Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
wtorek, 16 września 2025 06:52
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
Z przeszłości w przyszłość – tajemnice krapkowickiego cmentarza

200 lat historii cmentarza w Krapkowicach – niezwykłe losy nekropolii, o których mało kto wie

Czy wiesz, że krapkowicki cmentarz komunalny powstał 200 lat temu dzięki hrabiemu Haugwitzowi? Od dawnych pochówków wokół kościołów po nowoczesną kaplicę – poznaj niezwykłą historię jednej z najstarszych nekropolii w regionie.
200 lat historii cmentarza w Krapkowicach – niezwykłe losy nekropolii, o których mało kto wie

Otwarcie nowej nekropolii w Krapkowicach to doniosłe wydarzenie ale i sposobność, by poznać historię starego cmentarza. Tym bardziej, że w tym roku przypada 200-rocznica wystąpienia władz miejskich do hrabiego Haugwitza z prośbą o przekazanie terenu pod jego budowę.

W dawnych wiekach zmarłych grzebano wokół kościołów, o ile miejsce na to pozwalało. Nie inaczej było w Krapkowicach i Otmęcie. Na przełomie XVII/XIX w., wraz z rozwojem medycyny i świadomością związku takich miejsc z ryzykiem wybuchu epidemii, zaczęto lokować cmentarze poza granicami miast. Istniały już odpowiednie przepisy sanitarne, edykty Fryderyka II Wielkiego, prawo lokalne i kościelne. Co prawda miasto posiadało już wydzielony cmentarz przy ówczesnym szpitalu na rogu dzisiejszych ulic Prudnickiej i 1 Maja ale miejsce to nie było już wystarczające. Zdecydowano, że powinna powstać nowa nekropolia. W 1825 r. magistrat zwrócił się do hrabiego Haugwitza z prośbą o przekazanie terenu przy obecnej ul. Staszica, a już w grudniu 1827 r. nastąpiło poświęcenie.

Najstarsza część cmentarza znajdowała się mniej więcej pośrodku istniejącej tzw. starej części, sąsiadującej z Pl. Gagarina. Przez środek przebiegała główna aleja obsadzona drzewami, na której stał duży krzyż. Po 44 latach zaistniała konieczność powiększenia nekropolii. Dokonano niezbędnych wykupów terenu i w ten sposób cmentarz powiększył się zyskując dokładnie taki kształt, jaki ma obecnie w starej części. Myślano perspektywicznie, dlatego dokupiono dodatkowy 20-arowy fragment (obecnie część Pl. Gagarina), którego jednak nigdy nie wykorzystano.

W 1871 r. krapkowicki mistrz murarski Seidel wykonał ceglane, ażurowe ogrodzenie – zachowało się do dziś w prawie niezmienionej formie. Cmentarz posiadał 8 kwater, z miejscem na 20 rzędów grobów w każdej. Zadbano, aby pozostawić dotychczasowe zadrzewienia. Powstał również szczegółowy regulamin. Przykładowo, dokładnie sprecyzowano, gdzie chować dzieci, dorosłych, osoby duchowne, gości spoza miasta, czy samobójców. Opłata grzebalna była uzależniona od dochodu, najuboższych z niej zwalniano. W „standardzie” był kopiec pokryty darnią z dębowym krzyżem, a za dodatkową opłatą – można było uzyskać nagrobek masywny, rzeźbiony lub ogrodzony, bądź kwaterę rodzinną. Każdy pomnik i inskrypcja wymagały uprzedniej akceptacji. Co istotne, obsługa była zobligowana do dbania o ład i zamykanie terenu na noc.

Po 40 latach od pierwszej rozbudowy, zaistniała konieczność ponownego powiększenia. W ten sposób, nie bez przeszkód (konieczność ekshumacji), powstała tzw. „nowa część” cmentarza. Na powiększonej nekropolii postanowiono w 1932 r. wybudować nowoczesną kaplicę. Po ogłoszeniu tego zamiaru w prasie, nadeszło kilka projektów. Wybrano projekt opolskiego architekta, przewidujący doposażenie kaplicy o chłodnię do przechowywania zwłok i specjalną windę do podnoszenia trumny. Salę ceremonialną przyozdabiał witraż, ozdobny żyrandol, oprawę muzyczną zapewniały niewielkie organy. Na przełomie 1936/1937 r. krapkowicki przedsiębiorąca budowlany N. Malcher ukończył budowę.

