To był dzień pełen magii – dosłownie i w przenośni. Jedni zanurzyli się w świecie Harry’ego Pottera, gdzie czarodziejska atmosfera porwała dzieci i dorosłych w wir przygód. Inni oddali się dziecięcej radości na dmuchańcach. Wielu po prostu ułożyło się na kocach, chłonąc promienie słońca i ciesząc się chwilą spokoju w gronie najbliższych.
Nie zabrakło także innych atrakcji. Zespołowe gry, malowanie twarzy i pokazy iluzjonisty, który oczarował nie tylko najmłodszych. Jego sztuczki sprawiły, że nawet dorośli przez chwilę poczuli się jak dzieci, otwarte na zachwyt i niespodzianki. A jak piknik, to oczywiście nie mogło zabraknąć lodów – schłodzone słodkości smakowały wyjątkowo dobrze w upalny dzień.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 1 lipca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze