Sama inicjatywa gości w Krapkowicach od 3 lipca i z każdym tygodniem zyskuje nowych zwolenników. Idea, która świetnie przyjęła się w sąsiednich powiatach, trafia także w gusta krapkowickiej społeczności. Na odwiedzających czekać będzie kilka stoisk wypełnionych naturalnymi produktami najwyższej jakości: złocisty miód prosto z pasieki, rzemieślnicze sery, domowe ciasta, warzywa z lokalnych pól, a także pachnące, naturalnie wędzone wędliny. W tym tygodniu na Straganku pojawi się również stoisko nowego producenta oferującego kiszonki z różnych warzyw przygotowanych domowym sposobem.
Ale Straganek to znacznie więcej niż zwykły targ. To spotkanie z ludźmi – z pasją, z doświadczeniem, z historią. To forma wsparcia dla małych, rodzinnych gospodarstw, które codziennie, wbrew trendom masowej produkcji, wybierają jakość, tradycję i zdrowie. Takiej żywności próżno szukać na półkach supermarketów.
Organizatorzy nie ukrywają, że ich celem jest wpisanie „Straganka” na stałe do kalendarza wydarzeń w Krapkowicach. Producenci odwiedzają miasto co dwa tygodnie, a każde kolejne spotkanie przyciąga coraz większe grono mieszkańców.
Czwartkowe popołudnie zapowiada się w Krapkowicach więc wyjątkowo smacznie. Warto zabrać ze sobą torby na zakupy i przyjść na plac Eichendorffa by zapoznać się z ofertą kilku stoisk - po zdrowe produkty, garść rozmów, inspiracji i kontaktu z tym, co lokalne i autentyczne.
Straganek – czwartek, 31 lipca, godz. 14.00–17.00, plac Eichendorffa, Krapkowice.
Napisz komentarz
Komentarze