Z uwagi na to, że paradoksalnie cmentarz żyje i ciągle się zmienia, dobrą inicjatywą było założenie lapidarium i zachowanie w ten sposób od zniszczenia najcenniejszych pomników. Tych na krapkowickiej nekropolii nie brakuje. Świadczą o ciekawej, czasem bolesnej historii lokalnej społeczności. Za dwa lata cmentarz będzie święcił swoje 200-lecie. Jego rolę przejęła nowa nekropolia ale pewnie jeszcze wiele lat upłynie, aż sędziwy cmentarz przy ul. Staszica odejdzie „na wieczny odpoczynek”.

 

Witold Rożałowski

 

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 25 marca - e-wydanie dostępne tutaj. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklamahttps://helios.pl/kedzierzyn-kozle/kino-helios/repertuar
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Jeżeli droga jest prywatna to burmistrz o tym nie wiedział? To po co to spotkanie, chyba po to, aby drogi pod lasem nie uruchomić na nowe osiedle!Data dodania komentarza: 13.09.2025, 19:22Źródło komentarza: KOMPROMIS POD PRESJĄ? BURZLIWE SPOTKANIE NA SADACHAutor komentarza: DominikaTreść komentarza: Droga koło przedszkola z tego co wiem jest prywatna należy do właściciela DrukarniData dodania komentarza: 13.09.2025, 08:50Źródło komentarza: KOMPROMIS POD PRESJĄ? BURZLIWE SPOTKANIE NA SADACHAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Czy ktokolwiek wierzy w to, że obecnie zaproponowana droga przez gminę zostanie dokończona w drugim etapie. Jestem przekonany, że jeden z inwestorów w drugim etapie się wycofa w co wierzę w 99% i droga nie zostanie dokończona. Już dzisiaj nie wyobrażam sobie, aby śmieciarka przejeżdżała obok budy***u żłobka(gdzie jest bardzo wąsko). Można zakładać, że żłobek zostanie powiększony o teren przeznaczony w planach na drogę i o żadnej drodze nie będzie mowy. Na wjeździe na Sady 8 stanie „dożywotnio” znak D4a/b „droga ślepa” i cały ruch z drugiego osiedla będzie się odbywał jedyną drogą przy budy***u Sady 8, włącznie z pojazdami technicznymi. Gdzie analiza o uciążliwości przejazdu obok bloku sady 8. Dlaczego droga nie może przebiegać pod lasem?? świetny dojazd z manewrowaniem włącznie, przy wjeździe i wyjeździe. Już wiem Hurtowni to nie w nos, lepiej skłócić mieszkańców Sadów.Data dodania komentarza: 13.09.2025, 00:06Źródło komentarza: KOMPROMIS POD PRESJĄ? BURZLIWE SPOTKANIE NA SADACHAutor komentarza: ***Treść komentarza: Tylko wszystko się zmieniło jak zaczęli budować Dubaj o tym nie na piszą,że zabużają całą ruwnowagę świata ,szczelając do chmur srebrem i tym sposobem wywołują deszcz ,ależ to nie jest nic złego i od tego się nie zmienia klimat na ziemi pozdrawiamData dodania komentarza: 10.09.2025, 20:34Źródło komentarza: Czy nasza planeta faktycznie płonie?Autor komentarza: sierota po PiSTreść komentarza: teraz to już całe wielkie pudło dali - to jest też śmiech na sali ale się nie dziwię, ciężarówki ich chcą zapie**olićData dodania komentarza: 10.09.2025, 11:43Źródło komentarza: Nowy radar w powiecie? Tajemnicza instalacja przy DW423 sieje postrachAutor komentarza: RownoscdlawszystkichTreść komentarza: A w Żyrowej ma być ponoć zamykane przedszkole, bo plotki chodzą, że lokatorom na górze potrzeba więcej miejsca. Już głośno o tym się mówi.....lokatorzy najpierw w Krępnej mieszkali za free, a teraz Żyrowa. Taka pozycja i naprawdę nie stać ich na własny kąt! Nic nie robiła z tym wcześnijsza burmistrz, nowy też nic.Data dodania komentarza: 7.09.2025, 23:03Źródło komentarza: Nowe mieszkania i remont strażnicy
Reklama