Od plastikowych butelek i opakowań po wiele innych przykładów różnego rodzaju odpadów - każdy znaleziony przedmiot przypominał po co jest akcja sprzątania rzek i dlaczego trwa mimo, że rozpoczęto ją ponad 10 lat temu.
- Trochę pracy było, ale daliśmy radę. Szkoda tylko, że tak wiele osób nie tylko nie szanuje przyrody, ale nawet wysiłku który trzeba włożyć w to, aby później przejść niewielki fragment i to wszystko posprzątać - podkreślali uczniowie, którzy po ciężkiej pracy mieli czas na odpoczynek i integrację w wiatach przy krapkowickim starostwie.
Akcja sprzątania Brzegów Warty, Odry i innych rzek oraz jezior w Polsce pozwoliła na zebranie i zutylizowanie dotychczas ok. 600 ton odpadów ze środowiska naturalnego.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 29 kwietnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze