i wspierać je w każdej postaci. Mają już wiele osiągnięć może być ich więcejData dodania komentarza: 11.07.2025, 18:25Źródło komentarza: 884 drużyny i PV Volley KrapkowiceAutor komentarza: Gogoliński StandardTreść komentarza: Gmina Gogolin to jest stan umysłu... w poniedziałek już wiedzieli, ale... nie powiedzieli... brawo wy....Data dodania komentarza: 9.07.2025, 15:52Źródło komentarza: Pilny alert! Groźne bakterie w wodociągu Górażdże - [AKTUALIZACJA] woda warunkowo przydatna do spożyciaAutor komentarza: HanzlikTreść komentarza: A4 coraz bardziej przypomina pole minowe... Dobrze, że nikomu nic się nie stało.Data dodania komentarza: 3.07.2025, 21:34Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Ciężarówka z kruszywem uderzyła w bariery na A4 pod Krapkowicami – druga kolizja tego dnia
Reklama